
Komentarze
- Ponad 3,5 mln zł z Funduszy Europejskich dla Radzy...
money makes this world go round money makes that people smile money makes some people fight money ma...
- niepokorny - Pracuj w UM
Burmiś nie podał ile kasy daje?
- panter - Ponad 3,5 mln zł z Funduszy Europejskich dla Radzy...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim. Zadaszoną główną trybunę wraz z sztuc...
- sportek - Bezpiecznie na wsi mamy – upadkom zapobiegamy
O upadkach związanych z rolnictwem to najlepiej wiedzą na górze już od 35 lat. A czy zapobiegamy upa...
- kinga75 - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
O swoje latorośle to się nie martwię. https://demotywatory.pl/5317029/Chyba-kazdy-pracodawca-ma-nadz...
- pioter
Ile poczekamy do poradni specjalistycznej? |
| Michał Maliszewski | |||
| środa, 19 kwietnia 2017 07:00 | |||
Mówił również o czasie, jaki pacjent musi odczekać, by dostać się na pierwszorazową wizytę do poradni specjalistycznej. Do neurologa, endokrynologa musimy czekać w kolejce aż do 5 miesięcy. Szybciej o jeden miesiąc dostaniemy się do kardiologa. By udać się na wizytę do poradni ortopedycznej czas oczekiwania wynosi 3 miesiące, natomiast do alergologa czy laryngologa – miesiąc. Do poradni okulistycznej tylko tydzień natomiast do reumatologa, ginekologa czy chirurga dostaniecie się od ręki. W tym roku zmienił się sposób kwalifikacji osób na oddział rehabilitacyjny i Narodowy Fundusz Zdrowia korzystniej weryfikuje pacjentów, którzy są po urazach np. operacji kolana czy stawu biodrowego. Trafiają oni na oddział bez oczekiwania. - Dlaczego trzeba tak długo czekać na przyjęcie do szpitala? Jest za mało funduszy z NFZ czy brakuje obsługi? – zapytał wicestarosta Jan Gil. Dyrektor SP ZOZ odpowiedział: - My mamy ilość łóżek dopasowaną do wielkości kontraktu. Fizycznie nie możemy przyjąć więcej pacjentów. Ta sytuacja się zmienia bo Fundusz lepiej finansuje pacjentów, którzy trafiają bezpośrednio po urazach czy zabiegach, których trzeba od razu rehabilitować bo efekt rehabilitacji jest lepszy – mówił Marek Zawada.
|
_1760623754.jpg)




