Komentarze
- W Zabielu dzieją się cuda
Rysiek Czarnecki z PiS dysponuje dużą flotą motoryzacyjną , a i obywatele zwolnili go z europosła , ...
- Kraków - Zapraszamy na konsultacje w sprawie parku
W zrewitalizowanym parku nie powinno być wron (...)cych na ludzi.
- Radzyniak79 - W Zabielu dzieją się cuda
a co się dzieje w sprawie zagospodarowania-zalewu,pałacu ,remontu stadionu,młodzieżowej i seniorskie...
- bro51 - Zapraszamy na konsultacje w sprawie parku
Toaleta miejska tak jak onegdaj
- kinga75 - W Zabielu dzieją się cuda
Przypomnijcie sobie, co zostało w temacie wykluczenia komunikacyjnego zapisane w porozumieniu z dnia...
- malina1986
12.08.2010 - Czarnca - Przyrów |
Mariusz Szczygieł | |||
czwartek, 12 sierpnia 2010 10:41 | |||
O tej godzinie otrzymałem pierwsze zdjęcie z dzisiejszego etapu. Jeszcze spałem... a nasi pielgrzymi już byli na nogach. To naprawdę potężny wysiłek i wielkie wyzwanie dla każdego człowieka- rozstać się z przyzwyczajeniami dnia codziennego. Zdjęcie nadesłał niezawodny p. Adam Adamski. O dzisiejszym dniu opowiedział nam także o. Ireneusz. Posłuchajcie:
{play}http://iledzisiaj.za.pl/czarnca-Ireneusz.mp3{/play} KonferencjaMaryja – najpiękniejsza odpowiedź na Miłość Bóg, obdarzając człowieka nieskończoną miłością, zarazem uzdolnił go do tego, by nią żył. Najpiękniejszą ludzką odpowiedź na miłość Boża dała Maryja, Matka Jezusa. W Niej możemy zachwycić się miłością Boga i ludzi, do jakiej zdolne jest serce człowieka, kiedy tylko okaże posłuszeństwo Bogu i w pełni wykorzysta otrzymany dar miłości. Chociaż Ewangelie niewiele uwagi poświęcają Matce Bożej, to jednak te fragmenty, które o Niej mówią, mogą nas wiele nauczyć. Prześledźmy zatem historię Maryi, aby znaleźć w niej wzór dla naszego wzrastania w miłości do Boga i ludzi. Najpiękniejszy kwiat Bożej miłości W Ewangeliach znajdujemy dwie wypowiedzi Jezusa, podobnej treści, które odsłaniają Jego wewnętrzny stosunek do Maryi. Jedną zanotował św. Łukasz. Zdarzyło się, że kiedyś Jezus przemawiał do wielkiej rzeszy ludzi. Słuchacze byli zachwyceni mądrością i pięknem Jego nauki. „Gdy On to mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś». Lecz On rzekł: «Owszem, ale przecież błogosławieni są ci, którzy słuchają Słowa Bożego i zachowują je" (Łk 11,27–28). Nieznana kobieta pochwaliła Matkę Jezusa. Postąpiła tak, bo rozumowała w myśl ludowego przysłowia „niedaleko pada jabłko od jabłoni". Skoro Jezus jest tak wspaniałym nauczycielem, to z pewnością musiał mieć szlachetną i mądrą matkę. Kobieta wypowiedziała słowa błogosławieństwa pod adresem Matki Nauczyciela z Nazaretu, której osobiście nie znała. W odpowiedzi Jezus wypowiedział swoje Kana Galilejska i Wielka Sobota Zwykle cudowne wydarzenie przemiany wody w wino, jakie dokonało się na prośbę Maryi w Kanie Galilejskiej (J 2,1–11), rozważamy w kontekście pośrednictwa Maryi i Jej troski o nowożeńców. Rzeczywiście: scena w Kanie Galilejskiej wspaniale ukazuje, na czym polega pośrednictwo Maryi, które niczego nie ujmuje pośrednictwu przed Bogiem samego Chrystusa. Prawdą jest również, że pokazuje wrażliwość i troskę Maryi o młodych, którzy wyprawili wesele. Wniebowzięcie Maryi Miłość Boża polega na tym, że Bóg za „niewiele", co może ofiarować mu człowiek, gotów jest dać mu „wszystko" – całe niebo. Miłość Boża