Już niedługo

"Dworskie Opowieści" - Aukcja w Pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, 10.05.2025, 18:00, PAŁAC POTOCKICH
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Wesołych Świąt!
Władzom Miasta dziękujemy za złożone życzenia świąteczne. To istotnie jest nowum nie praktykowane pr...
- emeryt - Dr Gerard przekaże pulę 50 tys. zł na inicjatywy l...
zmien robote jak Ci malo.Jedz na szparagi do Niemiec 12000 zarobisz miesiecznie
- radzyniak26 - Dr Gerard przekaże pulę 50 tys. zł na inicjatywy l...
Najlepszą inicjatywą lokalną byłoby dać premie dla pracowników. Skoro są pieniądze na takie bzdety t...
- pawlow708 - Fundusz szwajcarski: #5 Rewaloryzacja i termomoder...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- stadionowy - Jacek Dębski potrójnym medalistą Polski!
Złoto jedyny startujący,przy srebrze było dwóch startujących.
- leszek67
Staż zawodowy we Włoszech z punktu widzenia kelnerki |
Michał Maliszewski | |||
piątek, 15 lipca 2016 07:00 | |||
W ciągu czterech lat nauki aktywnie uczestniczyła w życiu szkoły, brała udział w licznych konkursach, w których osiągała sukcesy min. uzyskała wyróżnienie za wykonanie zadania technicznego w Ogólnopolskim Konkursie „Kuchnia Polska w tradycji Świąt Bożego Narodzenia” grudzień 2015, jest zdobywczynią drugiego miejsca w Ogólnopolskim Konkursie Kulinarnym „Lubelskie Smaki 2015” oraz trzeciego miejsca w IX Lubelskim Międzyszkolnym Konkursie Zawodowym „Rok przed dyplomem” 2015 r. Staż zawodowy realizuję jako kelnerka w restauracji U FUNNU. W lokalu można zjeść na miejscu potrawę z wyeksponowanych dań w witrynie chłodniczej, bądź zamówić coś specjalnego oraz kupić jedzenie na wynos i na wagę. Wszystkie potrawy są codziennie rano przygotowywane. Po południu U FUNNU zmienia się z restauracji w pizzerie - pizza jest robiona do późnych godzin nocnych. Można przyjść tutaj dobrze zjeść, napić się kawy i innych napojów. Mój standardowy dzień w pracy polega na podawaniu potraw i napojów gościom. Jako kelnerka jestem odpowiedzialna za przygotowanie sali konsumenckiej, aby było czysto, a gotowe nakrycia stołów czekały na gości. Oczywiście najwięcej pracy mam gdy przychodzi szczyt dnia, czyli sjesta, kiedy każdy Włoch idzie coś zjeść. O godzinie 15.00 pracownicy mają lunch i jedzą wszyscy przy jednym stole - pracownicy i właściciele. Na koniec pracy jest sprzątanie jedzenia z witryn, uprzątnięcie sali i uzupełnianie nakryć, polerowane sztućców i przygotowywanie zastawy stołowej na kolejny dzień. Dzięki lekcjom z zasad obsługi konsumenta oraz uczestniczeniu w oprawach gastronomicznych uroczystości szkolnych, wiem jak być dobrą kelnerką. Mój zakres obowiązków na stażu nie przekracza kwalifikacji nabytych podczas nauki zawodu technik żywienia i usług gastronomicznych w Technikum ZSP, więc bardziej utrwalam posiadane już umiejętności niż uczę się nowości. Na stażu podoba mi się klimat, jaki panuje w pracy. Ludzie są mili, otwarci i bardzo cierpliwi, dzięki czemu nawet przy problemach w komunikacji i chwilowych barierach językowych nie denerwują się i są pomocni. Nie narzekają jak Polacy, tylko dużo się uśmiechają. Dodatkowo morze i widoki tutaj są niesamowite, aż nie chce się wracać do Polski, w której nawet latem pogoda nie rozpieszcza. To co mi się nie podoba na Sycylii to kamieniste plaże oraz śmieci - niestety to piękne miasto Barcellona Pozzo di Gotto jest bardzo brudne i tonie w śmieciach. Z ciekawostek kulinarnych mogę dodać, że Włosi zawsze podają chleb do każdej potrawy. Chleb nie jest miękki tylko wypieczony i bardzo smaczny. Spożywają dużo pieczywa, makaronów i grillowanych warzyw. Sycylijczycy najczęściej wybierają do jedzenia lazanie i pasty wszelkiego rodzaju. Lubią jeść owoce morza, najczęściej ośmiornice. Ich desery to owoce, zwłaszcza arbuzy, melony i ananasy. Na stażu zawodowym we Włoszech jest sympatycznie, gdyż ludzie są mili i otwarci, a ja zdobywam kolejne, ważne doświadczenie zawodowe, które pomoże mi w znalezieniu fajnej pracy. Bardzo cieszę się, że mogę tutaj być. Kolejna relacja z pobytu uczniów ZSP na praktykach zawodowych w Barcellona Pozzo di Gotto już niedługo.
|