Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- W jakim stanie jest Radzyń?
Mam propozycję, aby w celu pomocy dla osób z niesprawnością ruchową oraz dla innych potrzebujących p...
- eSPe - W Radzyniu Karol Nawrocki
A ile przekręcili głosów w Radzyniu ? Coś ktoś wie ?
- Sunny - W radzyńskim parku będzie fontanna
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - W Radzyniu Karol Nawrocki
Oj kałowcy nie mówcie że robiliście tournee po ościennych gminach na lewe zaświadczenia.
- pioter - W Radzyniu Karol Nawrocki
Ciekawa uwaga. Po przejściu głosów od Brauna i Mentzena, to daje ponad 3 mln głosów. Nawrocki powini...
- pioter
Mundial 2018. Dzień niespodziewanie pełen wrażeń |
Mariusz Szczygieł | |||
poniedziałek, 02 lipca 2018 07:00 | |||
O zwycięstwie Rosjan wbrew moim oczekiwaniom, nie przesądził wprawdzie pijany niedźwiedź z bałałajką, ale nieznacznie różniący się rysopisem i manierami Stanisław Czerczesow. Trener, który potrafił rozczytać Hiszpanów i wyegzekwować od swoich podopiecznych morderczą konsekwencję w drodze do rzutów karnych. Hierro oczywiście żadnego planu na ten mecz nie miał i słusznie pojechał do domu. *** Oczywiście jutro wszystkie polskie gazety będą analizować, jak to było ze zwolnieniem Stanisława Czerczesowa z Legii Warszawa. Tak samo, jak kiedyś z Danem Petrescu w Wiśle. I tak samo, jak z setką mniej znanych szkoleniowców we wszystkich możliwych polskich ligach. Skoro stwierdzili, że ludzie pozatrudniani jak piłkarze zasadniczo nie potrafią prosto kopnąć, to niech chociaż biegają jak konie na wyścigach. No i po chwili ludzie pozatrudniani jako piłkarze zostawali w klubie, a odejść musiał trener. *** Chorwaci i Duńczycy zaczęli z kopyta, potem było trochę nudnawo. Historia z karnym Modrica w dogrywce na pewno zostanie zapamiętana. Potem to już była loteria. Koniec końców szczęśliwy los wyciągnęli Chorwaci. Co przeżywać musiał na trybunach Peter Schmeichel, wie tylko on. Fantastyczna historia. Chorwacja coraz bliżej dużego sukcesu. Kiepski mecz, który musi zdarzyć się w turnieju każdej drużynie, oni zakończyli zwycięsko. Przed nimi Rosjanie. ***
Radek obstawia: Brazylia – Meksyk 3:1. Całym sercem kibicuję Meksykanom, być może znowu będzie trzęsienie ziemi, jeśli strzelą gola. Brazylia wygra, w tym Mundialu bez Niemiec, Hiszpanii i Argentyny już nie ma z kim przegrać. Belgia – Japonia 2:0. Na pewno Belgia, nie oglądałem Japonii w żadnym meczu poza Polską. Po meczu z Polską nie należy się im zwycięstwo. Wprawdzie syn twierdzi, że mają jakiegoś Sona, który jest podobno niezły... Ale po pierwsze jest podejrzenie, że może chodzić o Islandczyka, a po drugie to syn głównie grywa w FIFĘ. Zbyszek: Brazylia – Meksyk 0:1. Niech się stanie. Nie chcę takiej Brazylii na mistrza, już wolę jakąś niesamowitą historię o Indianach. Belgia – Japonia 4:0. Za ostatnie 10 minut meczu z Polską może być nawet 6. Michał Brazylia - Meksyk 2:1. Po pierwszym meczu z Niemcami wydawało się, że Meksyk może być jedną z rewelacji turnieju. Potem okazało się, że to bardziej słabość Niemców, niż siła Meksykanów. Raczej potwierdzi się to też jutro, ponieważ Brazylia wydaje się dopiero rozpędzać. Niewysokie, ale pewne zwycięstwo faworyta. Belgia - Japonia 3:1. Z całym szacunkiem dla Japończyków, ale chyba nie pasują do najlepszej szesnastki świata. Belgowie nie powinni mieć z nimi problemów.
Rosjanie a religia W obiegowej opinii wiele osób kojarzy Rosję ze złotymi kopułami cerkwi i wiarą prawosławną. Obrazek ładny, lecz prawdziwy tylko częściowo. Powiedzieć, że Rosjanie to wierzący prawosławni to mniej więcej tak, jak powiedzieć, że każdy Polak słucha w domu Chopina.
Od lat 90. Rosjanie zaczynają stopniowo powracać do wiary prawosławnej. Odbudowuje się cerkwie, kręci filmy podkreślające rolę religii (doskonała „Wyspa” Pawła Łungina). Prawdę mówiąc, wszystko to jest jednak bardzo powierzchowne. Nawet podczas największych świąt w nabożeństwach uczestniczy zaledwie około 2-3 proc. społeczeństwa. Standardem jest też, że młodzi ludzie biorą ślub raczej w ZAGS-ie (urzędzie stanu cywilnego), a nie w cerkwi. Z czego to wynika?
|
Komentarze