Komentarze
- Od 2 stycznia pojedziemy PKS-em na pociąg!
znoszą ofiary dziękczynne
- zimny - Od 2 stycznia pojedziemy PKS-em na pociąg!
mam rozumiec że mieszkańcy radzynia w związku z projektem uruchomienia komunikacj podmiejskiej do pk...
- winiek8 - Za nami Radzyński Jarmark Bożonarodzeniowy połączo...
Świąteczny to czas ... Wigilii to czas ... Tyle było przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia Były rek...
- Mar Pol - Od 2 stycznia pojedziemy PKS-em na pociąg!
Pierwszy autobus to jeździł od stacji przez Białkę, miasto do Zabiela/mleczarni (część kursów kończy...
- keiichi - Od 2 stycznia pojedziemy PKS-em na pociąg!
za złego PRL było dwa autobusy podmiejskie , pierwszy mniej więcej co godzinę jeździł od stacji PKP ...
- komentator
Orlęta wygrywają w Piszczacu |
Adam Kułak | |||
czwartek, 08 października 2020 06:00 | |||
Radzyńskie Orlęta w środę wygrały z czwartoligową Lutnią Piszczac w ramach ćwierćfinału okręgowego Pucharu Polski. Awansowały tym samym do grona czterech zespołów walczących o tryumf w Okręgu Bialskopodlaskim. Pierwsza połowa meczu przebiegała pod wyraźne dyktando radzyńskiego zespołu prowadzonego tymczasowo przez trenera Dariusza Wołka. Kilka niewykorzystanych doskonałych okazji bramkowych mieli Maciej Wojczuk, Michał Kobiałka i Janek Bożym. Ciągły napór Orląt przyniósł efekt w 36 minucie. Michał Kobiałka idealnie dośrodkował, a Maciej Wojczuk umieścił piłkę w bramce gospodarzy. Druga odsłona meczu była ciekawsza. Orlęta miały kilka dobrych okazji na podwyższenie prowadzenia, m.in. dwukrotna instynktowna obrona nogami bramkarza Lutni, strzał Wojczuka w słupek, nieuznana bramka dla Orląt. Strzelona na 2: 0 przez Piotra Kuźmę w 81 minucie bramka nieco podrażniła piłkarzy Lutni. Dośrodkowania Adama Wiraszki z prawego skrzydła były dużym problemem dla obrońców i bramkarza Roberta Nowackiego. W 85 minucie dośrodkowanie Wiraszki wykorzystał Witalij Tabalow i zrobiło się nieciekawie, bo gospodarze nie zamierzali na tym poprzestać. Górę wzięła jednak spokojna gra radzyńskiego zespołu, który nie pozwolił na zbyt wiele piłkarzom z Piszczaca.
|
Komentarze