
Komentarze
- Mamy to! 300 tysięcy na Orlęta!
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Spotkajmy się nad Białką 2025!
Może niech przy okazji zarządzający wykonawcami robót na ul. Partyzantów weźmie udział w tej akcji. ...
- epemil190 - Mamy 160 tysięcy na program Senior+
gdzie powołano spółkę która podobne pieniążki przytuliła dla grupy 15 seniorów,a pozostałe stowarzys...
- FOX58 - Oszust zatrzymany przez kryminalnych, gdy przejech...
pokłosie burdelu na wschodzie -dzwonią ukraińcy z kraju który nie funkcjonuje. Inaczej by to czyścil...
- winiek - Pozytywna ocena formalna „Szwajcara”
Myślę że to odpowiedni moment, aby uzyskać środki na budowę takiego centrum. Środki zarówno krajowe ...
- eSPe
Mieszkańcy Paszk Dużych nie chcą wiatraków za plecami |
Michał Maliszewski | |||
piątek, 29 kwietnia 2016 06:00 | |||
Na terenie tej miejscowości inwestor chce wybudować sześć elektrowni wiatrowych o mocy do 2,0 MW. Mieszkańcy są zszokowani, że przez kilka lat nic nie wiedzieli o tej inwestycji i postanowili zaprotestować za pomocą petycji, pod którą podpisało się 138 osób. Wójt oraz Rada Gminy trzymają stronę mieszkańców i obiecują, że zrobią wszystko, by nie doszło do budowy elektrowni wiatrowej. - Dlaczego wybrano na budowę elektrowni obszar Paszk Dużych - rozpoczęła przedstawicielka mieszkańców z tej wsi. – Powiat radzyński jest dość duży i znalazłoby się inne miejsce, gdzie lokalizacja wiatraków odpowiadałaby wymogom ochrony środowiska, a jednocześnie nie przeszkadzałyby spokojnie żyć mieszkańcom. Dlaczego plany tej inwestycji prowadzone były od 2008 roku, bez jakiegokolwiek informowania mieszkańców, bez przedstawienia lokalizacji do marca bieżącego roku. Mieszkańcy dowiedzieli się na zebraniu, które odbyło się 22 marca, w którym uczestniczył inwestor. Wystosowaliśmy petycję od mieszkańców naszej wsi, pod którą podpisało się 138 osób. Nasza miejscowość nie wyludnia się – wręcz przeciwnie – ludzie się budują, kupują stare domy, remontują i mieszkają. Lokalizacja 6 wiatraków jest praktycznie umieszczona od szkoły w stronę Zabiela. Przy tych wiatrakach mieszkają ludzie młodzi, którzy mają małe dzieci. Mam też dzieci, mam dwie działki pola dlatego postanowiłam tu przyjść. Wypracowałam to pole i żeby dzisiaj na nim nie mogły się moje dzieci wybudować, bo zdaje sobie sprawę, że jeżeli dojdzie do rozpoczęcia inwestycji elektrowni wiatrowej, na pewno moje dzieci pozwolenia na budowę nie dostaną. Jeżeli powstaną wiatraki to zaznaczam, że będę chodziła za tym, dokąd będę żyła, żeby były biogazownie, spalarnie śmieci i inne rzeczy – mówiła zrozpaczona mieszkanka Paszk Dużych. - Temat dość drażliwy w ostatnim czasie, rzeczywiście trwający już wiele lat – odpowiedział włodarz gminy. – Na niektóre pytania nie potrafię odpowiedzieć. Dlaczego wybrano obszar Paszk Dużych