
Komentarze
- Wielkopostna msza rekolekcyjna w SOSW
Jak to możliwe że coś odbyło się 9 maja skoro mamy kwiecień?
- pioter - Fundusz szwajcarski: #4 Zielona rewitalizacja zes...
Czas na modernizację stadionu miejskiego w Radzyniu Podlaskim!!! Zadaszoną główną trybunę wraz z szt...
- sportek - Bolesna historia ziemi radzyńskiej – wykład w ROK
"nigdy więcej wojny!" precz z tymi którzy do niej szczują!
- kinga75 - Fundusz szwajcarski: #4 Zielona rewitalizacja zes...
piękne słowa i zamiary! oby starczyło sił i wiary!
- niepokorny - Fundusz szwajcarski: #3 EkoMobilny Radzyń – zrówno...
Czy można bliżej na czym polega ten Inteligentny System Informacji Pasażerskiej?
- kinga75
Z XXXIV Sesji Rady Miasta |
Michał Maliszewski | |||
czwartek, 29 sierpnia 2013 07:00 | |||
Przy ustawowym składzie 15 radnych wszyscy byli obecni, co uprawnia do podejmowania prawomocnych decyzji. Do protokołu z poprzedniej sesji nikt nie wnosił uwag. Za przyjęciem protokołu z poprzedniej sesji radni zagłosowali jednogłośnie. Do Rady Miasta wpłynął wniosek o odwołanie przewodniczącego. Radni głosowali, czy przyjąć go do porządku obrad następująco: 6 osób było za, 8 osób zagłosowało przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Wniosek nie został dodany do porządku obrad. Podczas XXXIV Sesji Rady Miasta odbyła się mała uroczystość, jaką był akt nadania stopnia nauczyciela mianowanego dla Anny Kielak, Agnieszki Kowalczyk i Moniki Szostak.
Następną uchwałą z jaką spotkali się radni była uchwała w sprawie zakazu spożywania napojów alkoholowych na terenach rekreacyjnych w naszym mieście. Tę uchwałę również przyjęto jednogłośnie. Następnie został poruszony temat zmiany uchwały budżetowej na rok 2013. Za przyjęciem było 8 osób, 5 głosów było przeciw i 2 radnych wstrzymało się.
Burmistrz Miasta Witold Kowalczyk odpowiedział radnemu, że w budżecie na rok bieżący jest tylko 45 tysięcy złotych i tu chodzi o projekt. Oznajmił, że to nie koliduje z ulicami wymienionymi przez Roberta Mazurka. Apelował również do radnych, aby te 45 tysięcy zostało, ponieważ to załatwi projekt, który będzie gotowy na rok przyszły. Po wyjaśnieniach burmistrza radny Mazurek podtrzymał swój wniosek przez co odbyło się głosowanie za wnioskiem. Za jego przyjęciem zagłosowało 7 osób, przeciw było 8 radnych. Wniosek nie uzyskał większości.
Przyszedł czas na odpowiedzi i zapytania radnych. Jako pierwszy głos zabrał burmistrz Witold Kowalczyk. - Karmę możemy wykładać wtedy, gdy dostajemy informacje od mieszkańców, że bezdomne zwierzęta się zbierają oraz od stowarzyszeń, które zajmują się opieką nad zwierzętami. Jeśli będą takie sygnały na pewno będziemy to wykładali. Bezsensem jest wykładać karmę tylko dla wykładania – spuentował burmistrz.
W punkcie wolnych wniosków jako pierwszy zabrał głos radny Adam Adamski, który poinformował, że burmistrz powinien ujawnić te informacje ponieważ PUK jest spółką komunalną. Radny stwierdził, że odpowiedź na pytanie o koszty „Grota” jest odpowiedzią wymijającą w związku z tym poprosił o odpowiedź na piśmie. Adamski poinformował o nieścisłościach w pracy radzyńskiego PUKu. Oznajmiał, że widział pełny kontener i około półtora metra sześciennego śmieci leżących obok niego. Zarządca nieruchomości zgłaszał, że kontener jest pełny, przy poprzedniej firmie było to zabierane, teraz odbierane jest tylko w konkretne dni.
Radny Mazurek poinformował o braku koszy na śmieci pomiędzy rondem WiN i rondem Jana Pawła II. Burmistrz Miasta przychylnie spojrzał na wniosek radnego. Radny Sałata miał pytania odnośnie rozwiązania umowy z PUK SERWIS z Siedlec. – Czy w umowie zawartej między miastem a PUK SERWIS jest punkt, który umożliwia rozwiązanie umowy po pierwszej kontroli? Kto podjął decyzje o wypowiedzeniu umowy? Ile pism o uchybieniach przesłano do PUK SERWIS? Po jakich cenach radzyński PUK wywozi śmieci? Kiedy ogłosi się nowy przetarg? – dociekał radny Sałata.
Przewodniczący Rady Miasta poinformował – Z tymi kotami Panie Ejsmont to nie jest tak do końca. W tym okresie się kotów nie dokarmia, bo one mają jakieś zadanie oprócz tego że są ładne, żyją i oddychają to jeszcze mają łapać myszy, drobne gryzonie. Jak na razie nie skarżyły się, że są głodne. Jak przyjdzie czas kiedy będzie zima na dworze wtedy będzie trzeba je dokarmiać – powiedział pół żartem, pół serio Jacek Piekutowski. - Ciekawe kiedy przewodniczący z kotami rozmawiał, chyba w noc Bożego Narodzenia – spuentował radny Sałata. Burmistrz Witold Kowalczyk poinformował, że sprawdzi miejsce dawnego dworca PKS i jeśli będzie taka potrzeba wyśle pracowników w celu uporządkowania go. Na pytania zadane przez radnego Sałatę burmistrz Witold Kowalczyk odpowiedział – Umowę zerwałem ja i ja ją podpisałem po zasięgnięciu opinii prawnej. Pytał Pan o cenę, w tej chwili trwają rozmowy na ten temat, jaka to będzie cena do czasu ogłoszenia nowego przetargu. Ogłosimy nowy przetarg jak wszystkie uwagi, które już zebraliśmy z praktyki istniejącej. Musimy się nad tym pochylić, sprecyzować, żeby nie było żadnych wątpliwości na przyszłość. Śpieszyć się nam – nie spieszy – zakończył wypowiedź włodarz miasta.
Po wypowiedzi burmistrza Przewodniczący Rady Miasta Jacek Piekutowski zamknął XXXIV Sesję Rady Miasta. O przygotowaniu szkół na dzień rozpoczęcia roku szkolnego napiszemy w oddzielnym artykule.
|
Komentarze
Panie Mazurek ludzie mieszkający przy ulicy Lisowskiego kilkanaście lat czekają na asfalt i na kanalizacje. Więc niech teraz czekają ludzie z Łąkowej. Polecam przejechać się po niedokończonej części po ulewach albo po roztopach wtedy bez ciągnika się nie obejdzie.
Wrócę jeszcze do tych kotów. Skoro koty są bezdomne kto wie czy nie noszą jakiś chorób ( pasożyty na 100%). Może najpierw przydało by się je sprawdzić weterynaryjnie, a nie od razu je dokarmiać. W ogóle jeżeli są wolnożyjące to winne sobie radzić same.
to ryby w rzece też przydałoby się dokarmiać i kaczki też, a bociany czemu mają być gorsze?
Bo przejeżdżam tą ulicą co dziennie widać, że zostało wykonane nie 3/4, a 1/2 pracy. Zamiast dokończyć żeby to miało ręce i nogi to oni chcą odkładać na dalsze lata.