Już niedługo
Zobacz wszystkie
Reklama

Komentarze
- Odszkodowania za grunty pod drogi
Jeśli potrafią zdążyć przed ostatnim dniem na złożenie wniosku i do tego ten dzień obliczą bezbłędni...
- Che - Odszkodowania za grunty pod drogi
Ach Ci poprzednicy. A teraz, co za sprawna ekipa. Przez całą kadencję ustrzelą 200 metrów drogi za c...
- zimny - Nasz wniosek do Funduszy Szwajcarskich przeszedł o...
Tu nikt nie napisał, że dostaliśmy pieniądze, tylko, że przeszliśmy w zasadzie wszystkie etapy, a ni...
- Admin iledzisiaj.pl - Nasz wniosek do Funduszy Szwajcarskich przeszedł o...
Wolałbym póki co zachować powściągliwość w odtrąbieniu ogromnego sukcesu. Szczególnie po przeczytani...
- zjp - Jazz u Potockich: Muzyka filmowa Jerzego „Dudusia”...
A po polsku to co to ten outsourcing?
- niepokorny
Mieszkańcy Ossowy nadal bez drogi |
Michał Maliszewski | |||
czwartek, 29 maja 2014 07:00 | |||
Właśnie wtedy sekretarz gminy obiecał nam, że gdy tylko śniegi ustąpią, rozpocznie się wytyczanie drogi. Przyszła wiosna, temperatura sięgnęła 25 stopni Celsjusza, a na ścieżce nic się nie zmieniło. Mieszkańcy Ossowy przesłali nam na telefon komórkowy zdjęcia śmieciarki, która kolejny raz ugrzęzła w błocie. Postanowiliśmy pojechać do wójta, by dowiedzieć się, czy faktycznie w tym roku coś się zmieni. Oto odpowiedź włodarza gminy Wohyń: - Najpierw musielibyśmy tę drogę wyznaczyć, bo nie jest ona gminna. Kolejnym problemem jest mieszkaniec, który który nie zgadza się na żadną drogę. Uważa, że gmina ukradła mu działkę i dopóki mu jej nie oddamy, to on nie zgodzi się, by nowa przebiegała przez jego działkę. My jako gmina rozpoczęliśmy działania – zwróciliśmy się oficjalnie do mieszkańców z pismem, czy wyrażą zgodę na odstąpienie gruntu w szerokości 6 metrów, by utworzyć tam drogę. Odpowiedzi jeszcze nie mamy. Zapoznamy się również z ustawą, która mówi o wywłaszczeniu działki na cele publiczne, nawet, gdy właściciel się nie zgodzi. Później będziemy musieli pójść do sądu, wycenić tę ziemię a później za nią zapłacić. Nadaliśmy sprawie bieg, ale tak jak ostrzegałem mieszkańców, to nie stanie się natychmiast. Może w tym roku uda nam się tę drogę wyznaczyć, a sfinalizować w przyszłym, jeśli poradzimy sobie z tym upierającym się mieszkańcem. Ja sam nie decyduję, którą drogę robimy, bo jest od tego Rada Gminy, Komisja Gospodarcza i Budżetowa. Komisje sprawdzają jak te drogi wyglądają, czy są przejezdne i ilu ludzi z nich korzysta. W Ossowie każdy człowiek jest cenny jako mieszkaniec, lecz gospodarzy jest mało – jest tylko problem z wyjazdem samochodem osobowym – nie jeździ tam paszowóz, ani przewóz tuczników – mówił wójt gm. Wohyń. Przerwaliśmy wójtowi twierdząc, że jeździ tam śmieciarka, która po raz kolejny ugrzęzła, na co Stanisław Jóźwik odpowiedział: - To też problem trudny do rozwiązania, bo mieszkańcy, kiedy przed kilkunastoma laty jeździli koniem, nie mieli problemów z drogą. Teraz trzeba będzie jeszcze sprawdzić tamtejsze podłoże, aby wyjaśnić czemu ta śmieciarka tam ugrzęzła. Jeden ze starszych mieszkańców powiedział nam, że kiedyś właśnie przy tym rowie topiły się konie. Trzeba będzie zatrudnić geologa, by sprawdził grunt, by później nie było tak, że po zrobieniu drogi, gdy przyjdzie wiosna, ziemia namoknie i to wszystko siądzie. Potem usłyszę, że źle wydałem pieniądze. Rozumiem złość mieszkańców i nigdy nie mówiłem, że im nie pomogę, ale muszą uzbroić się w cierpliwość. Postaramy się im jakoś pomóc. Sołtyska wsi wysłała równiarkę – na wszystkie działki – maszyna wyrównała drogę, lecz nie dojechała do końca, bo właściciel ostatniej jej nie wpuścił – spuentował wójt Jóźwik. Będziemy przyglądali się postępom w realizacji tej drogi i mamy nadzieję, że dojedzie do porozumienia. Liczymy, że w końcu mieszkańcy będą mogli dojeżdżać do swoich domostw jak przystało na XXI wiek. Zdjęcia drogi, o którą upominają się mieszkańcy:
|
Komentarze