
Komentarze
- Obchody Narodowego Święta Niepodległości 2025
Dzięki, Mar Pol Szczęść Boże
- zimny - Obchody Narodowego Święta Niepodległości 2025
Polsko - Ojczyzno moja … Urzekła mnie Twoja historia, Polsko - Ojczyzno moja, Ojczyzno kochana Urzek...
- Mar Pol - Ponad 3,5 mln zł z Funduszy Europejskich dla Radzy...
money makes this world go round money makes that people smile money makes some people fight money ma...
- niepokorny - Pracuj w UM
Burmiś nie podał ile kasy daje?
- panter - Ponad 3,5 mln zł z Funduszy Europejskich dla Radzy...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim. Zadaszoną główną trybunę wraz z sztuc...
- sportek
Sukces radzyńskiej krasomówczyni! |
| Mariusz Szczygieł | |||
| czwartek, 19 listopada 2009 10:12 | |||
Konkurs tradycyjnie odbywa się pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej, natomiast za przeprowadzenie finału ogólnopolskiego odpowiedzialny jest Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. W konkursie mogło brać udział tylko dwóch przedstawicieli z każdego województwa, wyłonionych we wcześniejszych eliminacjach. W sumie, na szczeblu ogólnopolskim, do krasomówczych zmagań przystąpiło 30 osób. Jedną z nich była Paulina Hawryluk, uczennica I Liceum Ogólnokształcącego w Radzyniu Podlaskim. Radzynianka, przygotowywana pod okiem Roberta Mazurka, udział w konkursie ukończyła na wysokim trzynastym miejscu. Celem konkursów krasomówczych jest przede wszystkim zwrócenie uwagi młodzieży na potrzebę pielęgnacji języka ojczystego, rozbudzenie zamiłowania do pięknego i sugestywnego mówienia a także kształtowanie umiejętności poprawnego, jasnego i logicznego formułowania myśli. „W swoim wystąpieniu zachęcałam do poznawania naszego regionu, jego historii i dorobku” – powiedziała Paulina. „Poprzez udział w takich konkursach promujemy nasze miasto na arenie ogólnopolskiej. Uważam, że zajęte miejsce przez moją uczennicę jest wielkim sukcesem, zważywszy na fakt, że w konkursie, na wszystkich szczeblach, wzięło udział ponad 6 tysięcy młodzieży” – dodał na koniec Robert Mazurek.
|




Komentarze