Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 24 kwietnia 2024 imieniny: Erwina, Horacego

Czy radni słusznie obawiali się początku roku szkolnego?

wtorek, 04 września 2012 07:34

Przedszkole na ulicy Armii KrajowejNa powakacyjnej sesji miejskiej (30.06) rozgorzała dyskusja na temat rozpoczętych remontów w radzyńskich szkołach podstawowych jak i przedszkolach.

Radny Adam Adamski przekonywał zebranych, że placówki nie są przygotowane na rozpoczęcie roku szkolnego. Dla uwiarygodnienia swoich słów radny dysponował również zdjęciami, które wspólnie z członkami komisji oświaty zrobił podczas środowej kontroli placówek.
- Na korytarzach jest beton, nie ma położonych wykładzin. Gorzej wygląda to w przedszkolach. Na ulicy Reja trwa remont w salach lekcyjnych i w łazienkach. Na ulicy Armii Krajowej są niezrobione sanitariaty. Czy nie zaszkodzi to dzieciom? Czy spełnione są wymogi sanitarne? - dopytywał radny.

- Kiedyś była taka rozbita kostka dębowa, ruszało się jak cholera, a pan wyrósł na dorodnego, zdrowego chłopa i panu nie zaszkodziło. Teraz nikomu też nic nie zaszkodzi – odpowiedział radnemu burmistrz.

- Remonty w placówkach miały się skończyć w lipcu, jednak 24 lipca miasto musiało zerwać umowę z wykonawcą, ponieważ ten nie wywiązywał się z zakresu prac i jeszcze tego samego dnia ogłoszono kolejny przetarg - kontynuował włodarz miasta. Kowalczyk zapewniał, że w przedszkolu na Reja, do rozpoczęcia roku szkolnego, będą zrobione dwa sanitariaty, a pozostałe zostaną oddane do użytku w roku szkolnym. Wykładziny zaś jak dodał, będą położone na początku września.

Radny Adamski jednak kontynuował swoją wypowiedź twierdząc, że sytuacja w przedszkolach jest dramatyczna.

- Panie Adamski niech pan nie popisuje się pod publikę i propagandę. Jeżeli chce pan sprawdzić czy to zgodnie z przepisami czy nie, to ma pan wprawę, proszę złożyć skargę do odpowiedniej instytucji i odpowiedzą panu. A pan opowiada bajeczki, żeby się przypodobać, jaki to pan troskliwy o szkoły, o przedszkola. Panie Adamie niech pan się nie ośmiesza - mówił burmistrz.

Do dyskusji postanowił włączyć się radny Robert Mazurek, który zaproponował przerwać radę i pojechać do placówek i zobaczyć, co jeszcze da się zrobić, aby 1 września wszystko ruszyło tak jak trzeba. Jednak wniosek radnego Mazurka odrzucono i dalej kontynuowano obrady.

- W przedszkolu rzeczywiście jest teraz brudno, ale mówiłem, że w sobotę będą wykonane, wyczyszczone, czyściusieńkie, gotowe do odbioru, gotowe do wprowadzenia dzieci i po co pan to pieprzy panie Mazurek, bo tego inaczej się nazwać nie da – tłumaczył zdenerwowany Kowalczyk.

Stronę burmistrza wziął przewodniczący Jacek Piekutowski, który tłumaczył zebranym, że przyczyną opóźnienia był pierwszy wykonawca, który się nie spisał.

Radny Adamski dodał, że jego zdaniem placówki nie są przygotowane do rozpoczęcia roku szkolnego. - Szkoły i przedszkola mają być przygotowane na 3-go na godzinę 8.00. Przyjdziecie 3-go, obejrzycie sobie i zrobicie sobie zdjęcia. Zlitujcie się nad sobą, bo tylko nad sobą możecie się litować - zakończył dyskusję Witold Kowalczyk.

W poniedziałek (03.09) w dzień rozpoczęcia roku szkolnego postanowiliśmy sprawdzić, kto podczas sesji miejskiej miał rację. Odwiedziliśmy zatem Szkoły Podstawowe nr 1 i 2 oraz przedszkola na ulicy Armii Krajowej i Reja.

Nowe wykładziny antypoślizgowe ułożone na ulicy Armii Krajowej i nowe łazienki na ulicy Reja przywitały przedszkolaków.

Trochę gorzej było w szkołach podstawowych, bo tutaj beton nie został jeszcze pokryty wykładziną. Jak zapewnił nas jednak Cezary Czarniak, dyrektor SP 2, stanie się to w najbliższy weekend. Dodał również, że obecna nawierzchnia jest w 100% bezpieczna dla dzieci, nie zawiera wystających ostrych drobinek i jest bardzo gładka. Do „jedynki" wykładzina zawita najprawdopodobniej w drugiej połowie września.

PRZED ROZPOCZĘCIEM ROKU

zdjecie0109zdjecie0112zdjecie0113zdjecie0114zdjecie0115zdjecie0116zdjecie0118zdjecie0119

PO ROZPOCZĘCIU ROKU

IMG_0001IMG_0002IMG_0003IMG_0004IMG_0005IMG_0006IMG_0008IMG_0009

 

fot. 1, 2, 3, 4, 5 - przedszkole na ul. Armii Krajowej

fot. 6 - Szkoła Podstawowa nr 1

fot. 7,8 - przedszkole na ul. Reja

 

Komentarze  

 
#1 wesoła szkołabolo2 2012-09-04 09:51
:oops: pan burmistrz i jego kolega jacek nigdy nie widzą żadnego problemu.
 
 
#2 LLLLomoZ 2012-09-04 13:19
Zdjęcia po to czysta manipulacja. Trzeba było pokazać te same miejsca przed i po a nie "przed" zdjęcia przedszkola na Reja, a po zdjęcia z Armii Krajowej.
 
