
Komentarze
- Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony taki tryb prowadzi do wielu problemów ze zdrowiem. ...
- for_sale - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Komu chce się ślęczeć nad garami? Kupi sobie taki singiel gotowe żarcia i macie wzrosty we wszystkim...
- pioter - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Niektóre miasta odchodzą od plastikowych worków na śmieci i nie odbierają frakcji zielonej, która je...
- radzyniak13 - Opłaty za śmieci muszą się równać z kosztami
Wydaje mi się, że liczba 2 tys. osób (12 tys. zgłoszonych / 14 tys. mieszkańców), które nie są zgłos...
- for_sale - Konferencja Pamięć jest naszym obowiązkiem
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-sad-wstrzymuje-przesluchania-netanjahu-premier-izraela-unika,n...
- pioter
Remis z Motorem |
Adam Kułak | |||
poniedziałek, 13 sierpnia 2018 07:00 | |||
Początkowe minuty meczu należały do Motoru. Konrad Nowak w ósmej i dwunastej minucie będąc dwukrotnie sam na sam z Robertem Nowackim był bliski otwarcia wyniku spotkania. Pierwszym razem trafił w słupek, drugi strzał obronił bramkarz Orląt. Zawodnicy gospodarzy otrząsnęli się z przewagi lublinian i w 14 oraz 17 minucie mogli skarcić przyjezdnych za zbyt otwartą grę. W 28 minucie piłkę z głębi pola otrzymał Artur Sułek i zmusił do kapitulacji Adriana Olszewskiego. Po stracie gola Motor był więcej przy piłce, a okazje bramkowe miały Orlęta. W 40 minucie Jurij Perin dobrze strzelił, ale tym razem Olszewski obronił mocne uderzenia napastnika Orląt. W doliczonym czasie pierwszej połowy strzał Macieja Wojczuka z linii pola karnego nieznacznie minął słupek bramki gości. Do przerwy podopieczni Rafała Borysiuka wygrywali jedną bramką. Drugą połowę meczu lepiej rozpoczęli gospodarze. Piłkę w polu karnym otrzymał Maciej Wojczuk, zamiast strzelać próbował kiwać i stracił piłkę. W 50 minucie po rzucie rożnym Jakub Kaganek otrzymał piłkę od obrońców Motoru, uderzył niecelnie. Trzy minuty później Szymon Kamiński po dośrodkowaniu Tomasza Brzyskiego z rzutu wolnego, głową strzelił wyrównującą bramkę. Trzynaście minut później Kamiński był bliski skopiowania poprzedniego wyczynu. Tym razem piłka przeszła nad poprzeczką. Minutę później uderzenie głową Jurija Perina z trudem wyłapał Olszewski. Bliski zmiany wyniku w 83 minucie po rzucie rożnym był Kiczuk a w 90 minucie bardzo mocne uderzenie Michała Wołosa obronił Nowacki. Mecz zakończył się remisem. Podsumowując spotkanie trzeba podkreślić, że jest to początek rozgrywek i widać było brak zgrania w obydwu drużynach. Niewątpliwą przewagę w grze mieli zawodnicy przyjezdni, jednak nie przekładali tego na okazje bramkowe. Na tle klasowych zawodników Motoru gracze Orląt zaprezentowali się bardzo dobrze. Orlęta Radzyń - Motor Lublin 1:1 (1:0). Bramki: Artur Sułek - 28’; Szymon Kamiński - 53'.
|
Komentarze