
Komentarze
- Rusza przebudowa ul. Chmielowskiego
Dziękuję
- niepokorny - W radzyńskim parku będzie fontanna
A Eurokołchoz da kasę na to wszystko? Czy tylko z naszych podatków?
- kinga75 - Wniosek na park złożony
" money makes this world go round"!
- niepokorny - Wniosek na park złożony
A ja wiem, że radni oprócz zajmowania się rozwojem Miasta mają też po prostu jeszcze czas, energię i...
- Admin iledzisiaj.pl - Wniosek na park złożony
Czemu radni zamiast zająć sie rozwojem Miasta bawią sie w budzecie obywatelskim? I to z takim celem ...
- radzyniak95
Zwycięstwo w Piszczacu |
Adam Kułak | |||
czwartek, 16 września 2021 06:00 | |||
Biało zieloni rozpoczęli mecz w rezerwowym składzie. Początkowe minuty spotkania należały do radzyńskiej drużyny. Od 25 minuty zawodnicy Podlasia zaczęli bardzo śmiało zagrażać bramce Maksymiliana Ciołka. Bramkarz Orląt w ciągu minuty dwukrotnie wyszedł obronną ręką z opresji, pierwszy raz wybił przed siebie strzał napastnika gospodarzy, drugim razem uderzenia zawodnika Podlasia nieznacznie minęło słupek bramki. W 30 minucie sędzia nie zdecydował się odgwizdać karnego po faulu bramkarza Podlasia. Na drugą część meczu trener Mikołaj Raczyński wystawił czterech zawodników z podstawowego składu, nieco później dołożył jeszcze trzech. Obraz gry niezbyt się zmienił. Orlęta miały optyczną przewagę, ale sytuacji bramkowych było niewiele. W 54 minucie Norbert Myszka w polu karnym przewrócił Macieja Wojczuka. Strzał poszkodowanego z jedenastu metrów zatrzepotał w siatce radzyńskiej drużyny. Orlęta starały się. Z daleka strzelał Ćwik, ale nic nie chciało wejść do bramki gospodarzy. W 88 minucie strzał Arkadiusza Maja dał wyrównującą bramkę Orlętom, a w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Norbert Myszka wepchnął piłkę do siatki po zamieszaniu bramkowym. Orlęta awansowały do półfinału Pucharu Polski na szczeblu Okręgu. Podlasie Biała Podlaska - Orlęta Radzyń 1:2 (0:0) Bramki dla Podlasia: Maciej Wojczuk 54 minuta; dla Orląt Arkadiusz Maj – 88 minuta, Norbert Myszka 97 minuta.
|
Komentarze
Jak czytam te kolejne wymiociny o stawianiu stadionow za moje pieiadze odwazam sie przypomniec swoja osobe.
Wiecej mieszkan, lepsze drogi. Nie widzimisie lysego fanatyka Kurczakow Radzyn! Przychodnie zdrowia, parkingi. Moze jakas fontanna na tym pierdzielonym zadupiu polski. Nie stadion dla byle jakiej druzyny. Cos, co przyciagnie mieszkancow Radzynia jak i przyjezdnych. Mamy przepiekny palac Potockich lezacy odlogiem, ktory moglby zarazbiac ie nieazki na rozwoj miasta, takze na stadiony. Ale nie. Stadion! Moje ja jest najwazniejsze. Stadion, kryjacy lyse paly kibicow.
Kolejny traz mowie nie. I mam pocieche, ze zaden ale tpo zaden radny nigdy nie pochyli sie nad marzeniami fanatyka a wazniejsze mu bedzie dobro ogolu mieszkancow.
Dziekuje.