
Komentarze
- Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Brawo Konfederacja - idziemy po was w kolejnych wyborach. Wpływowe kanały zrobią swoje. Szukajcie ni...
- Bycy - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
https://www.youtube.com/watch?v=wOdfNwD9cEA nie mogłem się powstrzymać. Skąd wiesz, że to nie Matka ...
- pioter - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Najprawdopodobniej zawiera 6-metylo-nikotynę – syntetyczną substancję, nieobjętą aktualną ustawą, ki...
- Kraków - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Jak można wciągać kokę i to na wizji ??? To przykład dla młodych.
- Kraków - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Jako osoba o dostępie do informacji niejawnych był wielokrotnie i wielopłaszczyznowo sprawdzany. Odn...
- zimny
Ropociąg Brody - Płock przebiegnie przez powiat radzyński |
piątek, 02 września 2011 10:02 | |||
Dzięki temu połączeniu azerska ropa naftowa mogłaby być dostarczana między innymi do rafinerii w Płocku. Warto o tym wspomnieć, gdyż owy ropociąg ma przebiegać przez województwo lubelskie jak również przez nasz powiat. Powodem tego są zmiany, jakie wprowadził Marszałek Województwa Lubelskiego Krzysztof Hetman w Planie Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Lubelskiego dotyczących inwestycji obejmującej realizację rurociągu naftowego Brody – Płock. Rurociąg w naszym powiecie miały przechodzić przez Kąkolewnicę, Komarówkę, Wohyń i Czemierniki. Jeśli tak by się stało, było by to wielką szansą na rozwój gospodarczy dla naszego regionu. Nie są jeszcze znane szczegóły przebiegu ropociągu przez powiat radzyński, ale sam fakt jest wart podkreślenia. Budowa odcinka do Płocka ma kosztować około 500 mln USD i trwać około 4 lat. Na odcinku Brody - Płock w pierwszym etapie przesyłane byłoby 8 - 10 mln ton ropy rocznie, zaś w dalszej kolejności myśli się o zwiększeniu dostaw do około 25 mln ton rocznie. Zakupem kaspijskiej ropy są zainteresowane polskie rafinerie: PKN Orlen oraz Grupa Lotos, które deklarują chęć kupna 4 - 7 mln ton rocznie.
|
Komentarze
W naszym regionie nie ma podwykonawców, którzy mogliby wziąć udział w budowie - to prace specjalistyczne. może jakieś małe zlecenia dla lokalnych firm i tyle.
na obsłudze budowy (logistyka, zaplecze, social) też kokosów nie zbijemy.
więc o czym Pan pisze? bo przepraszam, nie kumam.
W tym zdaniu nie chodziło mi o stworzenie żadnych stałych miejsc pracy bo co niby można robić przy rurach? Chodziło mi dokładnie o zlecenia dla naszych, małych firm jako podwykonawców, czy też zastrzyk gotówki dla poszczególnych gmin z racji na przechodzenie ropociągu przez nasz teren. Ale przyznam Ci rację, być może słowa "rozwój gospodarczy" są źle przeze mnie dobrane czym mogłem wprowadzić czytelników w błąd. Serdecznie za to przepraszam