
Komentarze
- Spotkania z Historią u Potockich
To, że wielu z nas (na szczęście nie wszyscy) myślimy tak, jak nasi ojcowie i dziadowie, coraz częśc...
- akotyla - Spotkania z Historią u Potockich
Dziękuję Bogu że jeszcze mówimy i myślimy tak jak nauczyli nas nasi ojcowie i dziadowie zgodnie z tr...
- niepokorny - Strategia Rozwoju Miasta
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- tofik - Strategia Rozwoju Miasta
Czy w tym mieście, od czasów wyboru nowych władz, cokolwiek się odbywa oprócz konsultacji i zaimplem...
- zimny - W Radzyniu powstaną mieszkania treningowe
A mieszkań na wynajem w ramach SIM możemy się spodziewać?
- empa
Dzieci ze Szkoły Podstawowej w Zakrzewie poznają swoją Małą Ojczyznę |
Danuta Domańska-Guz | |||
piątek, 17 czerwca 2016 07:00 | |||
Zawiera w sobie wiele atrakcji. Niewątpliwie jedną z nich jest koniec roku szkolnego, ale zanim to nastąpi uczniowie wyjeżdżają na ciekawe wycieczki, starając się poznać najpierw najbliższe miejsca, czyli nasze województwo. Właśnie 14 czerwca prawie cała społeczność szkolna o 7 rano zapakowała się do autokaru i pojechała podziwiać Rajskie Ogrody w Janowcu. Trochę pogoda stała pod znakiem zapytania, jednak los okazał się łaskawy i do południa było fantastycznie, czyli ani za zimno, ani za ciepło. Dzieci bawiły się wspaniale, korzystając z różnych atrakcji przygotowanych przez zarządzających kompleksem dydaktyczno – rekreacyjnym. Nie ukrywamy, iż chcielibyśmy chociaż niektóre roślinki mieć wokół naszej placówki szkolnej. Podziwialiśmy szczególnie róże, które wabiły swoim wyglądem i zapachem. W planach jednodniowego wypadu był jeszcze Kazimierz Dolny, więc mimo siąpiącego deszczyku zdecydowaliśmy się wejść na Górę Trzech Krzyży, aby podziwiać panoramę uroczego miasteczka i wstęgę królowej rzek, czyli Wisłę. Nie sposób było pominąć wyprawę do wąwozów lessowych, ponieważ zawsze praktyczna lekcja przyrody bardziej zapada w pamięć, a właśnie Wyżyna Lubelska słynie z lessu, więc każdy uczeń pragnął zobaczyć, dotknąć i rozkruszyć odrobinę tej mało spotykanej skały. Na koniec dnia oczywiście wizyta w McDonalds i podsumowanie wycieczki w autokarze. Miło było słyszeć od dzieci, że wyjazd wspaniały, cudowny i w ogóle naj ….naj…. naj…. Nasz wyjazd odbył się dzięki wsparciu finansowemu przez WFOŚiGW w Lublinie oraz Urzędu Gminy w Ulanie Majoracie. Dziękujemy.
|
Komentarze
Po drugie - gratuluję stytu pisania! Niebywałe, ale chyba pisał to jakiś gimnazjalista (nie obrażając gimnazjalistów).
W każdym razie - ciężko się czyta te wypociny...