Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź
- niepokorny - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Ile masz lat, że jeszcze wierzysz w bajki? Podziemia wokół pałacu były niczym innym, jak sposobem od...
- kurka wodna - Spacer po Radzyniu, jakiego nie znasz!
Swego czasu coś mówiono o podziemnych korytarzach wychodzących z pałacu. To jakaś bajka czy tajemnic...
- niepokorny - Fundusz szwajcarski: #6 Zielona Transformacja Radz...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Świąteczne życzenia Burmistrza Jakuba Jakubowskieg...
Otrzeźwienie na szczęście przyszło po 9 latach rządów dawnego zespołu. Wesołych Świąt Radzyniacy!
- paznokieć
Jest szansa na elektryfikację naszej linii kolejowej |
Mariusz Szczygieł | |||
środa, 25 listopada 2020 12:00 | |||
Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego złożył 5 wniosków o dotacje z programu i wszystkie przeszły do drugiego etapu. Projekty będą teraz podlegały ocenie wielokryterialnej. Na jej podstawie zostanie utworzona lista rankingowa i kwalifikacja do realizacji w programie Kolej Plus. W drugim etapie Urząd Marszałkowski będzie miał 12 miesięcy na opracowanie wstępnego studium planistyczno-prognostycznego. W tym etapie należy przedstawić także pisemną obietnicę uruchomienia co najmniej czterech par pociągów przez 5 lat od zakończenia realizacji projektu. Elektryfikacja linii nr 30 pozwoli na wykorzystanie trakcji elektrycznej w przejazdach najkrótszą trasą z Łukowa do Lublina. Ponadto poprawi się przepustowość ciągu komunikacyjnego Łuków – Radzyń Podlaski – Parczew – Lubartów – Lublin, co umożliwi uruchomienie połączeń wojewódzkich na tym odcinku. Przewidywana jest także budowa i odbudowa kilku przystanków zwiększających dostępność do transportu kolejowego, szczególnie na odcinku Łuków – Parczew. Samorząd województwa oprócz elektryfikacji linii kolejowej numer 30 Łuków-Lublin chce wybudować linię kolejową Szastarka-Janów Lubelski-Biłgoraj, wykonać prace na liniach kolejowych 69 i 72 na odcinku Rejowiec – Zawada – Zamość Szopinek wraz z budową łącznicy omijającej stację Zawada, a także rewitalizować połączenie Chełm-Włodawa. W planach jest również utworzenie połączenia kolejowego Lublin-Łęczna – Lubelski Węgiel Bogdanka. Do programu Kolej Plus zgłoszono w całej Polsce 96 projektów. Do drugiego etapu przyjęto 79. Łączny koszt zgłoszonych inwestycji opiewa na kwotę 30 miliardów złotych, a budżet programu to 6,5 mld złotych. Jak widać, większość propozycji nie zostanie więc zrealizowana. Czy tak ważny z naszej perspektywy projekt zostanie sfinansowany z programu Kolej Plus? Czy do Bedlna przyjadą elektryczne lokomotywy? Czas pokaże. Tymczasem trzymajmy kciuki.
|
Komentarze
W zasadzie to zdanie tłumaczy absolutnie wszystko, wystarczy sięgnąć 3 dni temu jak to ekspert zaproszony do dyskusji przez WUKa, był w stanie wyjaśniać początki SARS-COV-2. Tym ekspertem - przypomnę Państwu - był Witold Gadowski.
Po tym ekspercie - jam ran twych nie godnam całować....
Sofronow
Maseczka nie zapobiega, ani nie zmniejsza prawdopodobieństwa zakażenia. To tylko kawałek cienkiego materiału, który w najlepszym wypadku chroni przed dużymi drobinami pyłu. Poprawia natomiast samopoczucie, jeśli ktoś się boi zakażenia. Zwiększa poczucie bezpieczeństwa, poprzez wykonanie czynności, która w mediach meinstream'owych jest ukazywana jako ta właściwa. Problem jest taki, że pańskie poczucie bezpieczeństwa nie dla wszystkich jest priorytetem. Z całym szacunkiem, ale nie zamierzam się dusić, żeby pan się lepiej poczuł.
Z lekcji biologii z gimnazjum lub podstawówki (zależy od rocznika) wiemy, iż odporność ludzki organizm nabywa przez kontakt z patogenami. Kontakt ten ma miejsce w środowisku wysoko przez nie zanieczyszczonym, czyli na dworze. Nawet jeśli założymy, że ta "pandemia" rzeczywiście jest taka straszna jak telewizja mówi. To naprawdę sądzi pan, że po miesiącach chowania się w domu, będzie pan w stanie przejść jakąkolwiek chorobę? Załóżmy, że ta szczepionka będzie cudowna i nie będzie miała poważnych efektów ubocznych (w co bardzo wątpię). Jak zamierza pan dalej funkcjonować w tym pełnym zarazków świecie? Szczepić się co 3 miesiące? Zamknąć się w sterylnym pomieszczeniu? Można. Tylko co to będzie za życie? Jeśli komuś to odpowiada, to proszę bardzo, ale proszę przyjąć do wiadomości, że niektórzy chcą nie przeżyć, a żyć.
