Orleta Spomlek Radzyń Podlaski po trzech kolejnych zwycięstwach, w środę 30 sierpnia zanotowały drugi remis.

Takie rozstrzygnięcie pozbawiło drużynę trenera Damiana Panka pozycji lidera. Zespół radzyński zgromadził po pięciu kolejkach 11 punktów i zajmuje czwarte miejsce w tabeli IV grupy trzeciej ligi. Pierwszy kwadrans gry należał do piłkarzy Orląt. Trzy okazje bramkowe Bartosza Ciborowskiego, w tym jeden strzał z trzeciej minuty w słupek zwiastowały łatwe zwycięstwo gospodarzy.

Już w najbliższą środę odbędzie się piąta kolejka rozgrywek w grupie IV trzeciej ligi. Na własnym boisku radzyńska drużyna będzie gościć zespół z Małopolski Wiślanie Jaśkowice.

Kolejny przeciwnik Orląt jest beniaminkiem trzeciej ligi. Awans uzyskał po barażowych meczach z mistrzem wschodniej grupy 4 ligi małopolskiej Limanowią Limanowa. W Limanowej był remis 1:1, u siebie po dogrywce Wiślanie wygrali 2:1. Po awansie do kadry Wiślan dołączyli dwaj doświadczeni piłkarze Łukasz Popiela z Unii Tarnów i Maciej Bębenek z GKS Katowice.

Radzyńskie Orlęta od początku rozgrywek sezonu 2017/18 nie doznały porażki. W sobotnie południe pokonały 2:1 kolejnego rywala MKS Trzebinia.

Drużyna gości w dotychczasowych meczach nie zdobyła żadnego punktu i do Radzynia przyjechała, aby coś ugrać. Od początku meczu realizowała swój plan. Już w piątej minucie goście wywalczyli rzut karny. Naprzeciw Krzysztofa Stężały na 11 metrze od bramki stanął Jakub Ochman. Bramkarz Orląt wykazał wyższość nad strzelającym i wynik meczu pozostał bez zmiany. Dziesięć minut później golkiper radzyńskiego zespołu był bezradny, po strzale Mateusza Majcherczyka z dalszej odległości drużyna z Trzebini wygrywała 1:0. Do końca pierwszej połowy pomimo doskonałych okazji Pawła Myśliwieckiego i Piotra Zmorzyńskiego wynik nie uległ zmianie.

Sierpień w kalendarzu imprez radzyńskiego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zarezerwowany jest między innymi na rozgrywki piłkarskie szkół podstawowych i gimnazjów.

W cztery kolejne czwartki na Orliku przy SP 2 młodzi piłkarze rywalizują o puchary i nagrody ufundowane przez dyrektor Agnieszkę Włoszek. Cały cykl obejmuje cztery turnieje a 17 sierpnia odbył się drugi z całej serii. Niestety w dwóch pierwszych turniejach nie było meczów wśród podstawówek, bo zgłosiła się tylko jedna drużyna. Wśród gimnazjalistów na szczęście nie można było narzekać na frekwencję, bo w rozgrywkach uczestniczy 6 zespołów. Każdy czwartkowy turniej stanowi oddzielną całość a o sukcesie w klasyfikacji końcowej zadecydują wyniki poszczególnych turniejów. Na razie na topie jest Mocny Full.

Wyraźne dwa zwycięstwa Orląt Spomlek Radzyń na początku rozgrywek trzeciej ligi usadowiły zespół trenera Damiana Panka w fotelu lidera.

Pierwsza wygrana z JKS Jarosław była okazała i przyszła dość łatwo. Punkty we wtorek na wyjeździe zostały wywalczone po bardzo ciężkim boju.

Drużyna Spartakusa Aureus Daleszyce przegrała pierwszy mecz i wszelkimi sposobami chciała przed własną publicznością zatrzeć złe wrażenia. Mecz w Daleszycach toczył się z lekką przewagą drużyny gości. Piłkarze Orląt po przegranych dwóch meczach ze Spartakusem w poprzednim sezonie nie kwapili się do zbytniego odsłaniania dostępu do własnej bramki. Atakowali małą ilością zawodników i dlatego na bramki trzeba było dość długo czekać. Pierwszy gol padł przypadkowo.

Takiego rozpoczęcia rozgrywek 3 ligi kibice Orląt Spomlek Radzyń się nie spodziewali.

Tymczasem radzyńska drużyna ku uciesze licznie zgromadzonych na stadionie widzów w sobotnie popołudnie odesłała do domu z bagażem pięciu bramek drużynę JKS 1909 Jarosław.

Od pierwszego gwizdka sędziego drużyna trenera Damiana Panka zepchnęła do defensywy swojego rywala. Dwa kolejne ataki gospodarzy skończyły się na byłym bramkarzu Motoru Lublin Marcinie Zającu.

Nowy sezon rozgrywkowy w 4 grupie trzeciej ligi Orlęta Spomlek Radzyń rozpoczną na własnym boisku. W sobotnie popołudnie będziemy gościć drużynę JKS 1909 Jarosław.

Zespół z Podkarpacia w letniej przerwie został w znacznym stopniu przebudowany. Pierwszym ubytkiem było odejście trenera Mariusza Sawy. Poszukiwano następcy, Zarząd postawił na wychowanka jarosławskiego klubu 38-letniego Arkadiusza Barana, który ostatnio pełnił funkcję drugiego trenera w Stali Rzeszów. Śladem trenera Sawy poszło wielu zawodników stanowiących trzon drużyny w poprzednim sezonie. Trzech z nich: Kamil Aab, Michał Dudek i wychowanek Lublinianki Marcin Świech, znalazło się u ligowego rywala w Karpatach Krosno. Paweł Hass zasilił Resowię, a Patryk Wilk Wisłę Sandomierz.

Końcówka mocno pokazała że zdobywać punkty trzeba cała ligę. Dzięki temu drużyny Auto-Spa oraz Koledzy podeszli do ostatnich kolejek bardzo wakacyjnie i niestety swoje mecze przegrali, choć to nic nie zmieniło w tabeli.

Walka zaczęła się na dobre o miejsce III. Do drużyn walczących o to miejsce należeli: Młodzieżówka Radzyń, Wedel Team oraz Perła Team. Drużyna Młodzieżówki  wygrała z Kolegami, a Wedel Team rozgromił drużynę Wąs Team.

To zdarzyło się pierwszy raz! Drużyna Auto-Spa dzięki swoim wszystkim zwycięstwom z rzędu i dobrym bezpośrednim wynikiem z drużną Koledzy, zostali przedwcześnie mistrzami Ligi Orlik Open 2017r.

Znamy już pierwszą trójkę ligi i prawdziwa walka rozpocznie się o miejsca 4-6, ale piłka jest przewrotna i nieobliczalna więc... czekamy..

Zapaszamy wszystkich sympatyków na ostanią kolejkę ligi Orlik open 2017 w sobotę 05.08.2017r. od godziny 10:00.