Już od wielu tygodni spekulowano, co może pojawić się na tegorocznym egzaminie dojrzałości - patriotyzm, Gombrowiczowa „Ferdydurke”, a może teksty Ernesta Hemingwaya (65. rocznica zdobycia amerykańskiej Nagrody Pulitzera)?

 Do tegorocznej Matury przystąpiło 272,6 tys. absolwentów liceów i techników w Polsce, w tym 127 abiturientów I Liceum Ogólnokształcącego w Radzyniu Podlaskim. Na egzaminie dojrzałości z języka polskiego wymagana jest znajomość w całości 13 tytułów (lektury z tzw. gwiazdką) m.in. dzieła Mickiewicza, Słowackiego czy Prusa.

Tegoroczni maturzyści musieli zmierzyć się z „Lalką”. Pierwszy temat wypracowania brzmiał: Czy tęsknota jest siłą napędzającą ludzkie życie czy niszczącą? Maturzyści mogli również wybrać analizę wiersza Ernesta Brylla „Bądźmy dla siebie bliscy, bo nas rozdzielają”.

Czego najbardziej obawialiście się na Maturze 2018?

Natalia - Bałam się, że będzie trudny fragment do odwołania na rozprawce. Mimo wszystko jestem zadowolona, na pewno zdałam.  

Mateusz - Na maturze najbardziej obawiałem się , że pojawią się pytania, bądź temat wypracowania związany z „Ferdydurke” (Witold Gombrowicz) , czy „Sklepami cynamonowymi” (Bruno Schulz). Niestety muszę przyznać się, że to napięcie spowodowane było odrobiną lenistwa w czasie edukacji w liceum. Nie chciało mi się przeczytać ww. lektur (śmiech). Na szczęście jestem bardzo zadowolony z matury i liczę na bardzo wysoki wynik!

Agata - „Ferdydurke”! Chyba nie tylko mnie przerażała wizja rozprawki związanej z tą lekturą.

Monika - Na maturze najbardziej bałam się „Wesela” Wyspiańskiego. Obawiałam się, że nie podołam z odpowiednią argumentacją na podstawie tej lektury. To dramat, którego warstwa symboliczna jest bardzo bogata, trudna do zrozumienia i to najbardziej potęgowało stres przed maturą. Na szczęście obeszło się bez „Wesela”. Jestem zadowolona.

Olga (przystąpiła również do matury z polskiego na poziomie rozszerzonym) - Stresowałam się lekko tematem rozprawki, a szczególnie wyborem lektury z gwiazdką, na której będzie się opierała. Liczyłam na „Lalkę” i moje oczekiwania się spełniły, jednak gdyby to była twórczość Schulza lub Gombrowicza musiałabym zastanowić się nad odpowiedzią.

 Jak oceniacie poziom trudności tegorocznej matury?

Natalia - Matura nie należała do najtrudniejszych, ale dało się ją napisać na wysokim poziomie.
Mateusz - Jeśli miałbym obrać dziesięciostopniową skalę to tegoroczna matura to taka mocna siódemka.

Agata - A dla mnie akurat była dosyć łatwa! Na szczęście z łatwością poradziłam sobie z rozprawką i to jest najważniejsze.

Monika - Tegoroczny arkusz egzaminacyjny był bardzo trudny.  Już po przeczytaniu pierwszego załączonego tekstu miałam mieszane uczucia (fragment Laudatio >>mowa pochwalna z okazji otrzymania przez Tadeusza Różewicza tytułu doctora honoris causa Uniwersytetu Sląskiego>> - przyp. red). Temat rozprawki nie był skomplikowany wystarczyło znać problematykę „Lalki”.
Olga ­- Moim zdaniem matura podstawowa jest ułożona w ten sposób, aby każdy mógł ją zdać, dlatego poziom trudności był porównywalny do lat ubiegłych. Nie dostrzegłam w arkuszu większych wyzwań. Stres robi swoje i człowiek czasem zastanawia się nad błahostkami. Ale obiektywnie: tegoroczna „podstawa” nie była trudna, czego nie mogę powiedzieć o rozszerzeniu.

Co sprawiło wam największą trudność?

Natalia - Niektóre pytania do załączonego tekstu były trudne (np. środki językowe związane z etykietą), ale zdecydowanie najwięcej czasu zajęło mi znalezienie przykładów do rozprawki.

Mateusz - Najwięcej trudności sprawiły mi zadania związane z czytaniem ze zrozumieniem. Jednakże były do zrobienia. Muszę przyznać, że autorzy tegorocznej matury postarali się, żebyśmy musieli wykrzesać z siebie jak najwięcej.

Agata - Zadanie związane ze środkami językowymi.

Monika - Zdecydowanie pierwszy tekst i związane z nim zadania. Podany fragment mowy pochwalnej zawierał wiele wyszukanych słów, czy sformułowań.  Na samym początku nie mogłam zrozumieć „co autor miał na myśli?”.

Olga - W arkuszu podstawowym nie napotkałam większych trudności, chociaż jak zwykle musiałam się pilnować podczas pisania streszczenia, aby nie przekroczyć limitu słów. Temat wypracowania na rozszerzonej maturze skłonił mnie do głębszego zastanowienia. To było pewne wyzwanie, które z pewną dozą ryzyka podjęłam. Postawienie tezy zajęło mi jakieś 20 minut. Musiałam intensywnie zastanawiać się i wczytać w tekst. Wydaje mi się, że efekt pozwoli mi na uzyskanie przyzwoitej liczby punktów.  
Teraz maturzyści mają dwa dni odpoczynku, ale już w poniedziałek (07.05) „staną w szranki” z matematyką. Połamania linijek!