
Komentarze
- Mamy to! 300 tysięcy na Orlęta!
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Spotkajmy się nad Białką 2025!
Może niech przy okazji zarządzający wykonawcami robót na ul. Partyzantów weźmie udział w tej akcji. ...
- epemil190 - Mamy 160 tysięcy na program Senior+
gdzie powołano spółkę która podobne pieniążki przytuliła dla grupy 15 seniorów,a pozostałe stowarzys...
- FOX58 - Oszust zatrzymany przez kryminalnych, gdy przejech...
pokłosie burdelu na wschodzie -dzwonią ukraińcy z kraju który nie funkcjonuje. Inaczej by to czyścil...
- winiek - Pozytywna ocena formalna „Szwajcara”
Myślę że to odpowiedni moment, aby uzyskać środki na budowę takiego centrum. Środki zarówno krajowe ...
- eSPe
Oby więcej takich meczów, czyli Dziennik Malkontenta, odc. 17 |
Sebastian Markiewicz | |||
wtorek, 29 czerwca 2021 17:00 | |||
Hiszpania, która nie gra nic, strzela w dwóch meczach z rzędu 5 bramek. Sousa będzie musiał chyba całą kadencję czekać, by uzbierać tyle, co Hiszpania na tych mistrzostwach, bo jak na razie pod wodzą Sousy pokonaliśmy tylko Andorę… Szkoda Chorwatów, naprawdę szkoda. Zapewne większość myślała (ja też), że drugi wczorajszy mecz będzie do jednej bramki. Tymczasem w starciu zawodników legitymujących się paszportami Konfederacji Szwajcarskiej przeciwko zawodnikom, podróżującym z dokumentami wystawionymi przez władze Republiki Francuskiej zaczęło się zaskakująco, bo od strzelenia bramki przez tych pierwszych. Potem rzut karny. Czułem, że mogą nie strzelić, bo to na tych mistrzostwach norma. A że niewykorzystane okazje się mszczą, to zaraz potem pyk, pyk, pyk. Po trzeciej, trzeba przyznać przepięknej bramce, gdy zawodnik Pogba odtańczył taniec plemienny (znajomy etnograf powiedział mi, że to rytualne podziękowanie za deszcz), wydawało się, że „Francuzi” pójdą za ciosem i będziemy oglądać pogrom. Nic bardziej mylnego! Lekceważeni „Szwajcarzy” rzucili się do odrabiania strat i udało im się to! Ucieszyłem się jak mało kiedy, bo odkąd pamiętam, „Francja” zawsze grała co najmniej w ćwierćfinale, a najczęściej jeszcze dalej i zapachniało sensacją. I tak coś czułem, że zawodnik Mbappe (nawiasem mówiąc, mam bardzo podobnego kolegę, który, nieco bledszy, ma dwa razy tyle lat co ten piłkarz, lecz wygląda od niego młodziej) nie trafi. Naprawdę, bardzo, bardzo się ucieszyłem z tego. To pokazuje ile warte są analizy i przewidywania i to nie tylko takich domorosłych ekspertów, jak ja. Jeszcze żeby dzisiaj „Niemcy” odpadli, to już w ogóle będzie dobrze. Na korzyść „Anglików” przemawia to, że grają na Wembley. Moim zdaniem będzie 3:1 (1:0). W meczu Szwecji z Ukrainą 2:0 (0:0). Choć, oczywiście, wolałbym bardziej emocjonujące i obfitujące w bramki mecze, jak wczoraj. Na zdjęciu Didier Deschamps, jeszcze przed serią rzutów karnych.,,
Sebastian Markiewicz
|