objawia się w tym, że Bóg pamięta o wszystkich, którzy Mu zaufali. Nie tylko ratuje z rozmaitych opresji życiowych, ale ocala od śmierci i wprowadza do chwały nieba. Wraz z Benedyktem XVI, możemy do Niej kierować ufną modlitwę: „Panno Łaskawa, Matko rodziny ludzkiej, Dziewico słuchająca, Gwiazdo nadziei, RozmyślaniePo odrzuceniu Saula Pan Bóg wybiera następcę, Dawida, syna Jessego. Znamienny jest przebieg samego wyboru (zob. 1 Sm 16,1-13). Oto prorok Samuel przyszedł do Jessego, aby zgodnie ze słowem Boga namaścić na króla jednego spośród jego synów. Okazało się jednak, że w żadnym z tych, których mu przedstawiono, Pan sobie nie upodobał. Nastąpiła więc konsternacja – nie ma kogo namaścić. W tych okolicznościach dokonuje się poszukiwanie: czy nie ma kogoś innego: Jesse przedstawił Samuelowi siedmiu swoich synów, lecz Samuel oświadczył Jessemu: Nie ich wybrał Pan. Samuel więc zapytał Jessego: Czy to już wszyscy młodzieńcy? Odrzekł: Pozostał jeszcze najmniejszy, lecz on pasie owce. Samuel powiedział do Jessego: Poślij po niego i sprowadź tutaj, gdyż nie rozpoczniemy uczty, dopóki on nie przyjdzie (1 Sm 16,10-11). Dawid został wybrany wbrew wszelkim ludzkim przewidywaniom. Za wyborem Dawida stoi sprzeniewierzenie się Saula, sprzeniewierzenie się całego narodu. Ten pasący owce chłopiec wchodzi w powstały kryzys. Przywołano go, namaszczono i po jakimś czasie Dawid został królem i posiadł władzę. Jego historię można krótko ująć przy pomocy kilku pojęć: wybranie, grzech i nawrócenie. Można powiedzieć, że Dawid został wybrany, aby doświadczyć grzechu, i żeby przejrzeć, uznać grzech i nawrócić się. W jego życiu i powołaniu grzech oraz uświadomienie sobie przez niego konsekwencji tego grzechu i Bożego przebaczenia odegra ważną rolę. Spójrzmy wiec na historię jego grzechu i nawrócenia (zob. 2 Sm 11,1 – 12,13). Pewnego razu Dawid zobaczył kobietę, Batszebę, spodobała mu się i skorzystał z tego – współżył z nią, a ona poczęła. Kiedy Dawid zobaczył konsekwencje swojego czynu, próbował podstępnie w to uwikłać Uriasza, męża Batszeby. Ściągnął go z pola walki i próbował nakłonić, by wstąpił do domu. Aby to osiągnąć, Dawid uciekł się nawet do próby zniewolenia Uriasza przez upicie. Wszystkie jego zabiegi nie zadziałały jednak tak, jak przewidywał. Wobec tego dał Uriaszowi list skazujący go na śmierć, polecając jego dowódcy, by w czasie walki postawił go w takim miejscu, w którym na pewno zginie. Trzeba pamiętać, że Dawid zrobił to mocą swojej pozycji, zadufany w sobie i w swojej władzy. Taka postawa grozi nam wszystkim. My takimi jesteśmy. Dawid został wybrany po to, żebyśmy to zobaczyli. Kiedy Uriasz zginął, historia zdawała się być skończona na korzyść Dawida. Ale właśnie wtedy nadszedł istotny moment. Batszeba urodziła mu syna, którego Dawid bardzo miłował. Ten syn jednak zachorował. Dawid wtedy pościł, modlił się, podejmował różnego rodzaju ofiary, żeby jego syn nie umarł. Kiedy dziecko jednak umarło, słudzy bali się o tym powiedzieć Dawidowi. Widząc bowiem, jak Dawid cierpiał i umartwiał się, gdy ono żyło, bali, się, że teraz może sobie uczynić coś złego (zob. 2 Sm 12,18). Tymczasem cała historia Dawida zmierzała do tego, żeby jemu, jako królowi i człowiekowi, stało się coś złego, to znaczy, żeby zobaczył swój grzech i się nawrócił. Nawrócenie