
Komentarze
- Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony taki tryb prowadzi do wielu problemów ze zdrowiem. ...
- for_sale - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Komu chce się ślęczeć nad garami? Kupi sobie taki singiel gotowe żarcia i macie wzrosty we wszystkim...
- pioter - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Niektóre miasta odchodzą od plastikowych worków na śmieci i nie odbierają frakcji zielonej, która je...
- radzyniak13 - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Wydaje mi się, że liczba 2 tys. osób (12 tys. zgłoszonych / 14 tys. mieszkańców), które nie są zgłos...
- for_sale - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-sad-wstrzymuje-przesluchania-netanjahu-premier-izraela-unika,n...
- pioter
Orlęta - Wisłoka Dębica 2:6 |
Adam Kułak | |||
czwartek, 15 kwietnia 2021 06:00 | |||
Upłynęły cztery minuty gry, gdy Karol Kalita otworzył wynik meczu. Wszystko przebiegało po myśli radzyńskich piłkarzy. Ostrzegawczą lampkę zapalił w 13 minucie Sebastian Fedan strzelając wyrównującą bramkę. Po chwili setki nie wykorzystał Filipowicz i goście dość sprytnie zaczęli wykorzystywać nieszczelną obronę radzyńskiej drużyny. Zespół Jacka Fiedenia nie mógł znaleźć recepty na długie wrzutki zawodników Wisłoki, a przy stałych fragmentach zawodnicy gospodarzy nie potrafili skutecznie przyblokować atakujących piłkarzy Wisłoki. W 29 i 40 minucie najbardziej skuteczny napastnik Dębicy Łukasz Siedlik zdobył dwa gole i na przerwę gospodarze schodzili z niekorzystnym wynikiem 1:3. Po wznowieniu gry Marcin Fiedeń strzelając bramkę z wolnego przywrócił nadzieję swojej drużynie. Siedem minut później Siedlik zdobył swojego trzeciego gola w meczu, a dziesiątego w rozgrywkach i znowu zrobiło się niewesoło. Wprawdzie Orlęta wypracowywały okazje bramkowe jednak piłkarze radzyńscy zawodzili pod bramką Konrada Mrózka, m.in.: dwukrotnie Karol Kalita i Karol Rycaj mieli rozregulowane celowniki. Problemów takich nie mieli Dariusz Kamiński w 72 minucie oraz Tomasz Palonek w 90 minucie i wysoka przegrana gospodarzy stała się faktem. Należy odnotować bardzo trudne warunki gry, z którymi lepiej poradzili sobie przyjezdni. Boisko był grząski i śliskie, przez cały mecz padał deszcz lub śnieg. Po tym meczu Wisłoka awansowała na szóste miejsce, a Orlęta pozostały na szesnastej spadkowej pozycji.
Orlęta Radzyń – Wisłoka Dębica 2:6; bramki Orlęta: Karol Kalita 4 minuta, Marcin Fiedeń 50 minuta; Wisłoka: Sebastian Fedan 13 minuta, Łukasz Siedlik 29, 40, 57 minuta, Dariusz Kamiński 72 minuta, Tomasz Palonek 90 minuta.
|
Komentarze