
Komentarze
- Mamy to! 300 tysięcy na Orlęta!
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Spotkajmy się nad Białką 2025!
Może niech przy okazji zarządzający wykonawcami robót na ul. Partyzantów weźmie udział w tej akcji. ...
- epemil190 - Mamy 160 tysięcy na program Senior+
gdzie powołano spółkę która podobne pieniążki przytuliła dla grupy 15 seniorów,a pozostałe stowarzys...
- FOX58 - Oszust zatrzymany przez kryminalnych, gdy przejech...
pokłosie burdelu na wschodzie -dzwonią ukraińcy z kraju który nie funkcjonuje. Inaczej by to czyścil...
- winiek - Pozytywna ocena formalna „Szwajcara”
Myślę że to odpowiedni moment, aby uzyskać środki na budowę takiego centrum. Środki zarówno krajowe ...
- eSPe
Za wysokie podatki dla radzyńskich przewoźników |
Michał Maliszewski | |||
czwartek, 29 października 2015 06:00 | |||
Z taką informacją na wczorajszej XIII sesji Rady Miasta Radzyń Podlaski pojawili się przedstawiciele firm transportowych. Wszystko to za sprawą obniżenia podatku do kwoty minimalnej przez prezydenta Białej Podlaskiej. W jego ślady poszła również Rada Gminy Ulan Majorat na czele z wójtem Jarosławem Koczkodajem. Przewoźnicy ostrzegają, że jeśli podatek nie zostanie zmniejszony, ich firmy wyemigrują z miasta i przeniosą się do sąsiedniej gminy. Rozległą informację o tym problemie przedstawił w swoim sprawozdaniu burmistrz Jerzy Rębek. Przed kilkoma miesiącami prezydent miasta Biała Podlaska zaproponował przewoźnikom ustalenie najniższej stawki podatku od środków transportu – rozpoczął włodarz miasta. – Wysłał taką informację również do nas, a także do przedstawicieli innych samorządów. Rzeczywiście - wzbudziło to zainteresowanie przewoźników. Wiele firm wpadło na pomysł ewentualnej rejestracji swojej działalności w Białej Podlaskiej. Na jednym składzie to jest różnica rzędu około 1000 złotych rocznie. To dużo jeśli chodzi o podatek od środków transportu. Na dodatek nasza sąsiednia gmina Ulan Majorat przed dwoma dniami wprowadziła identyczne zasady i między nami powstała teraz konkurencja. Rozmawiałem dzisiaj z przedstawicielem transportowców radzyńskich, którzy mówią wprost: „Proszę, aby burmistrz zwrócił się do Rady z propozycją rozważenia możliwości obniżenia stawek podatku od środków transportu tak, aby zatrzymać przewoźników w Radzyniu”. Obniżenie obecnie obowiązującej stawki oznacza niedobór środków w budżecie na około 100 000,00 zł, ale jeśli zdarzy się tak, że większość lub wszyscy transportowcy odejdą do sąsiedniej gminy, to wtedy straty sięgną 270 000,00 zł. Jest to najnowsza wiadomość, dlatego apeluję do państwa i będę prosił przewodniczącego komisji rozwoju gospodarczego o zwołanie komisji i przeanalizowanie tej kwestii, bo sprawa jest dość poważna. To dzieje się niezależnie od nas, naszej woli i decyzji – zakończył Jerzy Rębek. Podczas punktu „odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych” przedsiębiorcy chcieli zabrać głos, jednak przewodniczący RM Adam Adamski poprosił o poczekanie do następnego punktu sesji. Emocje właścicieli firm transportowych sięgnęły zenitu i postanowili wyjść z sali konferencyjnej Urzędu Miasta uważając, że zostali zignorowani. Interwencja wiceprzewodniczącego Mieczysława Zająca, który zdołał zatrzymać przedsiębiorców na korytarzu zakończyła się pomyślnie i przewoźnicy wrócili, by wygłosić swój postulat. - W okolicznych gminach został obniżony podatek od środków transportu do kwoty minimalnej – w imieniu radzyńskich przedsiębiorców rozpoczął Tadeusz Gajownik, właściciel firmy transportowej. – My w tej chwili jesteśmy dotknięci kryzysem na rynku przewozowym związanym z embargiem rosyjskim. Od dwóch, trzech lat firmy nie osiągają zysku. Podatek od środku transportu jest dość znaczącą pozycją w budżecie firm transportowych. Prosimy radnych o rozważenie możliwości obniżenia podatku do kwoty minimalnej - sąsiednim gminom udało się to zrobić. Jeżeli państwo nie przychylicie się do naszej prośby, wszystkie radzyńskie firmy transportowe wyemigrują do gminy Ulan Majorat, a generują one na tym terenie około 200/300 miejsc pracy – mówił przedsiębiorca Gajownik, a następnie oddał głos Henrykowi Hałajko, właścicielowi firmy z tej samej branży: - Pracujemy 24 godziny na dobę – rozpoczął. – Samochód zjeżdża, wsiada druga ekipa i jedzie dalej, ale nie mamy już skąd brać pieniędzy. "Puls Biznesu" opisywał tę sytuację - na rynku transportowym wypadnie około 600 tysięcy miejsc pracy w ciągu roku. Znamy słabą sytuację finansową miasta, ale znajdujemy się pod ścianą, ponieważ ZUS czy Urząd Skarbowy nie pyta, czy zapłacimy. Ja zatrudniam 40 ludzi i płacę zawsze w terminie, ale podatek jest za duży. Skoro Siedlce i Biała Podlaska obniżyła podatek, to jednak można. Chcemy utrzymać miejsca pracy i jakoś żyć – pomóżcie nam – spuentował Henryk Hałajko. Radny Marek Zawada dopytywał o kwotę podatku od samochodu ciężarowego, natomiast Waldemar Panasiuk oznajmił, że chce w trybie pilnym zwołać posiedzenie komisji rozwoju, na którym przedsiębiorcy razem z radnymi będą mogli wypracować najlepsze dla miasta i przedsiębiorców rozwiązanie. Poniżej prezentujemy krótki film z wizyty przedsiębiorców firm transportowych na sesji Rady Miasta. Zachęcamy do obejrzenia. Warning: No images in given directory. Please check the directory!
|
Komentarze