Komentarze
- Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Remonty ulic i związane z tym utrudnienia, a szczególnie tworzące się korku, uświadomiły nasnas że w...
- eSPe - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Proszę o zwrócenie uwagi na zdewastowany chodnik wzdłuż posesji nr 100 podczas rozbudowy budynku
- 1410 - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
I tak jest codziennie. Ruletka albo totolotek. Nigdy nie wiadomo, która ulica, na którym odcinku i w...
- rogazzzo - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Przejeżdżając dzisiaj ulicam Radzynia zobaczyłem wściekłość kierowców. Ulica Warszawska nieprzejezdn...
- task55 - Wieczór z kulturą żydowską
pomagają w pokojowych kontaktach z narodem palestyńskim. Jak widać, niektórym to nie przeszkadza.
- zimny
Śladami bohaterskich lotników Dywizjonu 303 - Radzyńskie Marsze na Orientację finałową imprezą Pucharu Polski! |
Robert Mazurek | |||
środa, 24 listopada 2010 14:38 | |||
W dniach 19-21 listopada Oddział PTTK w Radzyniu Podlaskim był organizatorem XVII Radzyńskich Marszów na Orientację „AZYMUCIAK 2010” ...śladami bohaterskich lotników Dywizjonu 303. Współorganizatorem tegorocznej imprezy było Szkolne Koło Krajoznawczo-Turystyczne PTTK nr 21 przy I Liceum Ogólnokształcącym w Radzyniu Podlaskim. Finansowego wsparcia udzieliły Urząd Marszałkowski, Starostwo Powiatowe, Urząd Gminy w Borkach, Stowarzyszenie Wspólnota Samorządowa Powiatu Radzyńskiego oraz Poseł na Sejm RP Jerzy Rębek. Bazą „Azymuciaka” był Zespół Placówek Oświatowych w Woli Osowińskiej. Na starcie rajdu stawiło się 300 osób, reprezentujących prócz miejscowości naszego regionu także Białystok, Bogatynię, Częstochowę, Dzierżoniów, Gdańsk, Gliwice, Koszalin, Leżajsk, Lubartów, Lublin, Lwówek Śląski, Nową Dębę, Nową Sarzynę, Police, Pszczynę, Ropczyce, Rzeszów, Siedlęcin, Strzelin, Szczecin, Toruń, Trzcińsko Zdrój, Warszawę i Ustrzyki Dolne. Poprzez nasze marsze chcieliśmy rozwijać wśród młodzieży i dorosłych zamiłowanie do sportu, turystyki i rekreacji – mówi Robert Mazurek, kierownik imprezy. Jego zdaniem tego typu turystyka jest doskonałą formą niekonwencjonalnego wypoczynku. Uczy też posługiwania się mapą i kompasem. Dodatkowym walorem podnoszącym atrakcyjność „Azymuciaka” była ranga Pucharu Polski, jaką otrzymaliśmy od Komisji Imprez na Orientację Zarządu Głównego PTTK w Warszawie. W cyklu ośmiu imprez zaliczanych do tej rywalizacji mieliśmy przyjemność organizować imprezę finałową, gdzie do ostatniej chwili ważyły się losy najwyższego trofeum w turystycznych marszach na orientację. Dzięki temu mogliśmy liczyć na obecność całej krajowej czołówki – dodaje Bogdan Fijałek, prezes radzyńskiego Oddziału PTTK. Uczestnicy startowali w dwuosobowych drużynach, podzieleni na cztery kategorie wiekowe. Rozegrane zostały trzy etapy marszów, w tym jeden nocny. W kategorii najmłodszej zwyciężyli Bartłomiej Szewczyk i Szymon Świć reprezentujący Gimnazjum nr 2 w Radzyniu Podlaskim, wśród uczestników kategorii młodzieżowej bezkonkurencyjne okazały się licealistki z radzyńskiego I LO, Dorota Zając i Weronika Paszkowska, natomiast wśród juniorów pierwsze miejsce zajęli Angelika Solenta z Bogatyni i Bartłomiej Mazan ze Szczecin. Wśród seniorów zwyciężył warszawski duet, Andrzej Krochmal i Wojciech Drozda. Dodatkowo w ramach imprezy przeprowadzono szereg konkursów tematycznych, m.in. krajoznawczy, wiedzy o Dywizjonie 303, InO-konkurs oraz wielobój turystyczno-sportowy, gdzie obok sprawności fizycznej każdy uczestnik musiał wykazać się ogólną wiedzą z zakresu turystyki i krajoznawstwa.
|
Komentarze