Jednym zdaniem można "wszystko absolutnie wytłumaczyć" tylko kiedy rozpaczliwie próbuje się oszkalować adwersarza. Jest to jedyna metoda "dyskusji" którą do tej pory zastosował z Wukiem Borsalino.
Sięgnijmy zatem trzy dni wstecz i zobaczmy co Wuk napisał: https://iledzisiaj.pl/aktualnosci/13350-na-oddziale-rehabilitacji-wykryto-koronawirusa.html#comments
"I pojawił się SARS-CoV-2, który czasem wywołuje groźną postać choroby COVID-19. Jedyny wśród koronawirusów. Uprawdopodabnia to tezę, że wirus najprawdopodobniej został sztucznie zmutowany w chińskim laboratorium (odsyłam do śledztwa Gadowskiego, który podaje mnóstwo poszlak www.youtube.com/.../." Jak widać Wuk (dwa razy!) mówi o prawdopodobieństwie a potem o poszlakach i odsyła do śledztwa prowadzonego przez dziennikarza. Nie ma mowy o ekspertach, jest za to mowa o śledztwie. Śledztwo kończy się umorzeniem lub przedstawieniem zarzutów.
Ale kiedy Wuk w tej samej dyskusji odwołuje się do wiedzy (a nie do śledztw) ekspertów w dziedzinach, to Borsalino tego nie widzi.
Zamiast dyskusji jest pragnienie dojechania adwersarza.
https://www.youtube.com/watch?v=rvYT69-OSnE&ab_channel=TomaszSommerEXTRA
Socjaliści powinni wziąć coś na serce i założyć maski, żeby nie zapluć ekranu.
Oczywiście zadania własne gminy to tylko ustawa. Ustawę można zmienić. A żeby ją zmienić wystarczy przekonać do swoich pomysłów większość dającą władzę w sejmie. I tu masz problem bo Korwin-Mikke prezentujący z grubsza takie pomysły zazwyczaj oscyluje ok. kilku procent poparcia. Czyli karpie nie bardzo chcą przyśpieszenia wigilii Bożego Narodzenia
Retoryka nie poparta logiką. Środki gminy pochodzą z podatków. Te są pobierane przymusowo. Usprawiedliwienie podatków to osoby problem (np. Ewangelia nie usprawiedliwia podatków) ale nie ulega kwestii, że są to daniny przymusowe.
Dlaczego zatem przymusowe daniny od wszystkich mają finansować gospodarcze potrzeby niektórych? Przymusowe finansowanie potrzeb jednych na koszt innych to jest kradzież. Zakamuflowanie tego faktu wymaga przyjęcia innej moralności dla rządzących a innej dla rządzonych. Podwójna moralność: co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie. Dlaczego nie mogę pobierać podatków od sąsiadów na moje potrzeby? Bo nie jestem wójtem. To jest właśnie socjalizm, że wspólnota (de facto władza) ma jaką inną moralność niż jednostki.
Oczywiście, nikt nie broni dobrowolnie opodatkować się na komunikację, parki i szalety (których w Radzyniu nie ma). No ale to by pozbawiało władzę władzy.
Gmina musi kraść na komunikację ponieważ kradnie na sport, muzea, parki, sztukę i inne sprawy. Argumentacja konsekwentnego złodzieja. Po co w ogóle o czymkolwiek decydować, niech gmina zabierze nam wszystko i o wszystkim decyduje. Niestety niewolnictwo jest dla niektórych ideałem życia.
"I tu masz problem bo Korwin-Mikke prezentujący z grubsza takie pomysły zazwyczaj oscyluje ok. kilku procent poparcia".
I co z tego? Większość przegłosuje prawdę? Przecież widać na co głosuje większość. Każdy kolejny rząd demokratyczny jest coraz gorszy. Nawet w PRL-u była odwrotna tendencja. Demokracja sama się skończy. A ja nawet nie jestem demokratą. To jest problem tych ludzi a nie mój.
"Czyli karpie nie bardzo chcą przyśpieszenia wigilii Bożego Narodzenia".
Ale ono i tak nadejdzie. Tak samo jak dla indyków święto dziękczynienia. Opieka utwierdza drób w poczuciu bezpieczeństwa. Każdy kolejny dzień potwierdza, że rzeczywistość jest przyjazna. Największe poczucie bezpieczeństwa indyk ma tuż przed ucięciem mu głowy.
