Komentarze
- Wygraj 4-dniową wycieczkę do Pragi!
zamiast się mazać z nieznanego mi powodu, przekaż tę informację 7,8-klasistom i licealistom, a może ...
- Admin iledzisiaj.pl - Wygraj 4-dniową wycieczkę do Pragi!
Masz szansę skomentować wyrażając swoją opinię na (kocham radzyn),tam wszystkim i wszystko wydrukują...
- eSPe - Wygraj 4-dniową wycieczkę do Pragi!
ponieważ w kampanii wyborczej nie ma miejsca na komentarze oprócz Jakuba Jakubowskiego to dorzucę ty...
- kinga75 - Kierujący nie ustąpił pierwszeństwa, 4 osoby w szp...
Więc jeszcze raz. Naprawiłeś SAM za 600 zł i przedłożyłeś fakturę którą wystawił ci KTO? Wystawianie...
- pioter - Idę do kina w swoim mieście! 22 marca w Radzyniu P...
Ci najbardziej POprawni najbardziej POpierani i najbardziej reklamowani i ma być jak było sprzeciwu ...
- kinga75
Radość na Warszawskiej |
Adam Kułak | |||
poniedziałek, 07 czerwca 2021 16:00 | |||
Horror zakończony pozytywnie. Konia z rzędem temu, kto w dziewięćdziesiątej minucie meczu obstawiał zwycięstwo Orląt. Jednak stało się, Szymon Kamiński grający z konieczności na obronie pokazał swoje umiejętności strzeleckie i przedłużył nadzieję radzyńskiemu zespołowi na pozostanie w gronie trzecioligowców. Biało zieloni rozpoczęli spotkanie z wysokiego C, uzyskali wyraźną przewagę, a sędzia zbyt pochopnie pokazał żółtą kartkę faulowanemu w polu karnym Karolowi Rycajowi, rzekomo za symulowanie. Dobrą grę radzyńskiego zespołu potwierdził w 18 minucie strzałem głową do bramki gości Mateusz Chyła. Po pół godziny spotkania za sprawą karnego wykorzystanego przez Arkadiusza Maja było 2: 0. Piłkarze Stali odpowiedzieli bramką Szymona Grabarza w 36 minucie i na przerwę piłkarze Orląt schodzili z korzystnym wynikiem. Druga połowa meczu rozpoczęła się niezbyt korzystnie dla gospodarzy. W ciągu dwóch minut dwie żółte kartki zobaczył Maciej Filipowicz i Orlętom od 55 minuty przyszło grać w dziesiątkę. Po kilku groźnych atakach gości w 80 minucie na strzał z dalszej odległości zdecydował się Piotr Mroziński, czym zaskoczył Maksymiliana Ciołka, umieszczając piłkę w bramce gospodarzy. Radzyńscy zawodnicy rzucili się do ataku. Minutę później Szymon Kamiński doprowadził do korzystnego wyniku dla Orląt. Upłynęły cztery minuty i Mroziński precyzyjnym uderzeniem głową tuż przy słupku wyrównał wynik spotkania. Sędzia doliczył trzy minuty, które SZYMON K. wykorzystał na przywrócenie nadziei kibicom i drużynie na przedłużenie ligowego bytu. Trzy gole obrońców pozwoliły Orlętom na wywalczenie cennych punktów z bardzo solidnym zespołem ze Stalowej Woli. Orlęta Radzyń – Stal Stalowa Wola 4: 3 (2: 1). Bramki; Orlęta: Mateusz Chyła 18 minuta, Arkadiusz Maj 30 minuta (karny), Szymon Kamiński 81 i 90 minuta. Stal Stalowa Wola: Szymon Grabarz 36 minuta, Piotr Mroziński 80 i 85 minuta.
|
Komentarze