Komentarze
- Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
ja ten klucz widzę w innym miejscu. Nowy burmiś zobaczy niedoszacowany kosztorys i realne koszta sią...
- pioter - Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
Podobno kluczem do rozwiązania zagadki takiego pośpiechu w remoncie ulicy jest osoba dostarczająca n...
- radzyniak13 - Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
jest WIELKI !!! Panie Burmistrzu życzę Panu i wszystkim Radnym owocnej pracy dla naszego miasteczka ...
- cogito - Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
Nie dziwi mnie to wcale. Słyszałem, że wiele osób "na stanowiskach" myśląc że będą wiecznie przy kor...
- P.K. - Wyniki głosowania na burmistrza Radzynia Podlaskie...
"Na skwerze z niedzwiadkiem, odbiło mi się dzisiaj o uszy, że dyrektor domu kultury też rozważa opcj...
- NN
Święto Pieczonego Ziemniaka |
Marek Topyła | |||
wtorek, 26 września 2017 07:00 | |||
Drugą imprezą MOSiRu w ramach Europejskiego Tygodnia Sportu było Sportowe Święto Pieczonego Ziemniaka, które odbyło się w niedzielę 24 września na Feliksówce. Pogoda trochę przestraszyła, bo od rana delikatnie padało, ale nikt z organizatorów nie wątpił, ze o 11.00 chętnych do ziemniaczanych zabaw nie zabraknie. I tak też było. Z malutkim opóźnieniem wszystko rozpoczęło się zgodnie z przygotowanym scenariuszem. Na początku dzieci wraz z rodzicami przygotowały ziemniaki, owinęły je w folię oraz wspólnie wrzuciły do ogniska. Czekając na efekty pieczenia pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przygotowali szereg konkurencji sportowych i konkursów, gdzie głównym bohaterem był oczywiście ziemniak. Był slalom dla dzieci i konkurs dla tatusiów w obieraniu ziemniaków. Prawdziwym hitem były pieczątki z ziemniaków, które oczywiście trzeba było zrobić samemu. Ciekawy i wymagający dobrego pomysły był konkurs plastyczny na obraz jesieni, w którym można było wykorzystać tylko te rzeczy, które można było znaleźć w lesie. Nagrodami za konkurencje i konkursy były upominki Europejskiego Tygodnia Sportu. A potem to już było tylko wielki ziemniaczane obżarstwo.
|
Komentarze
30 lat temu jechalo sie byle gdzie do rolnika, bral konie, zaprzegal do san i dzieci mialy frajde smigajac kuligiem po bialych polach. Dzis raz ze nie ma prawdziwych zim, ale tez ciezko znalezc sprawne sanie ktore mozna wykorzystac.
Meterolodzy zapowiadaja ze moze byc ZIMA stulecia (mrozna, mnostwo sniegu itd) wiec moze warto o tym pomyslec juz teraz.