
Komentarze
- Polak, Węgier, Dwa bratanki
być może nie wszystkim pasuje suwerenna współpraca narodów i pokój na świecie
- niepokorny - Z ponad 3 promilami w organizmie przyjechał na sta...
kary za prowadzenie pod wpływem powinny być 3 razy większe.
- winiek - Polak, Węgier, Dwa bratanki
Dobre, popieram w całej rozciągłości
- Jasio - Polak, Węgier, Dwa bratanki
na hasło "Radzyń Podlaski" wszystkim, nawet największym przywódcom tego świata świata ciarki przecho...
- malina1986 - Polak, Węgier, Dwa bratanki
Z pełnym zrozumieniem oraz wzajemnością. Pokorny.
- akotyla
3 sierpnia - Przytoczno |
Mariusz Szczygieł | |||
czwartek, 03 sierpnia 2017 20:03 | |||
Cały dzień żar lał się na nich z nieba. - Ciężko było - mówią sami, ale szli weseli, pełni otuchy, z pieśnią na ustach i różańcem w dłoni. To pierwszy dzień ich wędrówki. Z Radzynia nasza grupa wyszła 20 minut po 7. Tradycyjnie była najliczniejsza i to nie tylko dlatego, że jak zwykle w naszym mieście, dużo osób odprowadza swoich bliskich. Do wczoraj kancelaria pielgrzymki zanotowała 80 nazwisk, a wiele osób jeszcze się dopisze. Jutro drugi etap do Żyrzyna, a więc tradycyjnie - wieczorny Apel Jasnogórski prowadzony przez naszą grupę. Co o dzisiejszym etapie mówił ksiądz przewodnik Michał Burdach? Obejrzycie na filmie.
|
Komentarze
Jeśli miałbym wybierać Częstochowa, czy Madera . To ja z Joasią na Maderą pruję.