- Człowiek ma zawsze chęć pomagania drugiemu człowiekowi. Ta chęć bierze się od Boga, który stworzył nas za darmo. Wolontariat właśnie jest taką pracą za darmo, pomagamy innym niczego w zamian nie oczekując – mówił ks. Marek Pieńkowski, zastępca dyrektora Caritas, podczas powoływania do życia Szkolnego Koła Caritas, powstającego w środę (14.06) przy I LO w Radzyniu Podlaskim.
Tuż po przemówieniach i odczytaniu aktu powołania, przystąpiono do wręczania legitymacji członkowskich. Radzyńskie Koło Caritas przy I LO w Radzyniu liczy 46 osób, opiekunem duchowym został ks. Jakub Charczuk, zaś Artur Musiejuk, nauczyciel religii, koordynatorem działań grupy.

Fala krytyki wylała się na głowę burmistrza po niedawnej publikacji raportu NIK z kontroli w radzyńskim Urzędzie Miasta.

Mieszkańcy pytali o szczegóły, wytykali niegospodarność, kłamstwa i ukrywanie sprawy Mostostalu przed wyborami. Witold Kowalczyk odpowiedział na zarzuty w oficjalnym piśmie skierowanym do delegatury NIK w Lublinie. W swoim komentarzu - który publikujemy poniżej - burmistrz stara się wskazać odpowiedzialnych za błędy wykazane przez kontrolerów. - Dlaczego urzędnik szczebla samorządowego ma odpowiadać za buble prawne, którymi bez opamiętania chwalą się posłowie i nie ponoszą za swoje gnioty żadnej odpowiedzialności - pyta Kowalczyk.

- Muszę przyznać, że ta kolejna „przypadkowa” kontrola, sprowokowana „solidarnie” zatroskanymi o losy naszego miasta, skłoniła mnie do pewnej refleksji. Jak to jest, że wiecznie uśmiechnięty poseł w pocie czoła pracuje nad ustawą, która w jego mniemaniu dopomoże mu wreszcie w odniesieniu upragnionego sukcesu, a nie poświęcił ani sekundy w Sejmie nad uregulowaniem złego prawa w sprawie przedszkoli, które de facto postawiło wiele samorządów w sytuacji, w której znalazł się Radzyń.