Komentarze
- Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Przejeżdżając dzisiaj ulicam Radzynia zobaczyłem wściekłość kierowców. Ulica Warszawska nieprzejezdn...
- task55 - Wieczór z kulturą żydowską
pomagają w pokojowych kontaktach z narodem palestyńskim. Jak widać, niektórym to nie przeszkadza.
- zimny - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Poprzednicy pozostawili swoich na czatach.
- eSPe - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Związki zawodowe w Urzędzie Miasta, co Wy tam szanowni gospodarze robicie że pracownicy muszą związk...
- LomoZ - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Takie tam tłumaczenie się z chęci bycia medialnym w TVN. Żałosne
- LomoZ
38-latek potrącony przez samochód |
Piotr Woszczak / Policja Radzyń Podlaski | |||
czwartek, 04 stycznia 2024 07:00 | |||
Z obrażeniami ciała do szpitala trafiła 38-latek, który został potrącony przez kierującą osobowym seatem. Do zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 17:00 na skrzyżowaniu ulic Zabielska z ulicą Chmielowskiego. Policjanci na miejscu wstępnie ustalili, że kierująca osobowym seatem skręcając w ulicę Chmielowskiego potrąciła przechodzącego tam mężczyznę. W wyniku wypadku 38-letni pieszy, mieszkaniec Radzynia Podlaskiego doznał obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala. 19 letnia kierująca, również mieszkanka miasta Radzyń Podlaski była trzeźwa, co potwierdziło przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie stanu trzeźwości. Podczas gdy na miejscu zdarzenia pracowali policjanci ruch na ulicy Zabielska był utrudniony. Ustalamy szczegółowy przebieg i okoliczności tego zdarzenia. Przypominamy, że na drodze należy zachować ostrożność. Szczególne skupienie powinno towarzyszyć kierowcom zwłaszcza w okolicach przejść dla pieszych oraz skrzyżowań zwłaszcza w godzinach wieczorowo- nocnych.
|
Komentarze
2. Na tym skrzyżowaniu nie ma przejścia dla pieszych. Chodnik się urywa przed skrzyżowaniem i zaczyna tuż za nim.
Wg mnie w naszym mieście mamy słabo oświetlone przejścia dla pieszych i ogólnie oświetlenie LED działa chyba w trybie ECO jak wszystko co publiczne.
Dlaczego jesteśmy prymusami w podlizywaniu się UE i NATO?
Dlaczego nie mamy własnego homeostatu i nie sterujemy się we własnym interesie?
Dlaczego w latach 1945 - 1989 strategia Polski należała do Moskwy?
Dlaczego od 1989 roku strategia Polski należy do Waszyngtonu, Berlina i Brukseli? Dlaczego polskojęzyczni politycy zajmują się tylko taktyką (np. hakami na przeciwników), w porywach działaniem operacyjnym (np. obsadzaniem spółek SP)?
Zobaczymy, czy będzie komu odpowiadać na te pytania, skoro Zachód wobec klęski Ukrainy, chce teraz nas rzucić na Moskwę.
Może ostatni czas, żeby się czegoś nauczyć, żeby nie umierać głupim?
Ciepielewski, Kostrowicka, Landau: Historia gospodarcza XIX i XX wieku