Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Swego czasu coś mówiono o podziemnych korytarzach wychodzących z pałacu. To jakaś bajka czy tajemnic...
- niepokorny - Fundusz szwajcarski: #6 Zielona Transformacja Radz...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Otrzeźwienie na szczęście przyszło po 9 latach rządów dawnego zespołu. Wesołych Świąt Radzyniacy!
- paznokieć - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Masz taki świąteczny odlot? To są prawdziwe życzenia uśmiechniętych. Ciesz się szybko swoim idolem d...
- zimny - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Nareszcie staje sie w mieście normalnie, brawo. bur=MISTRZ i tak trzymać. bardzo podoba mi się ten k...
- Bycy
Szkoła Podstawowa nr 2. Jest rok 1997… |
Michał Maliszewski | |||
czwartek, 23 marca 2017 08:00 | |||
7-ego października 1997 r. uczniowie rozpoczynający naukę w Szkole Podstawowej nr 2 w Radzyniu Podlaskim obchodzili swoje święto – pasowanie na pierwszoklasistów. Rozpoczęli od próbnego odśpiewania piosenki, którą wykonali później na apelu. Następnie parami, z sal lekcyjnych udali się na jedyną wtedy halę sportową przy głównym wejściu do szkoły. Podczas uroczystości powitał wszystkich dyrektor Cezary Czarniak, a następnie przeszedł do pasowania najmłodszych na uczniów szkoły. Po krótkiej części artystycznej wykonanej przez pierwszaków, przywitali ich również ich starsi koledzy, drugoklasiści. Tak pokrótce wyglądała uroczystość, którą absolwenci mogą przypomnieć sobie po 20 latach od tego wydarzenia. Całość została zarejestrowana przez kamerę VHS, którą mój brat (pozdrawiam Artur) wypożyczył z ODK-u. Młodsi ode mnie - uwierzcie na słowo - nie było tak szaro-buro jak możecie zaobserwować na załączonym materiale. Było inaczej, ale równie barwie. Nie mieliśmy smartfonów, a z elektronicznych gadżetów niektórzy posiadali jedynie „tamagotchi” – małe elektroniczne zwierzątka, wyświetlane na monochromatycznym wyświetlaczu zamkniętym w plastikowym jajku. Przez te 20 lat dużo się zmieniło – osoby, szkolne mury... Niektórzy koledzy ze szkolnej ławki wyjechali i do dziś nie wiadomo gdzie są. Z innymi mamy kontakt i przyjaźnimy się do teraz. A może ten materiał to dobry powód by odnowić stare przyjaźnie?
|
Komentarze