
Komentarze
- Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Brawo Konfederacja - idziemy po was w kolejnych wyborach. Wpływowe kanały zrobią swoje. Szukajcie ni...
- Bycy - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
https://www.youtube.com/watch?v=wOdfNwD9cEA nie mogłem się powstrzymać. Skąd wiesz, że to nie Matka ...
- pioter - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Najprawdopodobniej zawiera 6-metylo-nikotynę – syntetyczną substancję, nieobjętą aktualną ustawą, ki...
- Kraków - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Jak można wciągać kokę i to na wizji ??? To przykład dla młodych.
- Kraków - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Jako osoba o dostępie do informacji niejawnych był wielokrotnie i wielopłaszczyznowo sprawdzany. Odn...
- zimny
1 IX 2011 - Apel Poległych |
czwartek, 01 września 2011 23:01 | |||
Hitler skierował około 1,8 miliona żołnierzy, 3 tysiące czołgów i około 2 tysięcy samolotów. Polska dysponowała około 1 milionem żołnierzy, 700 samolotami i 400 czołgami. Mimo zaciętego oporu ze strony wojsk polskich, wojskom niemieckim już w pierwszych dniach udało się przełamać linie polskiej obrony oraz zająć Pomorze, część Wielkopolski i Śląsk. Sytuacja ta zmusiła marszałka Edwarda Śmigłego - Rydza do wydania 6 września rozkazu o wycofaniu oddziałów na linię Wisły i Sanu. W tym czasie Warszawę opuścił prezydent oraz rząd, kilka dni później, 8 września podeszły pod miasto pierwsze oddziały niemieckie zajmując stolicę. Upamiętniając to ważne dla Polski wydarzenie, dzisiaj (01.09) przy Pomniku Niepodległości w Radzyniu, o godzinie 19.30 w asyście sztandaru został odczytany Apel Poległych, przygotowany przez 8 Pułk Piechoty Legionów. Celem apelu było oddanie czci poległym polskim żołnierzom walczącym z niemieckim najeźdźcą o wolność i niepodległość Polski. Pod pomnik, oprócz mieszkańców Radzynia, przybył również poseł Jerzy Rębek, który dziękował grupie rekonstrukcyjnej za zorganizowanie apelu oraz za to, że pamiętali o naszych przodkach walczących o wolną Polskę.
|
Komentarze