Niedzielne mecze 28 grudnia były ostatnimi spotkaniami w tym roku, a także ostatnimi w I rundzie.

Przyszłą niedzielę organizatorzy przeznaczyli na Puchar Ligi. Już wiadomo, ze turniej ten będzie silnie obsadzony, gdyż wystąpią prawie wszystkie drużyny I ligi oraz czołówka II ligi.

Wracając do minionej niedzieli śmiało można powiedzieć, że była to kolejka niespodzianek. Zaczęło się już w pierwszym meczu, w którym Białka I bardzo szybko uporała się z wiceliderem Białą, zdaniem kibiców zbyt łatwo. Dużą niespodzianką była też łatwa porażka radzyńskich licealistów z Juniorem Trzebieszów.

Mecze ligi siatkówki MOSiR zbliżają się do końca I rundy. W spotkaniach 21 grudnia działo się bardzo dużo, a patrząc na zaciętość meczów nigdzie nie widać było świątecznej atmosfery.

Siatkarze Banku Spółdzielczego Łuków pokazali, ze są ciągle faworytem numer jeden. W meczu z liderem z Ostrówka nie pozostawili żadnych złudzeń co do celu w tym sezonie. Tylko w pierwszym sennie Ostrówek pokazał klasę, potem istniał tylko BS Łuków. Z kolei dla pokonanych w tym meczu dzień ten z pewnością nie należał do udanych, bo dodatkowo stracili oni punkt z Lubelskim Mixem. W innym ciekawym meczu Turovia straciła punkt z Sosnówką, choć nie miało to żadnego znaczenia co do układu tabeli.

W lidze siatkówki prowadzonej przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji 14 grudnia był dniem „na pół gwizdka”. Grała tylko Liga Relax, a że jedna z drużyn nie zebrała składu, odbyły się tylko 3 mecze.

Mimo to wszystkie drużyny świetnie się bawiły. W drużynie MULKS, która wreszcie wystąpiła we własnej hali, dodatkowym plusem była gra jej trenera Sebastiana Magiera. Pomoc okazała się bardzo skuteczna, bo oprócz trzech punktów za walkower ambitne dziewczyny z MULKS urwały punkt faworytom z Freak Team. Team AA z kolei, który był antybohaterem niedzielnego turnieju, nie może sobie już pozwolić na chwile słabości. Teoretycznie jest najsilniejszą drużyną, ale z dyscypliną i solidnością nie jest najlepiej i to się może zemścić.

Amatorska liga siatkówki MOSiR rozkręciła się na dobre. W meczach 7 grudnia bardzo dużo działo się w I lidze, a swymi umiejętnościami popisywali się główni faworyci.

Trudne zadanie miała Turovia, której los dał dwa ciężkie mecze i niestety oba zostały przez nią przegrane. W pierwszym z nich ambitni zawodnicy z Turowa bardzo wysoko postawili poprzeczkę głównym faworytom do wygrania ligi czyli zawodnikom Banku Spółdzielczego Łuków. Po bardzo ciężkim ale widowiskowym meczu przegrali jednak 2:3. A po chwili przerwy ich formę sprawdzili zawodnicy Remisu Ostrówek i tu już niestety sił zabrakło i zakończyło się 0:3. Mimo takiego wyniku był to zacięty mecz, a w dwóch setach długo grano na przewagi.

W radzyńskiej amatorskiej lidze siatkówki prowadzonej przez MOSiR w minioną niedzielę (30 listopada) rozegrano tylko 6 meczy.

Sport to zdrowie, ale wiele drużyn już od dawna rezerwowało sobie wolne po andrzejkowych szaleństwach. Nie było innego wyjścia, jak rozegrać mniej meczów. Zaległości nadrobimy.

Najciekawszymi meczami tej niedzieli były mecze głównych faworytów i wielokrotnych zwycięzców ligi czyli zawodników Banku Spółdzielczego Łuków. Ta akurat drużyna nie mogła pozwolić sobie na pauzę, gdyż i tak miała zaległości.

9 listopada rozegrano kolejne mecze amatorskiej ligi siatkówki organizowanej przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

Bardzo dużo działo się w I lidze. Po raz pierwszy kibice mogli zobaczyć w akcji drużyny Desperados, AZ-BUD Poczta, Remis Ostrówek i Hetman Lely Sosnówka i właśnie te dwa ostatnie zespoły pokazały, że w tym sezonie mierzą bardzo wysoko. Zawodnicy obu drużyn zagrali koncertowo, wygrywając po dwa mecze. Niewiele ustąpił im Lubelski Mix, inkasując 5 punktów, ale dla tej właśnie drużyny punkty są wyjątkowo cenne, gdyż 2 tygodnie temu na inaugurację ligi Lubelski Mix dwukrotnie przegrał.

Amatorskie rozgrywki piłki siatkowej prowadzone przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w minioną niedzielę (26 października) rozpoczęły XVII sezon.

W tym sezonie nastąpiło sporo zmian. Nie ma już niestety ligi dziewczyn, a w zamian stworzono Ligę Relax, w której cztery mieszane drużyny grać będą systemem turniejowym. W I lidze gra dziewięć drużyn, natomiast w II lidze jest ich osiem po dołączeniu w ostatniej chwili dwóch drużyn z Trzebieszowa. Sporo zmian wprowadzono także w Regulaminie. Stworzono 6 osobową Radę Ligi, która praktycznie sprawuje władzę w rozgrywkach.

- Zgłoszenia do ligi przyjmujemy do 13 października, w następnym dniu zatwierdzamy składy poszczególnych lig i ustalamy terminarz pierwszych kolejek. Start ligi planujemy w niedzielę 19 października - na wstępie poinformował nas Marek Topyła.

Zgłoszenie obejmuje: nazwę drużyny, listę zawodników (max. 16 osób, w I lidze dodatkowo zdjęcie zawodników), oświadczenia uczestników i rodziców lub opiekunów prawnych zawodników niepełnoletnich oraz wpisowe 200 zł. Niekompletne zgłoszenia oraz te po terminie nie będą przyjmowane. Na stronie www mosir-radzyn.pl są do pobrania druki zgłoszeń i oświadczeń.

Siatkarski cykl GP obejmujący w tym roku aż dziewięć turniejów w różnych miejscach naszego powiatu w minioną niedzielę przeszedł do historii. W klasyfikacji końcowej GP niby wszystko było jasne, ale nie obyło się bez niespodzianek.

Organizatorem Turnieju nr 9 był KS Volley Radzyń z jej prezesem Bartłomiejem Bojarczukiem, który jednocześnie prowadził zawody. Nagrody i upominki dla najlepszych drużyn turnieju współfinansowane były ze środków Powiatu Radzyńskiego. Koordynatorem cyklu GP Powiatu był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radzyniu Podlaskim, który dbał o to, by wszystkie turnieje stanowiły całość, prowadził klasyfikację cyklu i ufundował nagrody dla najlepszych drużyn rozgrywek.