Wuk pisz o szaleństwie wirusowym, bo to dobrze Ci idzie ale od organizacji komunikacji publicznej to trzymaj się lepiej z daleka
To jest nieprawda. Naprawdę skończyłem prawo. Już dawno temu, kiedy jeszcze czegoś uczyli.
Ludzie nawet nie wiedzą jakie podatki płacą. Tu można prosto sobie policzyć ich wysokość: https://sprawdzpodatki.pl/ Do tego partie notorycznie ich okłamują. PIS obiecywał obniżać podatki a wprowadził 35 nowych i planuje kolejne. A gdyby podatki były dobrowolne, to nikt by ich nie płacił. Wydaje się, że tłumaczenie tego jest zbędne. Mój teść kupił samochód za 8 tysięcy ale w skarbowym zapłacił podatek od 11 tysięcy. Teść jest wielkim zwolennikiem PIS-u ale nie mógł pogodzić się z tym podatkiem. On na to nie głosował.
Ludzie nie decydują o polityce. Decyduje tylko pojedynczy człowiek a nie żadna grupa. Mieszkańcy Radzynia nie mają wolnej woli. Wolną wolę ma konkretny mieszkaniec Radzynia. A że jeden głos nic nie znaczy, to nie wyborcy decydują. To sama matematyka, więc nie ma z czym dyskutować.
Żeby to zamazać przyjmuje się fikcję tzw. "umowy społecznej". Zabawne, że każdy prawnik wie, że to fikcja (tak jak obowiązująca fikcja znajomości prawa) ale są ludzie, którzy w to wierzą np.Pan.
W rzeczywistości ludzie nie są równi. I z tej nierówności powstaje władza. Zupełnie bez naszej woli. Jak władza rodziców nad dziećmi. Z państwem jest tak samo. Nie warto się łudzić.
"Wuk pisz o szaleństwie wirusowym, bo to dobrze Ci idzie"
Racjonalnie rzecz biorąc to powtarzane przeze mnie przepowiednie sprawdzają się w 100%. Korelacja z faktami jest wysoka. I co z tego? Jak przebić się przez media? Prawda nic nie znaczy dla okłamanych 1000 razy powtórzonym kłamstwem.
"ale od organizacji komunikacji publicznej to trzymaj się lepiej z daleka"
Trzymam się jak mogę. Ale i tak mam wgląd w ten obłęd. A zapewniam, że to obłęd jak i ta plandemia.
Mamy sobotę i czas na wyjaśnienie problemu. „Nawet konklawe można doprowadzić do ludożerstwa, byle postępować konsekwentnie i systematycznie”. Od czasu rewolucji francuskiej ludzi konsekwentnie i planowo tresuje się w celach ściśle politycznych tj. dla zwiększenia i umocnienia władzy państwowej. W tym m.in. celu powstała i działa państwowa edukacja. Oświeceniowy duch Komisji Edukacji Narodowej Hugona Kołłątaja ciągle wisi nad Polską.
W wolnym kraju to rodzice decydują o tym, czego będą uczyć się ich dzieci i do jakich szkół, będą posyłać swoje dzieci. Szkolnictwo państwowe jest wymysłem protestanckim. Służy uniformizacji umysłów i tresurze narodu na potrzeby rządzących państwem. Ponieważ edukacja i wiedza wpływa na umysł w konsekwencji w ten sposób upaństwawia się dzieci. Trudno, żeby ludzie mieli konserwatywne i wolnościowe poglądy po takiej tresurze. Wszyscy intuicyjnie wierzą w państwo, bo tak są uczeni.
To samo dotyczy ekonomii. Na państwowych uniwersytetach wykłada się keynesizm bo ten neguje rynek a podkreśla rolę państwa. Wolnorynkowa ekonomia, wywodząca się z późnej scholastyki hiszpańskiej, ekonomia klasyczna Adama Smitcha i szkoła austriacka po prostu nie są uczone.
Tylko czasem zasłona się uchyla z konieczności. Ludzie którzy tworzą państwo (prawnicy, urzędnicy) nie mogą opierać się na bredniach, których uczy się motłoch. Dlatego student prawa musi oduczyć się wszystkiego, czego nauczył się w innych szkołach. Na pierwszym roku dowiaduje się, że państwo jest terytorialnym monopolem na przemoc a nie wspólnym dobrem, dobrym wujkiem, pomocą i opiekunem. Taki jest bowiem techniczny sens państwa – terytorialny monopol na przemoc. I od razu wszystko jest jasne. Dlaczego przemoc ma być rozwiązaniem wszystkich problemów? Dla niczego. To tylko narzędzie w rękach rządzących.
Dlatego Korwin-Mikke prezentujący z grubsza oczywistości cywilizacji łacińskiej ma poparcie ok. kilku procent.