Michał Maliszewski | piątek, 09 grudnia 2016 08:00 | W połowie 2009 roku na stronie którą właśnie czytacie Mariusz Szczygieł napisał artykuł o procedurach jakie musimy przejść, jeśli chcemy założyć własną firmę. Autor tego tekstu opisał całą biurokrację, jaka wówczas czekała młodego przedsiębiorcę. Wtedy iledzisiaj.pl z portalu informującego o cenach paliw stawał się stroną kulturalno-informacyjną. Zweryfikujmy, co się zmieniło przez 7 lat w temacie otwierania własnej działalności gospodarczej. Co robi teraz przeciętny Kowalski, by zostać przedsiębiorcą? | Jakub Płecha | środa, 23 listopada 2016 08:00 | Jak się ma 30 mln do 110mln? Walka Don Kichota z wiatrakami? Nie inaczej. Nie od dziś wiadomo, że do tegorocznej edycji Ligi Mistrzów po dwudziestu jeden latach zawitał polski zespół – Legia Warszawa. Oczywiście jej wyniki pozostawiają wiele do życzenia, ale Szanowni Czytelnicy czego mamy się spodziewać po polskiej piłce nożnej? | Jakub Płecha | sobota, 05 listopada 2016 08:00 | Jest, jest w końcu się doczekałem! Już wszystkim mówię, o co chodzi. Tematem tego felietonu będzie nowy krążek Taco Hemingwaya, który ponownie (jak za każdym razem zresztą) zaskakuje coraz bardziej. Zapewne wielu Czytelników portalu iledzisiaj.pl kojarzy tego warszawskiego rapera lub przynajmniej raz słyszało Deszcz na betonie, który "nawiedził" każde radio w naszym kraju podczas tegorocznego lata, czy też Następną stację z 2015. Osobiście jestem psychofanem tego artysty - znam każdy tekst jego piosenek na pamięć, chociaż osobiście nie kojarzę utworów, gdy rymował po angielsku. Może na naszym portalu również kogoś takiego znajdę? | Michał Maliszewski | czwartek, 03 listopada 2016 12:00 | Dzisiaj, na własnej skórze uświadomiłem sobie jak bardzo jesteśmy uzależnieni od otaczających nas dóbr. Dajmy na przykład taki prąd, którego teraz nie mam i nic nie zapowiada się żeby do mnie niedługo powrócił. Obudziłem się dziś z samego rana, około szóstej – mały wyczyn ostatnich miesięcy. Postanowiłem zacząć dzień od przesłuchania nowego albumu ulubionego artysty, a akurat z muzyką mam jak z książką – pierwszy odsłuch musi być w ciszy, skupieniu i od deski do deski. Nową płytę przerobiłem dwa razy – półtoragodzinny krążek zajął mi więc 3 godziny. Na moim telefonie wskaźnik baterii pokazał 30 %, a każdy posiadacz urządzenia z nadgryzionym jabłkiem wie, że powoli trzeba szukać źródła zasilania. Ładowarka się popsuła? Lampka też? Ech, nie ma prądu… | Jakub Płecha | sobota, 29 października 2016 07:00 | Pewnie wielu z Państwa zadaje sobie pytanie, co to jest "22 Pushup Challenge"?, albo po raz pierwszy zetknęło się z takim zwrotem. Otwarcie się przyznam, że przez długi czas sam nie miałem bladego pojęcia, o co w tym chodzi. Coraz częściej zacząłem natrafiać na udostępniane przez moich znajomych filmiki na portalu społecznościowym - Facebook. Byłem święcie przekonany, że nie mają co robić, to postanowili wykonywać pompki i wrzucać to do Internetu. Okazało się, że nie w tym rzecz. Czynność będąca zmorą uczniów na lekcjach wych. fizycznego (robienie pompek) ma na celu nie tylko zwiększenia masy mięśniowej, ale również ukazanie społeczeństwu ważnej kwestii. Jest to Ogólnoświatowa akcja, do której włączają się sportowcy z Rio i wiele znanych osobistości. Kilka lat temu sporo osób brało udział w Ice Bucket Challenge - wyzwanie z wiadrem lodowatej wody. To przedsięwzięcie spotkało się z falą krytyki, ale nie wszyscy wiedzą jaki przyniosła sukces. Udało się zebrać ponad milion dolarów do walki ze stwardnieniem zanikowym bocznym. Środki umożliwiły przeprowadzenie szeregu badań amerykańskim naukowcom i odkrycie genu odpowiedzialnego za tę chorobę. | Michał Maliszewski | środa, 12 października 2016 07:00 | Jesteśmy ciekawi ilu z naszych Czytelników, mieszkańców Radzynia skorzystało z oferty Kina Łuków? Często słyszymy, że w naszym mieście potrzebne jest kino, a mieszkańcom brakuje wspólnych seansów filmowych. W ostatnich latach stare, analogowe projektory w radzyńskim kinie służą jedynie jako półka na kurz, a filmy wyświetlane kilka lat temu można było zliczyć na palcach jednej ręki. Nawet, gdy na dużym ekranie pojawiała się jakaś superprodukcja, na widowni było maksymalnie 20 osób (oczywiście nie licząc ekranizacji lektur, na które zapraszano szkoły). Gdyby jednak zainwestować w nowoczesny projektor, ekran i kilka nowych produkcji, to czy mieszkańcy odwdzięczą się za ten ruch frekwencją i czy nie będzie to dla budżetu miasta zbyt dużym obciążeniem? Na te pytania trudno znaleźć odpowiedź, jednak postanowiliśmy jej poszukać w sąsiednim mieście. Z okazji premiery filmu Wołyń, która odbyła się 4 dni temu pojechaliśmy go obejrzeć i sprawdzić jak się miewa łukowskie kino. | Mariusz Szczygieł | sobota, 20 sierpnia 2016 15:13 | Z Radzynia do Kocka, przeciętnie jedzie się 15 minut. Ten krótki czas wystarcza w zupełności na przeprowadzenie ciekawej rozmowy, obserwację różnych wydarzeń i głębokie przemyślenia. Minął rok od kiedy prawie co dzień 2 razy przemierzam tę trasę. A co na niej widzę? W tym tygodniu niestety widziałem wiele nieszczęść… I chociaż nie od tego tematu chciałem zacząć, to wymaga tego potrzeba chwili… Ta krótka trasa z Radzynia do Kocka jest bardzo niebezpieczna. Wąska droga, o bardzo dużym natężeniu ruchu (bo z Białegostoku do Lublina innej nie ma), a przy tym zachęcająca do przyciśnięcia pedału gazu jest świadkiem wielu kolizji i wypadków. Ileż to razy pisaliśmy o zdarzeniu drogowym w Borkach przy stacji paliw, albo w Tchórzewie przy barze w lesie? Przez lata nic się w tym temacie nie zmieniło. | Michał Maliszewski | środa, 28 października 2015 07:00 | Internet i wszystkie nowinki jakie ze sobą niesie postęp technologiczny nie są mi obce i staram się być na bieżąco, dlatego dzisiaj chciałbym przybliżyć Wam kilka spostrzeżeń, a także przedstawić 4 aplikacje jakie ma w swoim telefonie prawie każda osoba z przedziału wiekowego 13-25. Ja też mam! Na początku krótkie usprawiedliwienie – jestem jednym z nielicznych, który nie używa zdania typu: „za moich czasów”. Uważam, że im jestem starszy, tym dostrzegam coraz więcej udogodnień, zmian na lepsze, a postęp intelektualny młodych pokoleń jest coraz większy. Słyszymy ciągle, że młodzieży nie ma na boiskach, bo są przed komputerami. Czasem grywam w tenisa i wiem jak trudno jest zastać wolny kort. Gdy już uda mi się stanąć z rakietką przed siatką widzę również dzieciaki, które tworzą grupy i grają w piłkę nożną na ogumowanym boisku obok, a nieliczni rzucają piłką do kosza. Za moich młodocianych lat graliśmy na asfaltowym boisku przy Bulwarach. Ile urazów, zdartych kolan i upadków zaliczyliśmy na tym betonie (i jak bolesnych) wiedzą Ci, którzy na podobnym terenie próbowali być jak Ronaldo. | Michał Maliszewski | czwartek, 06 sierpnia 2015 07:00 | Jestem ciekaw Waszych odpowiedzi na pytanie: czy mieszkańcy Radzynia potrafią cieszyć się z małych rzeczy? Jeżdżąc wieczorem po różnych zakamarkach naszego miasta po raz kolejny przekonuję się, że Plac Wolności w porównaniu do innych miejsc jest oblegany największą ilością młodzieży. Godzina 22.00, poniedziałek – każda ławka zajęta, a obok nich stojące osoby, które nie zmieściły się na siedzisko. Zastanawiającym jest fakt, dlaczego młodzi Radzynianie tak bardzo lubią to miejsce? Gdy byłem młodszy wybieraliśmy ze znajomymi zazwyczaj groblę lub ławkę na osiedlu. Miasto nocą zamierało, a teraz w okolicach Skweru Podróżników można zaobserwować jakieś życie. | |
|