
Komentarze
- Spotkajmy się nad Białką 2025!
Może niech przy okazji zarządzający wykonawcami robót na ul. Partyzantów weźmie udział w tej akcji. ...
- epemil190 - Mamy 160 tysięcy na program Senior+
gdzie powołano spółkę która podobne pieniążki przytuliła dla grupy 15 seniorów,a pozostałe stowarzys...
- FOX58 - Oszust zatrzymany przez kryminalnych, gdy przejech...
pokłosie burdelu na wschodzie -dzwonią ukraińcy z kraju który nie funkcjonuje. Inaczej by to czyścil...
- winiek - Pozytywna ocena formalna „Szwajcara”
Myślę że to odpowiedni moment, aby uzyskać środki na budowę takiego centrum. Środki zarówno krajowe ...
- eSPe - Pozytywna ocena formalna „Szwajcara”
Czy tu chodzi o to że Szwajcarzy chcą nam dać duże pieniądze za darmo? Na jakich warunkach i ile ? B...
- kinga75
Przeprosiny i tłumaczenia na sesji Rady Miasta w związku ze Słoneczną Alternatywą dla Radzynia |
Michał Maliszewski | |||
czwartek, 12 października 2017 06:00 | |||
Na początku września burmistrz Jerzy Rębek postanowił unieważnić przetarg na zamówienie publiczne części, która dotyczyła ogniw fotowoltaicznych. Zdecydowano się na taki krok, ponieważ w specyfikacji istotnych warunków zamówienia wkradł się błąd techniczny w postaci złej stawki VAT. Radna nie kryła obaw czy ta inwestycja zostanie wykonana w terminie oraz czy miasto nie poniesie dodatkowych kosztów związanych z tym niedopatrzeniem. - Wiemy, że został unieważniony przetarg na realizację tej części słonecznej alternatywy, która ma za zadanie wykonanie ogniw fotowoltaicznych – mówiła Bożena Lecyk. – Był tam ewidentny błąd pracownika. Pan unieważnił ten przetarg i został ogłoszony nowy. W związku z tym chciałam zapytać czy miasto wywiąże się z umowy z Urzędem Marszałkowskim? Do końca tego roku mają być zrobione solary na kwotę 500 tysięcy, natomiast wydaje mi się, że nie zdołamy zrobić ogniw fotowoltaicznych. Został ogłoszony przetarg z terminem 22 września, a rozstrzygniecie jest 45dniowe, dlatego też pytamy czy w listopadzie i grudniu zdołamy cokolwiek zrobić? Ktoś panie burmistrzu mówiąc delikatnie zawalił sprawę. Mieszkańcy się dopytują, ponieważ wkład własny pochodzący z kieszeni mieszkańców, a to był marzec 2017 roku. Z tego co widzę umowa została podpisana 20 stycznia 2017 roku z zarządem województwa lubelskiego na dofinansowanie projektu, a czas realizacji przewidziany jest od 16 marca 2017 do 1 października 2018. Dlaczego tak późno ogłoszono przetarg? Realizacja będzie bardzo utrudniona ze względu na warunki klimatyczne. Czy w związku z nowym przetargiem na fotowoltaikę miasto poniesie dodatkowe koszty? Sam pan powiedział, że cena jaką zaproponowali wykonawcy jest znacznie wyższa niż ta, zaoferowana przez miasto, wobec tego unieważnienie przetargu spowodowałoby dodatkowe koszty – to są pana słowa. Tutaj opóźnienie w terminie realizacji fotowoltaiki czy pociągnie dodatkowe koszty z tym związane? Czy zapłacimy za błąd urzędnika? – mówiła radna. Burmistrz wywołał do odpowiedzi naczelnika Jana Gryczona: - Faktycznie w specyfikacji warunków zamówienia projektu Słoneczna Alternatywa w części dotyczącej instalacji fotowoltaicznych wkradł się błąd techniczny odnośnie stawki podatku VAT w zakresie dotyczącym 6-ciu instalacji. Wskoczył zamiast 23% - 8% stawka VAT. Dwóch wykonawców startowało w tym przetargu i przy otwarciu ofert zostało stwierdzone, że jeden z wykonawców 8% stawkę podatku VAT poprawił na 23%, czyli właściwie dla konstrukcji ustawianych na gruncie. Drugi natomiast przyjął tę stawkę 8% i tutaj było zastanowienie się nad tym jak postąpić, bo prawdę powiedziawszy można by było tę ofertę poprawić