
Komentarze
- Spotkajmy się nad Białką 2025!
Może niech przy okazji zarządzający wykonawcami robót na ul. Partyzantów weźmie udział w tej akcji. ...
- epemil190 - Mamy 160 tysięcy na program Senior+
gdzie powołano spółkę która podobne pieniążki przytuliła dla grupy 15 seniorów,a pozostałe stowarzys...
- FOX58 - Oszust zatrzymany przez kryminalnych, gdy przejech...
pokłosie burdelu na wschodzie -dzwonią ukraińcy z kraju który nie funkcjonuje. Inaczej by to czyścil...
- winiek - Pozytywna ocena formalna „Szwajcara”
Myślę że to odpowiedni moment, aby uzyskać środki na budowę takiego centrum. Środki zarówno krajowe ...
- eSPe - Pozytywna ocena formalna „Szwajcara”
Czy tu chodzi o to że Szwajcarzy chcą nam dać duże pieniądze za darmo? Na jakich warunkach i ile ? B...
- kinga75
To już koniec |
Adam Kułak | |||
sobota, 19 czerwca 2021 08:30 | |||
Do drugiej ligi awansowała Wisła Puławy. Nierozstrzygnięta jest sprawa spadku do 4 ligi. Obecnie radzyński zespół jest na pozycji zagrożonej. Po kolejce zamykającej rozgrywki sytuacja może ulec zmianie. Trzeba wygrać z Avią i zaufać Sokołowi Sieniawa grającemu u siebie z Podlasiem Biała Podlaska i Wisłoce Dębica mierzącej się w Lubartowie z Lewartem. Sympatycy Orląt Radzyń w ostatnim czasie przeżywają ogromną huśtawkę nastrojów. Biało zieloni będący na pozycji spadkowej wygrywają kolejno z ligowymi potentatami; Stalą Stalowa Wola, Wisłą Puławy i aplikują pięć goli Chełmiance. Jednak najważniejszy mecz sezonu odbędzie się w najbliższą niedzielę. Świdnicki zespół bardzo dobrze radzi sobie w obecnym sezonie ligowym. Po 39 kolejkach ligowych drużyna trenera Łukasza Mierzejewskiego zgromadziła 70 punktów, co daje czwartą pozycję. Piłkarze Avii strzelili 88 bramek, głównie dzięki utrapieniu bramkarzy liczącemu 39 wiosen Wojciechowi Białkowi, który 25 razy umieszczał futbolówkę w siatce przeciwników. Dwanaście goli zdobył były gracz Orląt Kamil Oziemczuk. Co pokażą w niedzielę napastnicy z lotniczego miasta? Jesienią w Świdniku po bramkach Oziemczuka w 57 minucie i Jakuba Syryjczyka w 61 minucie mecz zakończył się remisem. Nasz zespół nie może czekać na dominację silnego rywala, tylko podobnie jak w spotkaniu z Chełmianką strzelać gole. Kiedyś trener stulecia powiedział „mecz można wygrać, przegrać albo zremisować”. Pragnieniem wiernych kibiców radzyńskiego zespołu jest pierwsza opcja słów Kazimierza Górskiego. Po spełnieniu tego warunku przyjdzie nasłuchiwać dobrych wieści z Sieniawy i Lubartowa. Zapraszamy na stadion przy Warszawskiej 77 w niedzielę 20 czerwca godzina 17.30.
|
Komentarze