
Komentarze
- Radzyń wybiera się na Wielki Marsz do stolicy
Główne hasło opozycji - odsunąć PIS od władzy - koryto z powrotem musi być nasze,reszta się nie licz...
- Andrzej K. - Nigdy nie wolno nam zapomnieć o męstwie i postawie...
To na cmentarzu Panu się nie przedstawili z imienia i nazwiska?
- Andrzej K. - Nigdy nie wolno nam zapomnieć o męstwie i postawie...
Anonimowi, proszę Pana - jak zwykle.
- akotyla - Radzyń wybiera się na Wielki Marsz do stolicy
www.youtube.com/.../ (https://www.youtube.com/watch?v=fLIBcA6nIlU&t=780s) a z kim chcesz przegonić t...
- pioter - Nigdy nie wolno nam zapomnieć o męstwie i postawie...
A przedstawiciele Gminy Wyznaniowej Żydowskiej to mają jakieś nazwiska,czy jak zwykle anonimowi?
- Andrzej K.
Unia wygrała |
Adam Kułak | |||
poniedziałek, 15 sierpnia 2022 10:00 | |||
Ogromna przewaga Orląt w polu przełożyła się tylko na dwa celne trafienia. Unia Tarnów trzy razy umieściła piłkę w bramce gospodarzy i wywiozła z Radzynia trzy punkty. Spotkanie rozpoczęło się od ataków biało zielonych. W 4 minucie po rzucie rożnym Arkadiusz Maj strzelił obok słupka, trzy minuty później Przemysław Koszel nie potrafił celnie skierować do bramki odbitej piłki. Pierwszy atak w dziesiątej minucie Unia zakończyła trafieniem Igora Dubasa do radzyńskiej bramki. Orlęta dalej atakowały, a kolejną bramkę w 22 minucie dla gości zdobył Szymon Mida. Gospodarze wyraźnie przeważali, seryjnie wykonywali rzuty różne, jednak konto bramkarza Unii pozostawało czyste. Nie potrafił tego zmienić w 36 minucie Maj, będąc sam na sam z Piotrem Zagórowskim, strzelił zbyt lekko i bramkarz wybił piłkę. Dwa błędy radzyńskich piłkarzy po dwóch kontratakach przełożyły się na gole dla gości. Błąd bramkarza Unii, który stracił piłkę w starciu z Majem, wykorzystał w 42 minucie Pavel Chaliadka, strzelając gola dla Orląt. Druga połowa meczu rozpoczęła się dla gospodarzy fatalnie. Tomasz Palonek przeprowadził indywidualną akcję, którą zakończył trzecim trafieniem do bramki Kacpra Kołotyło. Po stracie bramki biało zieloni postawili na atak, nie grzeszyli jednak skutecznością. Strzały Patryka Szymali, Koszela i Michała Kobiałki były minimalnie niecelne albo łapał bramkarz. W 62 minucie Kobiałka uderzył dokładnie i Zagórowski był bezradny. Orlęta przycisnęły, było bardzo blisko wyrównania. Po rzucie rożnym w 67 minucie piłkę z linii bramkowej wybili obrońcy z Tarnowa. W 76 i 80 minucie Maj miał dwie setki, pierwszym razem obronił instynktownie Zagórowski, drugim razem strzał głową radzyńskiego napastnika był niecelny. Trzy punkty szczęśliwie wywalczyli goście, szkoda tylko wysiłku zawodników Orląt i zniszczonej murawy boiska. Orlęta Radzyń – Unia Tarnów 2:3 (1: 2). Bramki: Unia – Igor Dubas – 10 minuta, Szymon Mida-22 minuta, Tomasz Palonek- 47 minuta. Orlęta - Pavel Chaliadka - 42 minut, Michał Kobiałka - 60 minuta.
|
Komentarze
Najwyższy czas na modernizacje stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim. Zadaszoną główną trybune oraz sztuczne boisko treningowe.