Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Dlaczego miałby mi gul chodzić. Bycy chyba ma niedobory intelektualizmu w sobie.
- pioter - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Brawo Konfederacja - idziemy po was w kolejnych wyborach. Wpływowe kanały zrobią swoje. Szukajcie ni...
- Bycy - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
https://www.youtube.com/watch?v=wOdfNwD9cEA nie mogłem się powstrzymać. Skąd wiesz, że to nie Matka ...
- pioter - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Najprawdopodobniej zawiera 6-metylo-nikotynę – syntetyczną substancję, nieobjętą aktualną ustawą, ki...
- Kraków - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Jak można wciągać kokę i to na wizji ??? To przykład dla młodych.
- Kraków
Jajko po 1zł? |
czwartek, 29 marca 2012 09:21 | |||
Wszystko na to wskazuje, bowiem cena jajka przez ostatnie dni tak jak cena paliw rośnie w zawrotnym tempie. - Ja już nie wiem co się dzieje w tej Polsce, wszystko idzie w górę oprócz zarobków. Jeszcze niedawno kupowałam jajka po 35 groszy za sztukę, a teraz już są po 72 grosze i podobno to nie koniec – mówi zbulwersowana pani Halina, zatrzymana przez nas w środę na radzyńskim rynku. Jak podają eksperci, wzrost cen jajek wynika z nowych przepisów unijnych dotyczących chowu kur w klatkach. Unia Europejska wymaga, by miały więcej miejsca, a to pociąga za sobą zwiększenie kosztów. Polskie fermy na przeróbki mają czas do lipca 2012 roku. Swoich obaw nie kryli kolejni zatrzymywani przez nas ludzie, którzy dwa tygodnie przed świętami kupowali jajka na zapas, bo jak twierdzą nie wiadomo co będzie się działo tuż przed świętami Wielkanocnymi. - Tak dużych cen jajek dawno nie było. Nie wiem czemu tyle kosztują, ale jak inni podnoszą to dlaczego ja mam nie podnieść – mówi pani Teresa z Paskud, sprzedająca na rynku swojskie jajka. Pan Paweł, hodowca świń i rolnik z Komarówki Podlaskiej śmiał się, gdy zapytaliśmy go co sądzi o wzroście ceny jajek. - Dla mnie jest to trochę śmieszne co dzieję się na naszym lokalnym rynku. Rozumiem wzrost cen jaj w hipermarketach, bo hodowcy kur w klatkach muszą według wymogów Unii przebudować klatki, za tym idą koszty więc podnoszą ceny. Czym jest spowodowany wzrost cen swojskich jaj, przywożonych i sprzedawanych przez przeciętną kobietę ze wsi? Ona przecież nic nie przebudowuje, więc uważam, że cały ten wzrost jak dla mnie jest napędzany sztucznie – mówi hodowca. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz wydała nawet oświadczenie, dotyczące tego zjawiska, w którym m. in. czytamy: Ostatnie podwyżki cen jaj w całości wynikają z realizacji Dyrektywy 1999/74/WE o dobrostanie kur niosek. Jej wdrażanie wymusiło milionowe inwestycje na właścicielach ferm drobiu, a także drastycznie zmniejszyło produkcję jaj konsumpcyjnych. Nie wolno obwiniać producentów jaj, bo ponieśli oni gigantyczne koszty dostosowania do zbędnych regulacji. Warto natomiast skierować pretensje pod adresem ekologów i organizacji obrońców zwierząt, bo osiągnęli swoje dyskusyjne cele kosztem milionów konsumentów.
|
Komentarze
A kobieta sama handlująca na targu czemu ma nie skorzystać z wyższych cen jak to supermarkety je dyktują? Ona tylko się dostosowuje do obecnego poziomu.