Komentarze
- Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
Oj tam,oj tam dzieciom towarzyszy się papka podoba ? Ale cóż w niedzielę w kościele się nie było czy...
- waluś - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
dla mnie, pustosłowie bez emocji, przerost formy nad treścią, wypowiedź jakby sfabrykowana przez AI ...
- zimny - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
Nareszcie przemówienie z okazji Narodowego Święta Nie podległości skłaniające do refleksji na temat ...
- akotyla - Świętujmy wspólnie Dzień Niepodległości
Święto Niepodległości Urzekła mnie Twoja historia, Ojczyzno moja po latach z niewoli wyrwana Urzekła...
- Mar Pol - Radzyń! Jak się masz? Jutro prezentacja wyników
że masz wrażenie, że to helikopter? A już na poważnie. Złóż podanie. Przeprowadzimy konsultacje.
- zimny
Zwycięstwo było blisko |
Adam Kułak | |||
poniedziałek, 23 sierpnia 2021 10:00 | |||
Bezbramkowym rezultatem zakończył się ligowy pojedynek radzyńskich Orląt z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Z wyniku powinni być zadowoleni goście. Początek spotkania był bardzo nieciekawy, przez długie minuty gra toczyła się w pobliżu linii środkowej boiska. Pierwszy groźniejszy strzał oddał Przemysław Koszel w 18 minucie meczu, goście odpowiedzieli w 20 minucie bardzo lekkim uderzeniem na bramkę Orląt. W 33 minucie po rzucie rożnym dobrze uderzył Arkadiusz Korolczuk, jednak bramkarz gości Paweł Lipiec przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 40 minucie powinien być rzut karny. Szarżujący na bramkę Maciej Filipowicz został od tyłu podcięty na polu karnym, sędzia nie dopatrzył się przewinienia obrońcy KSZO. Pod koniec pierwszej części spotkania strzelali Ernest Skrzyński i Filipowicz ich uderzenia zablokowali obrońcy. Druga część meczu rozpoczęła się od lekkiej przewagi gości. Dość poprawnej gry nie potrafili udokumentować celnym strzałem. Po dwudziestu minutach przestoju biało zieloni zaczęli dominować na boisku. Piłkarze KSZO ratowali się seryjnymi faulami. W 79 minucie żaden z zawodników Orląt nie skorzystał z prezentu obrońcy, który po rzucie rożnym wyłożył piłkę na piątym metrze. Pod koniec meczu na boisku była tylko jedna drużyna, trzeba dodać nieskuteczna. Na sześć kolejno wykonywanych rzutów rożnych nikt nie potrafił wepchnąć piłki do bramki KSZO. Pewnym usprawiedliwieniem indolencji strzałowej radzyńskich piłkarzy był brak chorego napastnika Arkadiusza Maja.
|
Komentarze
Zrobcie WLadzo wszystko aby wybudowac te trybuny, kupcie korki pumy, zrobcie sztuczne nawierzchnie a Kurczaki Radzyn beda w lidze pierwszej!!!
Świetny pomysł