i stawkę zmienić jako niezgodną ze specyfikacją warunków zamówienia, by doprowadzić do równoważności ofert, ale z pewnej obawy przed tym, gdyby w przyszłości jakakolwiek korekta pojawiła się w finansowaniu korzystając z pomocy specjalistów z zakresu zamówień publicznych uznano, że bezpieczniejsze będzie powtórzenie zamówienia publicznego. Różnica w cenie tej 23%, a 8% to jest około 22 tysięcy złotych, ale z ostrożności na przyszłość nie poprawiliśmy tej oferty i zdecydowaliśmy się na nową. Myślę, że dobrze się stało, że inwestycje budowy sal gimnastycznych zostały w pierwszej kolejności ogłoszone. Nie widzę też absolutnie zagrożenia realizacji tej inwestycji – do 1 października 2018 roku mamy zrealizować umowę, a w tych warunkach są punktacje za termin, a ustalony jest do końca września 2018 roku. Każde skrócenie terminu to pokaźna ilość punktów. W tym roku, według tej umowy, którą podpisaliśmy z firmą na instalacje solarne mamy wykonane prawie za milion złotych instalacje. 78 instalacji fotowoltaicznych to jest naprawdę niewiele, więc nie widzę żadnego zagrożenia, aczkolwiek taki błąd, przyznaje nam się wkradł – zakończył Jan Gryczon. Burmistrz przypomniał jednak naczelnikowi, by dodał przeprosiny dla mieszkańców Radzynia Podlaskiego: - Umówiliśmy się jeszcze do jednego zdania. Wypada przeprosić za ten błąd, zawiniony czy niezawiniony, wypada przeprosić mieszkańców Radzynia – mówił włodarz, na co naczelnik Gryczon od razu dopowiedział: - Dziękuję za tą podpowiedź. Przepraszam bardzo pana burmistrza, przepraszam państwa radnych, przepraszam mieszkańców Radzynia, którzy czekają na instalację – zakończył Jan Gryczon. - Nie stać nas na pomyłki, które mogą skutkować korektami, a już w ogóle nie stać nas na to, aby ten projekt został w jakiś sposób nam odebrany, dlatego zdecydowałem się, że mimo różnych opinii prawników jednak powtórzyć przetarg – dodał Jerzy Rębek. – Czy będą dodatkowe koszty? Nie wiem. To rozstrzygnie przetarg, który nie został zbyt późno ogłoszony. W specyfikacji istotnych warunków zamówienia zamówiliśmy urządzenia z górnej półki. Były firmy, które kwestionowały to, że tak wysokiej klasy urządzenia zamówiliśmy i nie jest to żadną tajemnicą, że mieliśmy bardzo nieprzyjemny incydent, policja prowadzi dochodzenie, ponieważ jeden z pracowników prowadzący proces zamówienia publicznego na fotowoltaikę usłyszał w mojej ocenie groźby karalne kierowane pod adresem UM. W tej chwili nic nie powiem, dopóki policja nie zakończy postępowania w tej kwestii. Jeśli chodzi o przetarg na solary zgłosiła się tylko jedna firma, ale sprawdzona. Nie widzę żadnego zagrożenia, jeżeli chodzi o wykonanie instalacji solarnych, ale również instalacji fotowoltaicznych w roku przyszłym. Nie ma takiego zagrożenia – zakończył Jerzy Rębek. Trzymamy kciuki za powodzenie tej realizacji.
|
Komentarze
URZEDASY pobieracie kase z rzadu z podatkow wiec nauczcie sie ze za bledy sie placi z wlasnej sakwy. jezeli jakikolwiek pracownik korporacji zarzadzalby projektem na ktorym firma stracilaby pieniadze to albo dostalby ostrzezenie ale najprawdopodobniej WYLECIALBY z pracy i mialby problem znalezc nowa. niech to samo sie dzieje z radzynskimi URZEDASAMI co zawalili sprawe. Panie Rebek dawaj URZEDASOW na parkiet - czy sam sie musisz ZWOLNIC i podac sie do dymisji bo to TY DALES ...UPY. Juz raz miasto za ciebie p.REBEK zaplacilo - oddales kase ? pokaz przelew ?
Polska Akademia Nauk umieściła nas w 122 miastach Polski źle zarządzanych. Już nikt się temu nie dziwi dlaczego.
Cyferka poprawiona. Dziękuje za zwrócenie uwagi. Złośliwości zupełnie niepotrzebne. Pozdrawiam.