to jest właśnie przekreślenie tego, do czego człowiek był niewłaściwie przywiązany, uważając, że ma rację, że może (wolno mu) tak postępować, jak chce. Nawrócenie to dokonanie czegoś, co przekreśla starego człowieka. W nawróceniu musi stać się coś złego staremu człowiekowi, jego zwichniętym perspektywom życia. Dopiero wtedy możliwa jest budowa nowego. Dawid jednak zachował się inaczej od przewidywań jego sług. Kiedy dowiedział się, że jego syn umarł, wstał, umył się i namaścił, zmienił ubranie i poszedł do domu Pana oddać Mu pokłon, a potem się posilił. Bo stało mu się coś złego, coś go tak dotknęło i zraniło, że się nawrócił. Zobaczył, że nie on jest panem historii, że Ktoś inny ją przygotowuje i prowadzi. Zobaczył i uznał to. Odtąd stał się królem, który bardziej potrafi słuchać Boga i żyć według jego zamysłu. Ten Dawid, któremu stało się coś złego w oczach ludzi, stał się człowiekiem, który pozwolił się później prześladować swojemu synowi Absalomowi (zob. 2 Sm 18,24nn). Nie oponował też, gdy nastawał na niego Szimei z rodziny należącej do domu Saula. ów człowiek obrzucał Dawida kamieniami i przeklinał, nazywając go mężem krwawym. Słudzy Dawida chcieli zrobić to samo, co robili w momencie, gdy chorował i umarł jego syn, chcieli go obronić przed złem. Mogli łatwo zabić prześladowcę. Dawid jednak powstrzymał ich mówiąc: Jeżeli on przeklina, to dlatego, że Pan mu powiedział: Przeklinaj Dawida! Któż w takim razie może mówić: Czemu to robisz? (…) Mój własny syn, który wyszedł z wnętrzności moich, nastaje na moje życie. Cóż dopiero ten Beniaminita? Pozostawcie go w spokoju, niech przeklina, gdyż Pan mu na to pozwolił. Może wejrzy Pan na moje utrapienie i odpłaci mi dobrem za to dzisiejsze przekleństwo (2 Sm 16,10-12). Historia Dawida wiąże się z Jezusem. On pochodzi z rodu Dawida; będzie nazwany Synem Dawida. Dawid jest figurą (typem) Jezusa. Oznacza to, że historia Dawida w jakiejś mierze wyznaczała historię Jezusa. Historia Dawida, który wybrany i postawiony przez Boga, zgrzeszył i sprzeniewierzył się swemu wybraniu, znajduje dopełnienie w historii Jezusa. Jezus, który sam był bez grzechu, podzielił los grzeszników. Stanął po stronie grzeszników, by przeżyć odrzucenie i prześladowanie ze strony ludzi, a nawet doświadczyć opuszczenia przez Boga (wołał na krzyżu: Boże, czemuś mnie opuścił). Przeżył więc wszystko to, co oznacza konsekwencje grzechu i podobnie też przeżył miłość Boga Ojca do grzesznika. On stał się narzędziem i objawieniem tej miłości (zob. Rz 3,25). Odtąd stało się w pełni jasne, że Bóg przebacza grzech i przygarnia tego, kto do Niego się nawraca. Choćby był największym grzesznikiem, może powrócić do Boga. Bóg podnosi go i wskrzesza ze śmierci do życia, podobnie jak to uczynił ze swoim Synem. Syn Boży stał się pierworodnym spośród umarłych (Kol 1,18), by wszyscy dotknięci śmiertelnością z powodu grzechu mieli dostęp do życia. To właśnie dokonuje się w sakramencie chrztu, gdzie razem z Chrystusem umieramy (dla siebie, dla grzechu), by żyć, by żyć dla Boga, to znaczy żyć pełnią życia, które już nie umiera (zob. Rz 6,1-11; por. Dz 26,23; 1 Kor 15,20-26). Jezus jako Syn Dawida wprowadza człowieka w tajemnicę wybrania, by jako grzesznik mógł się nawrócić i żyć. Ta tajemnica dokonuje się w człowieku przez sakrament chrztu.
|