
Komentarze
- Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Cóż szkodzi obiecać, ciemny lud to kupi.
- Kamx - W Radzyniu Karol Nawrocki
i nie tylko w Europie (sic)
- kinga75 - W Radzyniu Karol Nawrocki
Kto by nie wygrał nadal wytyczne i ważne decyzjje będą zapadać poza granicami Polski. W Eurokołchozi...
- kinga75 - W Radzyniu Karol Nawrocki
Prawdopodobnie ulegasz ułudzie wykreowanej przez polskojęzyczne, aczkolwiek obce tabloidy. Każde zło...
- zimny - W Radzyniu Karol Nawrocki
Nie ma co sie dziwic ze starsi ludzie glosuja ciagle na Pis i Po dlatego w Polsce mamy co mamy...zlo...
- radzyniak26
Święto Drzewa w I LO |
piątek, 19 października 2012 07:03 | |||
Tak stało się w I LO w Radzyniu, gdzie od 5 lat (od 2008 roku) obchodzone jest Święto Drzewa. - Pomysł na jego organizację zrodził się dosyć spontanicznie, pod wpływem informacji o działalności klubu Gaja. Z Moniką Rączką postanowiłyśmy spróbować zrobić coś dla naszego środowiska. Na początek współpraca z Nadleśnictwem Radzyń Podlaski - prośba o podarowanie szkole sadzonek drzew. Prośba została przyjęta i zrealizowana (w kolejnych latach także). Potem pojawiły się kolejne pomysły – mówi Barbara Jarmosiewicz, pomysłodawca akcji. Jak dodaje, największym zainteresowaniem cieszyła się zwykle akcja ,,Posadź swoje drzewo". - Polega to na tym, że uczniowie dostawali sadzonkę drzewka i zabierali je do posadzenia na prywatnych posesjach. W akcję włączali się również nauczyciele i pracownicy naszej szkoły. Drzewa sadzone były na posesjach rodziców, dziadków (nauczyciele na własnych posesjach). Łącznie rozdaliśmy ponad 820 sadzonek drzew, które były darem od Nadleśnictwa w Radzyniu Podlaskim, za co serdecznie im dziękuję. Święto Drzewa każdego roku obchodzone jest inaczej. W tym jak i poprzednim roku odbyła się licytacja, z której pieniądze zostały przeznaczone na ratowanie koni, będących pod opieką klubu Gaja. Licytacja była wyrównana, brali w niej udział również nauczyciele, jednak zwycięzcą okazała się klasa II G, która wylicytowała świerk srebrny i posadziła go na terenie szkoły. Jak dodaje na zakończenie Barbara Jarmosiewicz, cel tych przedsięwzięć jest bardzo prosty. - Jest to ,,potrzeba zieloności" oraz zainspirowanie licealistów, ludzi będących na progu swojej dorosłości, do podejmowania lokalnych działań dotyczących ochrony i sadzenia drzew. Warto budzić w nich drzemiącą ale obecną wrażliwość i troskę o środowisko.
|