Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- W Radzyniu Karol Nawrocki
Gdyby któryś kandydat wygrał miażdżąco, to można by wtedy dyskutować dlaczego, a tak, to na każdy ar...
- HT - W Radzyniu Karol Nawrocki
https://www.youtube.com/watch?v=oGCMLUK_1K0 wersja filmowa odpowiedzi na pytanie dlaczego trzaskoś, ...
- pioter - W Radzyniu Karol Nawrocki
najlepszym prezydentem bylby tylko i wylacznie SMALIKOT tak dla przypomienia co nie ktorym hihih
- daisy62 - W Radzyniu Karol Nawrocki
tylko wykształciuchom wykształconym ponad swoją yntelygencję nie da się wytłumaczyć jak to się stało...
- pioter - Fundusz szwajcarski: #9 Przyjazne przedszkola, szk...
"nie złote słowa lecz czyny" A kasa skąd ?
- niepokorny
Uczniowie z I LO w Radzyniu Podlaskim po raz piąty na wymianie młodzieży w Niemczech |
Dyrektor I LO Ewa Grodzka | |||
czwartek, 30 marca 2017 07:00 | |||
Spotkania uczniów z Radzynia i Tuttlingen stały się już tradycją. Co roku we wrześniu Niemcy przyjeżdżają do I LO w Radzyniu a licealiści z Radzynia odwiedzają Tuttlingen w marcu lub w kwietniu. Uczniowie z I LO odwiedzili swoich kolegów w Niemczech już po raz piąty. Szkołą partnerską dla radzyńskiego liceum jest w Niemczech Gimnazjum im. O. Hahna w Tuttlingen. Uczniowie klas 10 – 12 są rówieśnikami naszych licealistów. Nauka w niemieckim gimnazjum kończy się egzaminem maturalnym. Wyjazd grupy polskiej miał charakter rewizyty po kolejnym już wrześniowym spotkaniu młodzieży w Radzyniu Podlaskim. Uczniom towarzyszyli: Ewa Grodzka – dyrektor liceum, jako inicjator i organizator międzyszkolnej współpracy polsko – niemieckiej oraz tłumacz podczas zwiedzania Niemiec, Iwona Kożuch – nauczycielka języka niemieckiego i Adam Pękała – nauczyciel wychowania fizycznego, jako opiekunowie młodzieży. W drodze do Tuttlingen odległego od Radzynia o 1 400 km zatrzymaliśmy się w Berlinie. Zwiedziliśmy stolicę Niemiec, drugą co do wielkości metropolię Europy. Byliśmy zachwyceni widokami z Fernsehturm (Wieży Telewizyjnej – 203 m) oraz udostępnionej dla turystów kopuły Reichstagu (budynku, w którym obraduje niemiecki parlament). Cały dzień spędzony w Berlinie pozwolił na spotkanie z najważniejszymi zabytkami miasta: Wyspą Muzeów, Katedrą Berlińską, Bramą Brandenburską, Uniwersytetem Humboldta i in. Następnego dnia w Poczdamie zobaczyliśmy Pałac Sans Souci, rezydencję króla Prus Fryderyka II Wielkiego. Dyrekcja i nauczyciele niemieccy w Tuttlingen zapewnili nam wspaniały program kulturo- i krajoznawczy. Uczniowie poznali szkołę OHG w Tuttlingen, która na nasz przyjazd została udekorowana flagami narodowymi. Uczestniczyli w zajęciach lekcyjnych, mieli okazję poznać typowy szkolny dzień niemieckiego ucznia a także wzięli udział w warsztatach polsko – niemieckich, nastawionych na wzajemne porozumienie wbrew tzw. barierze językowej. Tematem warsztatów były podobieństwa miedzy Polakami i Niemcami. Uczniowie mieli okazję przekonać się, jak wiele łączy nasze narody i świetnie się przy tym bawili, obalając jednocześnie mit istnienia wspomnianych barier. Młodzież jest bardzo podobna w obu krajach, ma jednakowe zainteresowania i świetnie potrafi zorganizować sobie wolny czas i bawić się razem, np. grając w piłkę nożną, minigolfa lub kręgle. Zwiedziliśmy miasteczko Tuttlingen, które – dwukrotnie większe od Radzynia Podlaskiego – jest światowym potentatem w produkcji narzędzi chirurgicznych. Widzieliśmy salę wystawową firmy KLS Martin. Gospodarze pokazali nam urocze miasta i miasteczka, w których bajecznie kolorowe kamienice zachwycają zwiedzających i tworzą niepowtarzalną romantyczną atmosferę, jakby czas się w nich zatrzymał. Zwiedziliśmy Freiburg im Breisgau – najcieplejsze miasto Niemiec, które rzeczywiście powitało nas promiennym słońcem i temperaturą 17°C. Dotarliśmy też do Konstancji – miasta konklawe, w którym w 1417 r. został wybrany papież Marcin V – pięknie położonego nad Jeziorem Bodeńskim. Na wyspie Reichenau zwiedzaliśmy kościoły z IX wieku, podziwialiśmy piękne freski starsze od państwa polskiego. W drodze powrotnej Drezno. Jednym słowem moc wrażeń i atrakcji. Ale największe znaczenie miał dla polskiej młodzieży fakt przebywania w rodzinach niemieckich, kontakt z rówieśnikami mówiącymi po niemiecku, nawiązane przyjaźnie, które pragną kontynuować, wspólne plany na przyszłość. To wszystko sprawiło, że niezwykle trudno było się rozstać. Podczas wieczorku pożegnalnego, który przeciągnął się do późna w nocy, bardzo dobrze się bawiliśmy, zatańczyliśmy wszyscy: uczniowie nauczyciele i rodzice, tradycyjnego polskiego poloneza oraz energetyczną „belgijkę”. Naszym gospodarzom i przyjaciołom z Niemiec powiedzieliśmy: Auf Wiedersehen in Polen (Do zobaczenia w Polsce). W 2018 r. oczekujemy ponownie gości z Tuttlingen a my również wybierzemy się w podróż do nich. Podziękowania składamy dyrekcji i nauczycielom I LO w Radzyniu Podlaskim i OHG w Tuttlingen za przychylność i wsparcie naszej współpracy oraz organizacji Polsko – Niemiecka Współpraca Młodzieży (PNWM) za dofinansowanie naszego wyjazdu do Niemiec.
|