Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Odszkodowania za grunty pod drogi
"z pustego i Salomon nie naleje"
- niepokorny - Odszkodowania za grunty pod drogi
To po kolei. Wszystko co jest własnością Miasta jest jego dobrem, a w zasadzie jego mieszkańców. Tak...
- Admin iledzisiaj.pl - Zielony balkon – Twoja oaza w mieście!
https://radzyn.24wspolnota.pl/informacje-radzynskie/komu-przeszkadzaja-flagi-unii-i-wegier-na-urzedz...
- pioter - Odszkodowania za grunty pod drogi
To ciekawe co Pan pisze, Miasto nie musi pozbywać się swoich dóbr o ile to są faktycznie dobra i o i...
- Kamx - Odszkodowania za grunty pod drogi
O tych mieszkanianiach komunalnych napiszę słów kilka. Bo podobno coś tam po cichu zrobiliśmy jako R...
- Admin iledzisiaj.pl
Zaczyna się prawdziwe Euro |
Zbigniew Smółko | |||
sobota, 26 czerwca 2021 09:00 | |||
Teraz zaczyna się prawdziwe granie, 90 albo 120 minut, może karne i wiadomo, kto zostaje, a kto wraca. Nie ma kalkulacji, ostatnich szans, każdy mecz jest meczem o wszystko. Zero nudy. XXX No i desperackie kibicowanie Polakom nie będzie psuło perspektywy. XXX Zaczynamy od Walia – Dania. Przeciw każdej innej drużynie ściskałbym kciuki za walecznych, przełamujących wszystkie przeciwności losu Duńczyków. Ale tym razem przeciw nim stają nieobliczalni Walijczycy, w zasadzie kopciuszek tego turnieju, który jednak pięć lat temu napisał piękną historię zakończoną w półfinale. Stawiam na Danię, ale w kto by nie wygrał: w następnym meczu będę kibicował. W meczu Włochów z Austrią nie przewiduję większych emocji, faworyt jest jeden i nie zawiedzie. XXX Któregoś dnia na stadionie rozmawiałem z Damianem Pankiem. Powiedział między innymi, że żeby skutecznie przestawić drużynę z grania czterema obrońcami na trójkę, to trzeba trzydziestu meczów o stawkę. Nie myślałem, że aż tylu, ale to raczej trener Damian ma rację. Oznacza to, że to co widzieliśmy w wykonaniu reprezentacji Polski, to nie była jakaś wpadka, ale przewidywalny rezultat. Ot i tyle. XXX Analitycy wyliczyli, że na sześć straconych przez Polskę goli w pięć zamieszany był Bereszyński. Wniosek z tego jeden: to nie jego wina. On dla własnego dobra nigdy nie powinien się w tym miejscu w tym czasie znaleźć. XXX A komentatorzy coś tam opowiadają, że trzeba dać szansę, że były przebłyski przyzwoitej gry, że z tej mąki może być chleb, że drużyna w każdym meczu potrafiła dogonić wynik. To ostatnie dowodzi jednego: zaczynaliśmy dobrze grać, kiedy nie było już innego wyjścia i jedynym rozwiązaniem była ułańska szarża. Czyli ten moment, kiedy wskazówki trenera liczą się najmniej...
|