Komentarze
- W niedziele po kościele. Lekcja wdzięczności i pok...
Jest powiedzenie: "człowiek wart jest nie tyle ile ma dóbr materialnych czy tyle jak jest mocny lub ...
- niepokorny - Organika – wernisaż
Gdzie ta wystawa i do kiedy ?
- niepokorny - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
więc wracaj, gdzie twoje korzenie.
- zimny - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
Naprawdę?. Ulica Między Bogiem a Prawdą. Na tej ulicy jest siedziba Proboszcza i Prokuratora można w...
- pioter - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
Bywało. Dawno temu. Obecny burmistrz nie potrzebuje pomocy w napisaniu przemówienia. Dementuję stano...
- akotyla
Jak szybko stracić tysiąc złotych? |
Michał Maliszewski | |||
piątek, 09 sierpnia 2019 07:00 | |||
Dwa dni temu odezwał się do mnie znajomy, mieszkaniec naszego miasta, z prośbą o nagłośnienie tematu oszustw na Facebooku. Działanie oszustów jest bardzo proste. Złodziej włamuje się na cudze konto na Facebooku i wybiera z listy kontaktów osobę, z którą użytkownik najczęściej pisał. Wysyła do niej wiadomość, że potrzebuje pożyczki, dokładnie tysiąca złotych, które odda na drugi dzień, nawet z nawiązką. Najczęściej prosi o przelew na konto lub podanie kodu BLIK. Gdy uda mu się pobrać pieniądze od kilku osób, wylogowuje się z ukradzionego konta. Na początku zbagatelizowałem sprawę, ponieważ stwierdziłem, że dotyczy to tylko jednostek, które korzystają z podejrzanych stron lub przyznają dostęp do Facebooka niezaufanym aplikacjom, dopóki nie napisała do mnie moja koleżanka z klasy Szkoły Podstawowej właśnie w sprawie rzekomej pożyczki. Ona również padła ofiarą kradzieży konta, a takich osób jest znacznie więcej. Znajomy, który zapoznał mnie z tematem powiedział, że jego trzy koleżanki oraz żona przelały pieniądze, by pomóc osobie, która do nich napisała. Oczywiście środki nie trafiły na właściwe konto. Jeśli kiedyś otrzymacie podobną wiadomość i stwierdzicie, że jest autentyczna to po prostu zaproponujcie spotkanie, podczas którego przekażecie pieniądze lub przynajmniej zadzwońcie do tej osoby. Warto również sprawdzać jakie aplikacje instalujemy i do czego dajemy im dostęp. Czasem strony internetowe, na które wchodzimy wymagają dostępu do Messengera lub Facebooka – miejmy zawsze czujność jakie uprawnienia im przyznajemy. Przekażcie tę informację dalej i nie dajcie się oszukać!
|
Komentarze