pod budowę farmy wiatrowej – nie umiem na to pytanie odpowiedzieć. Ta decyzja zapadła dawno temu – wtedy nie miałem na nią żadnego wpływu i informacji na ten temat, ale faktem jest, że rzeczywiście nie tylko taki pomysł, ale projekt był przygotowany. Powiedzieć mogę tylko to, co do tej pory udało nam się zebrać. Rzeczywiście to już od 2008 roku trwa proceder budowy farmy wiatrowej. W momencie kiedy nic się nie działo, ponieważ firma, która w jakiś sposób zarezerwowała sobie tereny, przeprowadzała badanie, czekała na wydanie opinii środowiskowej procedura szła poza nami. Gdy państwo wystąpili o decyzję środowiskową do Urzędu Gminy, dopiero w tym momencie uruchomiliśmy tę procedurę, która powinna być. Przeprowadzając konsultacje społeczne zorientowaliśmy się, że mieszkańcy Paszk Dużych kategorycznie nie wyrażają zgody na budowę farmy wiatrowej. Cóż nam zostaje innego jak nie stanąć po stronie mieszkańców? To ja jako wójt jestem dla mieszkańców, jestem ich pracownikiem. Możemy tylko i wyłącznie działać w granicach prawa, tego zmienić nie możemy, ale będziemy starali się zrobić wszystko, żeby państwa wola została uszanowana. Mam świadomość tego, jakie zagrożenia zbliżają się do mieszkańców Paszk Dużych – zakończył Wiesław Mazurek. - Również chciałabym podkreślić, że rzeczywiście od samego początku jako samorząd cały czas walczymy o to, żeby te wiatraki odepchnąć z naszego terenu jak tylko się da – dodała do wypowiedzi wójta przewodnicząca Rady Gminy. – Wielokrotnie spotykaliśmy się z inwestorem, odbywały się posiedzenia komisji ochrony środowiska, gdzie próbowano nas przekonywać, żeby te wiatraki na naszym terenie powstały jednak my tych argumentów nie przyjmujemy. Każdy z nas ma dzieci i rozumiemy wasze obawy. Chcemy się z wami integrować i na ile jesteśmy w stanie to próbujemy zgodnie z prawem nie dopuścić do tej inwestycji – mówiła Anna Grochoła. Czy mieszkańcom oraz władzom gminy uda się wstrzymać proces budowy elektrowni wiatrowej? Nie wiemy, lecz będziemy obserwowali rozwój tej trudnej dla mieszkańców Paszk Dużych sytuacji.
|
Komentarze
http://nowa-stepnica.x25.pl/2011/11/18/cicha-smierc-wiatraki-zabijaja-ludzi/
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/825765,farmy-wiatrowe-szkodza-obalamy-mity,id,t.html
http://zielonybiesiekierz.pl/fakty-i-mity/czy-wiatraki-emituja-szkodliwe-infradzwieki.
Polecam wczytać się uważnie. Czasami warto posłuchać argumentów obu stron.
Cytat: Rzeczywiście nie dużo. Powiedz to tym pracującym za minimalną pensję krajową, a ta wynosi 1850zł brutto czyli 1355zł netto. Faktycznie 2000zł co miesiąc za siedzenie na czterech literach to bardzo mało!
I może tak jeszcze napiszesz, którzy to mieszkańcy oprócz takich jak Ty liczących na ewentualne zyski z tej inwestycji ją popierają? Jaki mają powód, bo trudno jakikolwiek dostrzec!
