Komentarze
- Wieczór z kulturą żydowską
pomagają w pokojowych kontaktach z narodem palestyńskim. Jak widać, niektórym to nie przeszkadza.
- zimny - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Poprzednicy pozostawili swoich na czatach.
- eSPe - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Związki zawodowe w Urzędzie Miasta, co Wy tam szanowni gospodarze robicie że pracownicy muszą związk...
- LomoZ - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Takie tam tłumaczenie się z chęci bycia medialnym w TVN. Żałosne
- LomoZ - Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
no właśnie masz rację. pościemiać to można dzień dwa ale nie kilka miesięcy. z normalnej pracy to ju...
- agagr
IV marsz Żołnierzy Wyklętych ulicami Radzynia Podlaskiego. Mocne słowa Rębka do Korulczyka |
Michał Maliszewski | |||
czwartek, 02 marca 2017 08:00 | |||
Wczoraj, 1 marca obchodziliśmy Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Czwarty raz ulicami naszego miasta przeszedł Marsz Żołnierzy Wyklętych, w celu upamiętnienia niezłomnych żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, którzy walczyli z komunistycznym zniewoleniem. Wydarzenie rozpoczęło się Mszą Świętą w Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Radzyniu Podlaskim. Następnie dyrektor Gimnazjum im. Żołnierzy Wyklętych w Białej Andrzej Prokopiuk opowiedział historię żołnierzy niezłomnych. Po eucharystii rozpoczął się pochód ulicami naszego miasta do pałacu Potockich. W trakcie przemarszu delegacje zatrzymały się przy tablicy upamiętniającej Żołnierzy Wyklętych więzionych w ubeckiej katowni przy ulicy Warszawskiej, a następnie złożyły tam kwiaty. Głównymi organizatorami IV Radzyńskiego Marszu Żołnierzy Wyklętych byli: RaSiL, WiN Inspektorat Radzyń, Obóz Narodowo-Radykalny, Gmina Radzyń Podlaski, ZHR, ZHP, Kibice drużyny Orlęta Radzyń oraz NSZZ Solidarność. Etapem kulminacyjnym był przemarsz na dziedziniec pałacowy, gdzie usłyszeliśmy krótkie przemówienia oraz odbyło się zakończenie uroczystości. - Chcielibyśmy brać przykład właśnie z postawy Żołnierzy Wyklętych – mówił Marcin Duszek. – To jest właśnie lekcja historii, którą dzisiaj przeżywamy osobiście. Na podstawie tych głębokich korzeni możemy budować naszą polską tradycję – tłumaczył poseł. Głos zabrał również dyrektor IPN w Lublinie, Dariusz Magier: - Gdy patrzę na masowy udział ludzi w tym święcie to cieszę się i myślę, że to święto wpisane jest już do polskiego kalendarza. Warto w tym miejscu przypomnieć, że inicjatorem ustanowienia tego święta był prezydent RP Lech Kaczyński. Dzisiaj Ci bohaterowie na trwałe wpisują się do historii polskiej. Duch Żołnierzy Wyklętych żyje w tych wszystkich ludziach, którzy się o nich upominają. Czyj duch żyje w tych malutkich grupkach, ale jednak krzykliwych, które tej pamięci zaprzeczają, złorzeczą... - Nie będę nawet dopowiadał – zakończył dyrektor. Burzliwa dyskusja została wywołana przez burmistrza Jerzego Rębka, który na zakończenie poprosił o zabranie głosu organizatora oraz prowadzącego wydarzenie, prezesa RaSiL. – Widzę, że podchodzi tutaj do mnie burmistrz miasta, który jest gościem na tym wydarzeniu i sądzę, że chce zabrać głos – przywitał go Józef Korulczyk. Burmistrz odpowiedział: - Szanowni państwo, to co dzisiaj zapamiętałem z mszy świętej to wezwanie do pokory. Nam wszystkim bardzo brakuje tej pokory […] – powiedział włodarz miasta. Burmistrz Rębek stwierdził, że nie jest na tym wydarzeniem tylko gościem – jak go nazwano – ponieważ jest burmistrzem, więc gospodarzem tego miasta. Mówił również, że źle jest, gdy prowadzący takie wydarzenie ma przeszłość związaną z PZPR. - Źle się dzieje jeśli ktoś to popiera – kontynuował Rębek. - Są to mocne słowa, ale nie można inaczej. Jeśli mamy wskazywać drogę młodym pokoleniom to stańmy w prawdzie i czcijmy pamięć tych, którzy na to zasługują. Komu jesteśmy wdzięczni naszą wolność. Pamiętajmy o tym, że budowanie przyszłości na fałszu, kłamstwie skończy się dramatem, a być może tragedią narodową. Tu jest miejsce dla wszystkich tych, którzy te najpiękniejsze idee niosą ze sobą, tych którzy szerzą religię, tych którzy niosą prawdę na swoich ustach, a przede wszystkim swoim przykładem dają świadectwo. Ja również państwu dziękuję z całego serca za waszą obecność tutaj, za udział w tym wyjątkowym święcie. Trwajmy tak nadal, to każdy się dowie – zakończył burmistrz. - Byliśmy świadkami niegodnego wystąpienia. To nie jest miejsce żeby takie rzeczy wygłaszać – spuentował Józef Korulczyk, na co włodarz Radzynia Podlaskiego szybko odpowiedział – Jest to miejsce odpowiednie i to jest ten odpowiedni czas - zakończył. – Panie burmistrzu niech pan się już nie kompromituje – kontynuował Korulczyk. – Ja myślę, że w tym momencie darujmy sobie wszelkie rzeczy. Jeśli ktoś ma Boga w sercu to powinien inaczej postępować – powiedział prezes RaSiL. Poniżej prezentujemy zdjęcia z przemarszu. Zachęcamy do oglądania.
|
Komentarze