Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- W jakim stanie jest Radzyń?
Czy ty czytasz co piszesz ? Domyślam się treści,zgadzam się z nią, ale forma jej przekazania jest do...
- Yato - W jakim stanie jest Radzyń?
Pani sprzedająca truskawki na ulicy naszego miasta płacze , że umówiła się z Panem Burmistrzem w spr...
- Kraków - W Radzyniu Karol Nawrocki
Jakieś dowody? Muran i Wielki Bu się nie liczą. O ćpaniu najwięcej wie zmurszałek Terlecki. Ten to ć...
- pioter - W Radzyniu Karol Nawrocki
Ale brać dopłaty do hektarów,kupować wypasione traktory to już pasuje
- Sunny - W Radzyniu Karol Nawrocki
Nie strasz bo sie zesrasz a na pampersy ciebie nie stac Dowody sutenerstwa i ćpania są oczywiste
- Sunny
Relacja ze stażu zawodowego we Włoszech |
Michał Maliszewski | |||
poniedziałek, 11 lipca 2016 07:00 | |||
Paweł uzyskał już tytuł technika żywienia i usług gastronomicznych oraz zdał maturę, a także jest finalistą Olimpiady Kawy dla szkół gastronomicznych 2016 i zdobywcą drugiego miejsca w Ogólnopolskim Konkursie Kulinarnym „Lubelskie Smaki 2015”. Dla stażysty nie jest to pierwszy udział w projektach unijnych organizowanych przez Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Pawła II w Radzyniu Podlaskim. Staż zawodowy odbywam jako barman w lokalu Perditempo, który przede wszystkim zajmuje się serwowaniem napojów alkoholowych, zwłaszcza cocktaili oraz napojów bezalkoholowych zimnych i gorących, a z potraw podaje się tu głównie dania typu fast food. Jest to bar rozrywkowy, który znany jest z włoskiego zwyczaju „szczęśliwych godzin” tzn. aperitivo, czyli spotkań w restauracjach po pracy w godzinach 18.30-20.30, w czasie których za niewielkie pieniądze można dobrze zjeść, wypić drinka i zrelaksować się w gronie znajomych. W Perditempo w piątki i soboty o 23.00 odbywają się koncerty na żywo. Na praktyki codziennie przychodzę na godzinę 17.00 i do 19.00 szykuję się do serwisu między innymi przygotowuję sprzęt i składnik np. sok z cytryny, ekstrakt z kwiatu hibiskusa czy odpowiednie szkło do serwowania napojów. O godzinie 19.00 otwierany jest lokal dla gości i rozpoczynam pracę od aperitivo oraz przygotowuję drinki, różnego rodzaju kawy. W trakcie pracy dużo uczę się od barmana Oscara, dzięki któremu bar Perditempo jest znany, ponieważ codziennie przyrządza coś w stylu drinka dnia. Napojem, który najczęściej serwuję jest piwo, ponieważ Włosi, tak jak Polacy przeważnie je piją. Natomiast najpopularniejszy drink to spritz składający się z musującego, białego wina aperol, lodu i wody sodowej, podawany w kieliszku do wina czerwonego. Na stażu poszerzam swoją wiedzę zdobytą w szkole i wypracowuję nowe umiejętności z zakresu barmaństwa, ponieważ włoskie metody i techniki sporządzania napojów zdecydowanie różnią się, od tych które stosuje się w Polsce. W Radzyniu znany jestem z robienia dobrej kawy, jako barista, co także wykorzystuję na stażu we Włoszech. Oczywiście na Sycylii espresso piję się o każdej porze, więc w trakcie praktyk mam okazję robić ten rodzaj kawy, natomiast ze względu na czas pracy nie wykonuję cappuccino, które Włosi piją tylko rano. Na stażu oprócz zdobywania nowych umiejętności podoba mi się pogoda, ponieważ jest ciągle ciepło i można się fajnie opalić oraz koncerty na żywo w pracy, a także to że ludzie są bardzo przyjaźnie nastawieni. Mój jedyny, mały problem to ilości jedzenia, ponieważ Włosi jedzą zdecydowanie mniej niż Polacy, co zapewne związane jest z innym klimatem i przyzwyczajeniami kulinarnymi. W tym momencie jestem bardzo zadowolony z wyjazdu na staż zawodowy do Barcellona Pozzo di Gotto, ponieważ poszerzam swoje umiejętności zawodowe oraz zdobędę ciekawy wpis do CV, który zwiększy moje szanse na rynku pracy. Kolejna relacja z pobytu uczniów ZSP na praktykach zawodowych w Barcellona Pozzo di Gotto już niedługo.
|