Sesja Rady Gminy jest ogłaszana publicznie na stronie internetowej dla WSZYSTKICH jej mieszkańców również dla PANA. Stąd Pani "przedstawicielka Paszk Dużych" miała prawo przyjść i wypowiedzieć się w punkcie nr 9 interpelacje i wnioski, co też uczyniła. Co do sołtysa jako organu przedstawicielskiego, reprezentującego mieszkańców na zewnątrz, to PANI SOŁTYS z PASZK DUŻYCH z racji pełnienia tej funkcji BYŁA OBECNA NA XX SESJII RADY GMINY RP(czyt. Radzyń Podlaski), jednak nie miała najwyraźniej zdania w całej sprawie, gdyż oprócz parzenia i picia kawki nie zabrała głosu. Jednym słowem nie popisała się. Stąd moje pytanie: Czy to jest przedstawiciel wsi który wypowiada się za większością mieszkańców? Widocznie na wsi PD muszą o swoje racje walczyć sami jej mieszkańcy, gdyż sołtys nie ma konkretnych argumentów, ani za ani przeciw ponieważ, gdyby miał to zabrał by głos. Sołtys jak PAN wie wybierany jest w danym momencie, a o jego rzetelności i skuteczności świadczą takie właśnie „trudne” sytuacje . Pytanie czy kolejny raz został by wybrany akurat taki sołtys za którego muszą wypowiadać się na Sesji RG sami jej mieszkańcy, podczas gdy „publiczny reprezentant ” w postaci sołtysa siedzi w jednej Sali z Paniami, które na Sesje musiały przyjechać same w „swojej i mieszkańców przeciwnym inwestycji sprawie ”(trochę wstyd dla niego). TE 2 mieszkanki Paszk D. które, przyjechały na Sesję NIE DOSTAŁY ZA TO DIETY TAK JAK ICH PANI SOŁTYS siedząca w tej samej sali cichutko jak mysz pod miotłą. Sołtys jak wiadomo powinien być za większością, jeżeli nawet nie zgadza się z nią, gdyż jest przez jej mieszkańców wybrany (chyba że potrafi przekonać do swych racji co jak widać z relacji z Sesji RG nie ma miejsca). Pani przedstawicielka PD podała konkretne i rzeczowe argumenty przeciw planowanej inwestycji. Zaznaczę, że trzeba wykazać się dużą odwagą, elokwencją i siłą charakteru żeby tak jak ta Pani stanąć przed Panem Wójtem i całą Radą Gminy i wypowiedzieć swoje rację!!!. Hejtujący tego na pewno nie potrafią, ponieważ wolą siać ferment i wypowiadać się na forach chowając za nickami jako anonimowa osoba zamiast wyjść i powiedzieć „To ja JAN JAN chce 2 tyś i huk wiatraków nad głową ” Pytanie do miłośników wiatraków takich jak PAN ZAGADKA. Potrafił by Pan tak bez zająknięcia przedstawić swoje racje?? Skoro tak to DLACZEGO PAN NIE PRZYSZEDŁ Z PODPISAMI MIESZKAŃCÓW KTÓRZY SĄ RZEKOMO ZA A JAK PAN TWIERDZI JEST ICH NAWET WIĘCEJ NIŻ PRZECIW.
Szanowny Panie co do budowy domów dzisiejsze technologie stwarzają takie warunki, że nie tylko domy ale i całe osiedla powstają na terenach byłych bagien, po których nie ma śladu obecnie . Każdy nawet podmokły teren da się zagospodarować pod budowę. Nasz klimat jest obecnie łagodny więc niech Pan z urywaniem głowy nie przesadza. Tereny odległe od miast są bardzo chętnie zasiedlane. A pro-po potrafi Pan zalogować się i dodać komentarz a nie miał Pan odwagi przyjść na Sesję RG i przekonać Pana Wójta i Radę do swojego zdania?
PS. Oby tych 2 tyś nie musiał Pan i wszyscy mieszkający obok wydawać za kilka lat na lekarzy zamiast na luksusowe życie, którego Pan zapewne oczekuję w związku z inwestycją na Pańskim polu. Pieniądze to nie wszystko. Do biblioteki nie każe Panu iść, ale na Internecie znajdzie Pan szereg wypowiedzi i artykułów świadczących przeciwko, a to tylko garstka !! Nie dajcie sobie ludzie mydlić oczy pieniędzmi, gdyż za darmo nic nie ma w dzisiejszych czasach !!!!!! nawet kopa w d*** nikt bez powodu nie dostanie nawet PAN.
Pozdrawiam Serdecznie