
Komentarze
- Chirurgia wraca do szpitala
Nie jestem lewakiem a tym bardziej prawakiem - czy jakoś tak się zwiecie. Szpital, to też firma. Jed...
- eSPe - Chirurgia wraca do szpitala
espusiu coś zacytuję i pogrubię oki? Ciekawe czy będzieśz wiedział kogo cytuję a pogrubię kto ma daw...
- pioter - Chirurgia wraca do szpitala
myślisz że wystarczy dać mu różaniec,a wybitny fachowiec natychmiast stawi się w takim zaścianku jak...
- eSPe - Chirurgia wraca do szpitala
Właśnie tak. Aby sprostać unijnym wartościom czytaj normom trzeba nam aby państwo pomagało w budowie...
- pioter - Chirurgia wraca do szpitala
teraz czas na drugi. Należy ustanowić stypendium łącząc siły powiatu miasta i gminy dla studentów me...
- eSPe
Witamy na najdurniejszej imprezie świata |
Zbigniew Smółko | |||
poniedziałek, 21 listopada 2022 06:00 | |||
Do pierwszej wspólnej z Mariuszem Ligi Typerów iledzisiaj.pk szykowaliśmy się dwa tygodnie, sprawdzaliśmy programy, aplikacje itd. Tym razem Naczelny zadzwonił w niedzielę koło południa. "Jak już nie śpisz, to rób Typera..." Bo w gruncie rzeczy to chyba nie chodzi o Mundial, przeważyła chęć pobycia razem z Wami. Dobra, robimy. Aye Aye Sire! Pamiętacie takie historie, że wam się np. nie chciało na imprezę iść a potem okazywało się, że to był właśnie bal wszechczasów i bawiliście się jak nigdy? No to ja mam nadzieję, że tak będzie z tym Mundialem. Że mimo wszystko (oj, dużo tego "wszystko": korupcja FIFA, złodziejstwo, trupy robotników, dziwna pora roku, polska kadra cienka jak żyletka... itd.) piłka jakoś się sama obroni, że może się napisze jakaś szalona historia jakiejś Chorwacji czy Senegalu... Może jakimś cudem... Choć raczej nie. Trochę poturlali, ale nic specjalnego. Katar – Ekwador 0:2. Co takiego jest w tej piłce nożnej, żeby zrobić wydarzenie dnia z meczu Katar – Ekwador??? Nawet w ciągu ostatnich 24 godzin widziałem dwa bardziej emocjonujące piłkarskie widowiska: pucharowy mecz na zmrożonym boisku Grom Kąkolewnica – Lutnia Piszczac oraz – zwłaszcza! - zakończenie sezonu w Unii Żabików. Ekwador jest umiarkowanie słaby, natomiast Katar to drużyna po prostu operetkowa. Jak mawiał mój znajomy z bazaru w Białymstoku: sie nie orientujo w te gre... Nie chcę arbitrom i całej tej cholernej FIFA wchodzić na ambicję, ale, moim zdaniem, takich ogórków jak piłkarska reprezentacja Kataru to żaden sędzia nie uciągnie i będą chłopcem do bicia. Niech zabrzmi rock'n'roll!! Senegal - Holandia Z trzech poniedziałkowych spotkań najbardziej ciekaw jestem Senegalu z Holandią. Gdyby był jeszcze w kadrze Sadio Mane, to upierałbym się, że to właśnie drużyna z Afryki odegra rolę czarneg konia turnieju. Ale i tak spodziewam się po nich fajnej piłki. Wyczytałem też, że duże nadzieje Senegalczycy wiążą z pomocą jakiegoś szamana. Wcale się z tego nie śmieję: znam reprezentację, która wierzy geniusz trenera Czesława Michniewicza i pół kraju traktuje to serio. A Holandia po prostu piłką bawić się lubi. Będzie 2:2. Niech będzie sprawiedliwość na swiecie. Anglia - Iran Nie myślałem, że kiedykolwiek będę dopingował reprezentację Anglii, ale jednak to za nich będę ściskał kciuku o 14. Normalnie kibicowałbym Persom, bo to fajna kultura, zasadniczo mili i gościnni ludzie, świetnie gotują i ogólnie, ale ostatnio mi poważnie podpadli na innym boisku. Ja wam łachudry Moskalom drony podostarczam! Kto to widział? Kto tak robi? 4:0 dla Anglii poproszę. Niech będzie... Obejrzę... USA – Walia Moje pokolenie jest reliktem czasów, w których porządny kibic miał ambicje Mundial obejrzeć "od dechy do dechy". Były 24 drużyny, z czego 3/4 naprawdę potrafiły grać w piłkę, stawkę uzupełniało kilku przeciętniaków i słabeuszy, tak po jednym na grupę. I na przykład Węgrzy mogli Salwador walnąć 10:1 i odpaść z rozgrywek. A teraz będzie mnóstwo meczów średniaków. Takie międzynarodowe Radomiak – Zagłębie Lubin. W pierwszych dniach jeszcze się ogląda, bo a nuż... Ale przecież ludzie w tramwajach o takich meczach nie będą dyskutować. 1:0 dla Jankesów. To może, skoro nie ma nadziei na poważny Mundial, to się trochę pobawmy w swoim towarzystwie. Proszę, żyjcie tam w komentarzach, na fejsie, gdzie tam możemy się spotkać.
|