
Komentarze
- Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
Dobrze że można mówić co się naprawdę myśli bo nie na wszystkich portalach tak jest . Dziękuję admin...
- kinga75 - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony taki tryb prowadzi do wielu problemów ze zdrowiem. ...
- for_sale - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Komu chce się ślęczeć nad garami? Kupi sobie taki singiel gotowe żarcia i macie wzrosty we wszystkim...
- pioter - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Niektóre miasta odchodzą od plastikowych worków na śmieci i nie odbierają frakcji zielonej, która je...
- radzyniak13 - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Wydaje mi się, że liczba 2 tys. osób (12 tys. zgłoszonych / 14 tys. mieszkańców), które nie są zgłos...
- for_sale
Ropociąg Brody - Płock przebiegnie przez powiat radzyński |
piątek, 02 września 2011 10:02 | |||
Dzięki temu połączeniu azerska ropa naftowa mogłaby być dostarczana między innymi do rafinerii w Płocku. Warto o tym wspomnieć, gdyż owy ropociąg ma przebiegać przez województwo lubelskie jak również przez nasz powiat. Powodem tego są zmiany, jakie wprowadził Marszałek Województwa Lubelskiego Krzysztof Hetman w Planie Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Lubelskiego dotyczących inwestycji obejmującej realizację rurociągu naftowego Brody – Płock. Rurociąg w naszym powiecie miały przechodzić przez Kąkolewnicę, Komarówkę, Wohyń i Czemierniki. Jeśli tak by się stało, było by to wielką szansą na rozwój gospodarczy dla naszego regionu. Nie są jeszcze znane szczegóły przebiegu ropociągu przez powiat radzyński, ale sam fakt jest wart podkreślenia. Budowa odcinka do Płocka ma kosztować około 500 mln USD i trwać około 4 lat. Na odcinku Brody - Płock w pierwszym etapie przesyłane byłoby 8 - 10 mln ton ropy rocznie, zaś w dalszej kolejności myśli się o zwiększeniu dostaw do około 25 mln ton rocznie. Zakupem kaspijskiej ropy są zainteresowane polskie rafinerie: PKN Orlen oraz Grupa Lotos, które deklarują chęć kupna 4 - 7 mln ton rocznie.
|
Komentarze
W naszym regionie nie ma podwykonawców, którzy mogliby wziąć udział w budowie - to prace specjalistyczne. może jakieś małe zlecenia dla lokalnych firm i tyle.
na obsłudze budowy (logistyka, zaplecze, social) też kokosów nie zbijemy.
więc o czym Pan pisze? bo przepraszam, nie kumam.
W tym zdaniu nie chodziło mi o stworzenie żadnych stałych miejsc pracy bo co niby można robić przy rurach? Chodziło mi dokładnie o zlecenia dla naszych, małych firm jako podwykonawców, czy też zastrzyk gotówki dla poszczególnych gmin z racji na przechodzenie ropociągu przez nasz teren. Ale przyznam Ci rację, być może słowa "rozwój gospodarczy" są źle przeze mnie dobrane czym mogłem wprowadzić czytelników w błąd. Serdecznie za to przepraszam