Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Obchody Narodowego Święta Niepodległości 2025
święta miłości kochanej Ojczyzny czują Cię tylko umysły poczciwe dla Ciebie zjadłe smakują trucizny ...
- kinga75 - Obchody Narodowego Święta Niepodległości 2025
Dzięki, Mar Pol Szczęść Boże
- zimny - Obchody Narodowego Święta Niepodległości 2025
Polsko - Ojczyzno moja … Urzekła mnie Twoja historia, Polsko - Ojczyzno moja, Ojczyzno kochana Urzek...
- Mar Pol - Ponad 3,5 mln zł z Funduszy Europejskich dla Radzy...
money makes this world go round money makes that people smile money makes some people fight money ma...
- niepokorny - Pracuj w UM
Burmiś nie podał ile kasy daje?
- panter
Gorące tematy.
Zaprezentowali wnętrza aresztu Urzędu Bezpieczeństwa w Radzyniu |
| Michał Maliszewski | |||
| środa, 03 września 2014 07:00 | |||
Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 18.00 mszą świętą w intencji pomordowanych żołnierzy WiN z Obwodu Radzyń. Następnie uczestnicyi udali się na projekcję pokazu slajdów, na których ujrzeli liczne podpisy na ścianach walczących o wolną Polskę ludzi. - Wraz z Pawłem Żochowskim postanowiliśmy odkopać i pokazać areszt Urzędu Bezpieczeństwa, dla tych co nie mogą tam trafić, lub dla tych, co nie mogą tam wejść – mówił Dariusz Magier, współtwórca projektu. – Przy ul. Warszawskiej 5, za siedzibą policji znajduje się niepozorny barak. W tym miejscu w czasie okupacji niemieckiej znajdował się areszt UB i SB rzeszy. Przez ten budynek w tym czasie przewinęło się bardzo dużo ludzi. Jak opisują relacje mogło się tam znajdować około 400 osób. Byli tam przetrzymywani, część była przewożona do Lublina, a niektórzy byli mordowani na miejscu w samym areszcie, skąd wywożono ich w papierowych workach. Część osób była rozstrzeliwana na Bulwarach, tam, gdzie dzisiaj są bloki i w miejscu kamienia upamiętniającego. Odnalazłem w Instytucie Pamięci Narodowej listę wszystkich aresztowanych i przetrzymywanych w tym budynku w okresie władzy komunistycznej. Ten areszt funkcjonował w latach 1944 – 1956. Zwykle zatrzymywano ludzi, których władza się obawiała. Chcemy pokazać państwu slajdy z inskrypcjami wyrytymi przez więźniów w radzyńskiej katowni UB i gestapo. Udało się nam wejść do dwóch cel, które te napisy posiadają. Wiemy, że w jeszcze jednej są również podpisy, lecz nie udało nam się tam dostać. Cel łącznie jest 7, w tym jedna - jak dowiedzieliśmy się - służyła za karcer, gdzie byli torturowani więźniowie. Wszystkie posiadają oryginalne drzwi, a w nich działające „judasze”, co oddaje prawdę historyczną – opowiadał Dariusz Magier. Na zdjęciach zobaczyliśmy ogromną ilość imion, nazwisk, miejsc pochodzenia osób oraz odliczanie dni spędzonych w celi za pomocą kresek. O gęsią skórkę przyprawiała muzyka odtwarzana w tle do pokazu slajdów. Na twarzach uczestników projekcji widać było skupienie i zadumę. - Niestety teraz to miejsce wygląda tragicznie. W tych celach ludzie mają piwnicę. Trzymają w nich węgiel, drzewo – opowiadał autor Magier. - Za każdym razem kiedy tam jestem boję się, że to ostatni raz kiedy mogę zobaczyć te inskrypcje. Mamy już 25 lat wolnej Polski tak się dba o ofiary, które o tę wolność walczyły. Nasz cel jest taki, by utrwalić ten stan, jaki jest w tej chwili - spuentował.
|





Komentarze
"W tym miejscu w czasie okupacji niemieckiej znajdował się areszt UB i SB rzeszy. Przez ten budynek w tym czasie przewinęło się bardzo dużo ludzi."
i dalej:
"Część osób była rozstrzeliwana na Bulwarach, tam, gdzie dzisiaj są bloki i w miejscu kamienia upamiętniającego."
Co to za bełkot dziennikarski??? Autorze powyższego tekstu, jakim cudem udało ci się zdać maturę z polskiego? O wiedzy z historii nie wspomnę.
Pytanie tylko czy jest to cytat czy interpretacja autora artykułu.
Jeśli to pierwsze, nie ma podstaw do jakichkolwiek pretensji..
No, "napewno" napewno"!
ostatnie zdanie powinno brzmieć " Ot taki "partyjny historyk"."
Wolność wypowiedzi a festiwal głupoty to raczej nie to samo. W tym drugim celuje wiele osób i możesz się upierać, że mają do tego prawo, bo tak definiujesz demokrację.
Co do rządów PiS. Uwiarygodnij się i napisz konkretny przykład, czegóż to mają bać się Ci rzekomi "ludzie", bo do tej kategorii bojących trudno byłoby dodać pisowski, lub ogólnie ujmując prawicowy elektorat. I daruj sobie doktora G, posłankę Sawicką itp. ofiar zbrodniczego systemu IVRP. Ja obawiam się neokomuny i całego tego platformiano peeselowskiego szachrajstwa, cmentarnych spotkać, infoafer, ambergoldów, elewarów, milewskich, serafinów, nowaków, drzewieckich, sów i przyjaciół, i wkładania ludziom do głów "nic się nie stało". Przyklasnę każdemu rządowi, który rozprawi się z tym cwaniactwem i prywatą.