 
#3 RE: Czy radni słusznie obawiali się początku roku szkolnego?dobos 2012-09-04 13:33
Oczywiście forma wypowiedzi pana burmistrza jak zwykle na wysokim poziomie. Dobry materiał na następny odcinek rozważań o języku Pana Andrzeja Kotyły:)
 
 
#4 Bo ja wiem, czy dobry?akotyla 2012-09-04 20:16
Zajmuję się raczej kwestią poprawności językowej i w tym względzie nie mam Panu Burmistrzowi nic do zarzucenia. Jeśli zaś chodzi o ekspresywność burmistrzowego języka, to postawiłbym 5+, więc do celującej jeszcze troszeczkę brakuje. Czasem zdarza się że używamy języka w ten sposób,(czytaj: na takim poziomie), by wygłaszane przez nas komunikaty dotarły do celu. Podejrzewam, że w przypadku wypowiedzi włodarza miasta możemy mieć do czynienia z taką sytuacją. Do Autora artykułu: "dalej kontynuowano" - pleonazm! "Kontynuować", znaczy:"robić coś dalej". Pozdrawiam.
 
 
#5 szczęście, żeJan Zdziarski 2012-09-04 22:09
burmistrzami, wójtami, prezydentami - nie zostają ludzie pokroju Panów prof. Miodka, czy też prof. Bralczyka, bo wtedy odbiorcy danego przekazu, dla przykładu, niektórzy z naszych radnych, zupełnie nie wiedzieliby o co chodzi. Odbiorcą tzw. "kopa", w tej danej sytuacji był wuefista, czyli powinien się znać na swojej branży, jeżeli byłby fachowcem. Ponieważ, jak mniemam, kwestia inwestycji stanowi dla niego teren dziewiczy, stąd moje zdziwienie, dlaczego burmistrz jest atakowany, a nie chłopak, który dziewictwo chciał utracić na nieznanej dla siebie niwie. A niby w jakim języku burmistrz miał zwrócić się do tegoż adwersarza. Język dobiera się zazwyczaj, stosownie do odbiorcy. Gdyby takim językiem burmistrz posłużył się w rozmowie z wyżej wymienionymi profesorami, to sam bym się wkurzył, choć chyba oni niekoniecznie. Podejrzewam mądrych ludzi o dystans do samych siebie i swojego rodzaju niuansów językowych, na które zwraca uwagę Pan Andrzej. Swoją drogą, jak zupa dobrze pieprzna, to każdy chwali. Jak żona z mężem w łóżku się "miłuje" /tylko miłość ukryta jest pod innym słowem na "p"/ to i Kościół chwali, bo może być z tego potomstwo, a może i przykładny Katolik, który wszystko sprowadzi to negacji i wiecznej krytyki wszystkiego co żyje i na drzewo nie ucieka.
 
 
#6 po co toyzzum 2012-09-05 17:40
panie poprzedniku po co tyle komentarza jak należałoby napisać był prostakiem jest prostakiem i prostakiem umrze. Tylko tyle z wszystko wyjaśnia
 
 
#7 poprzenikuJan Zdziarski 2012-09-05 18:00
nie nazwałem wuefisty prostakiem, stwierdziłem wyłącznie, że do niektórych trzeba trafiać językiem dosadnym, bo to będzie skutkowało, iż w przyszłości zastanowi się, że przez głupie zachowania można coś spieprzyć. Dlatego proponuję w przyszłości panie/pani yzzum o więcej solidności w ocenie moich wypowiedzi. Pomimo dziwnego podejścia do osoby radnego, ja bym go prostakiem nie nazywał, tak jak pan/pani to robi.
 
 
#8 bawicie mnieyzzum 2012-09-05 21:56
bawicie mnie panowie tymi pokrętnymi tłumaczeniami a to język ekspresyjny, a to żeby trafił do odbiorcy jest to żałosne a w szczególności w "ustach "nauczyciela j polskiego . Panie Andrzeju mam nadzieje że do pana uczniowie nie będą zwracali się pieprz się, oczywiście aby dotrzeć do odbiorcy żeby on zrozumiał i być koniecznie ekspresyjnym
 
 
#9 byc może nie jestemJan Zdziarski 2012-09-05 23:06
rozgarnięty jak pani /chłopów nie posądzam o taką zawziętość/. Ale nie bardzo rozumiem, komu chce pani w końcu dokuczyć, burmistrzowi czy radnemu, bo te wypowiedzi pani są tak nie jasne, że zgłosiłem się na studia podyplomowe z komunikacji międzyludzkiej, specjalność "uprzedzenie a logicznie przekazana argumentacja". Polecam, cena 100 zł. wpisowego, później można nie chodzić /to przytyk do systemu kształcenia i samej pani, pani yzzum - za dużo filozofii, za mało logiki/. Z treści tekstu na tej stronie, dla mnie wynika, że chodziło, żeby ktoś nie spieprzył czyjejś roboty, a nie żeby pieprzył się, czyli robił wypad, bo jest za głupi. Pani yzzum, pani prędkość umysłu przewyższa, nawet moją, skromną umiejętność czytania, i zastanowienia się nad tym, co poeta miał myśli. A propos moich przydługich komentarzy. Starzy ludzie mają to do siebie, że mają czas, niekoniecznie pozjadali wszystkie rozumy, ale mają czas, i tego nawet pani im tego nie zabierze.
 
 
#10 do yzzumakotyla 2012-09-06 06:11
Pretekstu do dialogu brak.
 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.

Skuter.
Skuter.
sobota, 20 kwietnia 2024
Rozsiewacz nawozu Kos
Rozsiewacz nawozu Kos
czwartek, 18 kwietnia 2024