
Komentarze
- Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
https://www.youtube.com/watch?v=wOdfNwD9cEA nie mogłem się powstrzymać. Skąd wiesz, że to nie Matka ...
- pioter - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Najprawdopodobniej zawiera 6-metylo-nikotynę – syntetyczną substancję, nieobjętą aktualną ustawą, ki...
- Kraków - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Jak można wciągać kokę i to na wizji ??? To przykład dla młodych.
- Kraków - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Jako osoba o dostępie do informacji niejawnych był wielokrotnie i wielopłaszczyznowo sprawdzany. Odn...
- zimny - Minister Tomasz Siemoniak odwiedzi Radzyń Podlaski
Jak można jednocześnie chcieć Matkę Boską na królową Polski i alfonsa na prezydenta. Głosując na prz...
- bob
Związki partnerskie (homoseksualne) do lamusa? |
piątek, 10 sierpnia 2012 13:31 | |||
Każda z tych ustaw wprowadza instytucję quasi-rodziny. Są to rozwiązania nie do przyjęcia, choćby ze względu na miażdżące analizy Biura Legislacyjnego Sejmu. Prawnicy zwracają w nich uwagę na fakt, że „przyznanie związkom partnerskim przywilejów i udogodnień zarezerwowanych dotąd dla małżeństw może naruszać art.18 Konstytucji". Mówi on o tym, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety, który znajduje się pod opieką państwa. Prawnicy zwracają również uwagę na ewentualne skutki finansowe proponowanych rozwiązań, które mogą zmusić budżet państwa do wypłaty związkom homoseksualnym świadczeń należnych małżeństwom. Omawiane projekty autorstwa Ruchu Palikota i SLD nie tylko zrównałyby związki partnerskie z małżeństwami, ale je wręcz faworyzowały. Homoseksualiści otrzymaliby te same uprawnienia bez realizacji żadnych obowiązków, które mają normalne małżeństwa. W tym kontekście przerażająca jest wręcz wizja wprowadzenia w Polsce zasad, które obowiązują w brytyjskich szkołach. Nauczyciele otrzymali tam nowe wytyczne jak mają się zachowywać na lekcjach. Najważniejsza z nich to zakaz używania w obecności uczniów słów „mama" i „tata". Zamiast nich mają obowiązywać „rodzice". Wszystko to po to, by - jak argumentowano - dzieci w wieku od 4 do 7 lat mogły się nauczyć, że niektórzy ich koledzy mają np. dwie „mamy" lub dwóch „ojców". Lansowanie takich rozwiązań w żaden sposób nie służy kształtowaniu zdrowych ludzkich postaw. Niepokojącym jest to, że PO ma własny projekt o związkach partnerskich, któremu można postawić te same zarzuty, co pomysłom lewicy. Po wakacjach Sejm ma się zająć projektem PO, a spowodowane to jest krytyką jaka spadła na Platformę ze strony środowisk lewicowych i liberalnych, którym równocześnie towarzyszy wrzawa środowisk homoseksualnych. Jeśli Platforma odrzuca projekty Palikota i SLD, a przyjęłaby swój (niewiele różniący się od tamtych), byłoby to, jak twierdzi wielu polityków, czyste faryzeuszostwo. W PO można jednak usłyszeć, że partii nie zależy na szybkim przyjęciu ustawy. Jak zwykle chodzi o pozorowanie dyskusji na tematy światopoglądowe. Taka dyskusja zazwyczaj odwraca uwagę społeczeństwa od innych istotnych problemów. Miejmy jednak nadzieję, że zdrowy rozsądek zwycięży i wszelki wynaturzenia nie będą usankcjonowane prawnie. Siłą Polski i Polaków była, jest i będzie silna i zdrowa rodzina.
|
Komentarze