
Komentarze
- Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony taki tryb prowadzi do wielu problemów ze zdrowiem. ...
- for_sale - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Komu chce się ślęczeć nad garami? Kupi sobie taki singiel gotowe żarcia i macie wzrosty we wszystkim...
- pioter - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Niektóre miasta odchodzą od plastikowych worków na śmieci i nie odbierają frakcji zielonej, która je...
- radzyniak13 - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Wydaje mi się, że liczba 2 tys. osób (12 tys. zgłoszonych / 14 tys. mieszkańców), które nie są zgłos...
- for_sale - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-sad-wstrzymuje-przesluchania-netanjahu-premier-izraela-unika,n...
- pioter
Udany debiut w Ustrzeszy |
Michał Maliszewski | |||
wtorek, 05 sierpnia 2014 07:00 | |||
W planach tegorocznego cyklu GP turnieju w Ustrzeszy na początku po prostu... nie było. Pomysł zrobienia boiska i przeprowadzenia tam siatkarskiego turnieju narodził się dopiero 3 tygodnie temu, gdy wójt Wiesław Mazurek dowiedział się, że termin ten jest w kalendarzu GP Powiatu jeszcze wolny. Widząc dobrą zabawę zawodników i mieszkańców w Płudach i Białej – Adamkach „w ciemno” wziął ten termin na kolejny turniej, a boisko „się zrobi”. Zawody w Ustrzeszy były specjalnym turniejem o „Puchar Wójta Gminy Radzyń”. Nie zabrakło okazałych pucharów dla najlepszych drużyn, dyplomów, nagród rzeczowych i specjalnych bonów towarowy od Termo–Domu na zakup asortymentu w składzie budowlanym tej właśnie firmy. Oczywiście otrzymali go zwycięzcy turnieju. Cały bałagan organizacyjny związany z przygotowaniem boisk, posiłków i wody wzięło na siebie sołectwo w Ustrzeszy, klub sportowy Amarena Ustrzesz, a Anna Grochoła, której oczkiem w głowie jest sport gminny dwoiła się i troiła, by nikomu niczego nie zabrakło. Turniej przeprowadzili Bartłomiej Bojarczuk (KS Volley Radzyń) oraz Marek Topyła z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radzyniu. MOSiR jest koordynatorem cyklu GP i robi wszystko, by wszystkie turnieje w różnych miejscach powiatu stanowiły całość oraz funduje puchary i nagrody w klasyfikacji końcowej cyklu. Do zawodów zgłosiło się 16 drużyn, grano systemem „brazylijskim”, a po 5 godzinach walki wyłoniła się czwórka najlepszych drużyn, które zagrały o główne trofea. Wyniki: półfinały Konrad Kubalski/Marek Wierzbicki – Grzegorz Czopek/Tomasz Karpysz 7:15, Bartłomiej Bojarczuk/Mateusz Ostropolski – Marek Korulczyk/Przemysław Luty 15:12, mecz o III miejsce Kubalski/Wierzbicki – Korulczyk/Luty 17:15, finał Bojarczuk/Ostropolski – Czopek/Karpysz 15:13. Szczególne brawa - oprócz zwycięzców oczywiście - należą się pokonanym w finale Grzegorzowi Czopkowi i Tomaszowi Karpyszowi, którzy pokazali, że w tych rozgrywkach faworytów nie ma. W drodze do finału mieli bardzo ciężkich rywali i dali radę, pokonując finalistów kilku poprzednich turniejów. Za tydzień GP Powiatu przenosi się do gminy Wohyń. W najbliższą niedzielę (10 sierpnia) turniej odbędzie się w Branicy Suchowolskiej, natomiast tydzień później w Plancie. Włodarze wohyńskiej gminy i gospodarze turniejów muszą wznieść się na wyżyny swych umiejętności, by dorównać organizacyjnie gminie radzyńskiej. I chyba wszyscy się z tego cieszą, bo o to właśnie chodzi, by zarówno zawodnicy jak i mieszkańcy mieli dobrą zabawę.
|