
Komentarze
- Polak, Węgier, Dwa bratanki
być może nie wszystkim pasuje suwerenna współpraca narodów i pokój na świecie
- niepokorny - Z ponad 3 promilami w organizmie przyjechał na sta...
kary za prowadzenie pod wpływem powinny być 3 razy większe.
- winiek - Polak, Węgier, Dwa bratanki
Dobre, popieram w całej rozciągłości
- Jasio - Polak, Węgier, Dwa bratanki
na hasło "Radzyń Podlaski" wszystkim, nawet największym przywódcom tego świata świata ciarki przecho...
- malina1986 - Polak, Węgier, Dwa bratanki
Z pełnym zrozumieniem oraz wzajemnością. Pokorny.
- akotyla
14.08.2010 Jasna Góra |
Mariusz Szczygieł | |||
piątek, 13 sierpnia 2010 23:00 | |||
W strugach deszczu wyszli dzisiaj z Mirowa nasi pielgrzymi. Radzyńska grupa 15A jest już przed obliczem Jasnogórskiej Pani.
{play}http://iledzisiaj.za.pl/15a2010.mp3{/play}
W grupie pielgrzymowało 156 pątników. Na trasie towarzyszyła im zmienna pogoda- od upałów, po potężną burzę w Wielgiem, która zmusiła ich do opuszczenia namiotów i spędzenia nocy w miejscowej szkole. Najmłodszym uczestnikiem pielgrzymki był Przemysław Grochowski (9 lat), najstarszą Zofia Niewęgłowska (73 lata). Wyjątkowość grupy podkreślał fakt, że jest to grupa międzynarodowa. Na koniec pielgrzymki, prosto z Jasnej Góry, ksiądz przewodnik Mariusz Baran: {play}http://iledzisiaj.za.pl/Baran-koniec.mp3{/play}
Dziękujemy wszystkim pielgrzymom, którzy przysyłali do nas zdjęcia z drogi na Jasną Górę- w szczególności p. Adamowi Adamskiemu. Dziękujemy przewodnikowi radzyńskiej grupy- ks. Mariuszowi Baranowi oraz o. Ireneuszowi Wierzchowskiemu, za telefoniczne relacje z poszczególnych etapów, którzy mimo codziennych trudów dzielili się z nami swoimi przeżyciami. Dziękujemy naszym czytelnikom- pielgrzymom duchowym, którzy śledzili radzyńską grupę na naszej stronie. Postaramy się uzupełnić każdy z dni zdjęciami, które robili na trasie pątnicy, być może relacjami samych pielgrzymów. W każdym razie XXX Jubileuszowa Pielgrzymka na Jasną Górę na naszej stronie jeszcze się nie kończy. Poniżej: Zdjęcia przesłane dzisiejszego ranka przez p. Adama Adamskiego (który w tym roku stał się naszym "niepisanym" korespondentem z trasy). Jasna Góra tuż po godz. 7.00.
|
Komentarze