Komentarze
- W niedziele po kościele. Lekcja wdzięczności i pok...
Jest powiedzenie: "człowiek wart jest nie tyle ile ma dóbr materialnych czy tyle jak jest mocny lub ...
- niepokorny - Organika – wernisaż
Gdzie ta wystawa i do kiedy ?
- niepokorny - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
więc wracaj, gdzie twoje korzenie.
- zimny - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
Naprawdę?. Ulica Między Bogiem a Prawdą. Na tej ulicy jest siedziba Proboszcza i Prokuratora można w...
- pioter - Przemówienie Burmistrza Jakuba Jakubowskiego z oka...
Bywało. Dawno temu. Obecny burmistrz nie potrzebuje pomocy w napisaniu przemówienia. Dementuję stano...
- akotyla
Proboszcz Henryk Domański odszedł z parafii św. Anny |
Anna Małoszewska | |||
niedziela, 25 sierpnia 2013 21:53 | |||
Dziś na Mszy Świętej o godzinie 9:00 z parafią św. Anny i ziemią radzyńską pożegnał się nasz ksiądz proboszcz Henryk Domański, który sprawował swój urząd od dziewiętnastu lat, a wcześniej, w roku 1993 był wikariuszem parafii św. Trójcy. Jego nowym miejscem posługi duszpasterskiej będzie parafia Św. Stanisława BM w Serokomli. Na uroczystości pojawili się Burmistrz Miasta Radzyń Podlaski Witold Kowalczyk, Starosta Lucjan Kotwica, Wiceminister Edukacji Narodowej Tadeusz Sławecki, liczni parafianie i goście. - Wszystko w życiu ma swój początek i koniec. Dzisiejsza niedziela jest ostatnią wspólną niedzielą. Przyszło nam podziękować za dwadzieścia lat pracy organicznej i pożegnać się z księdzem Henrykiem, gorliwym szafarzem Bożych tajemnic, dzięki któremu każda Msza Święta i głoszone Słowo Boże było wyjątkowe. Przyszło nam pożegnać się z księdzem, który wskazywał nam drogę, służył radą, dobrym słowem i pomocą, był nie tylko nauczycielem, ale i przyjacielem. Pożegnania są zawsze przykre, zawsze myślimy wtedy, ile to jeszcze rzeczy mogliśmy razem zrobić. Ale to też dobry moment na podsumowanie tego, co zrobić się już udało. Księże, zapamiętamy Twoje zaangażowanie na rzecz budowania świętości naszej parafii. Radość i wdzięczność zastępują w sercu smutek. Niejednokrotnie tłumaczyłeś nam, że to, co budujesz, budujesz dla nas i dziś niedowiarkom trzeba tłumaczyć, że tak właśnie jest. To, co dla nas zrobiłeś, zostaje tutaj, w Radzyniu, a Ty idziesz dalej. Przepraszamy za to, że było Ci nieraz ciężko z naszego powodu i obiecujemy, że gdziekolwiek będziesz, będzie z Tobą nasza pamięć i modlitwa – mówił Lucjan Kotwica, który wraz z Witoldem Kowalczykiem wręczył księdzu Domańskiemu piękny, pamiątkowy obraz z pałacem Potockich. Księdzu proboszczowi za jego wieloletnią posługę, pracę na rzecz pięknej parafii dziękowali i żegnali: burmistrz, starosta, dzieci, młodzież z KSMu, strażacy ochotniczy i państwowi (którzy swojemu kapelanowi także wręczyli obraz – przedstawiający kościół parafialny, wybudowany od postaw pod przewodnictwem księdza Domańskiego) Legion Maryi, Apostolat Margaretek, dyrekcja, nauczyciele i uczniowie Gimnazjum nr 2, dyrekcja Szkolnego Ośrodka Wychowawczego, ministranci i lektorzy, chór parafialny z panem organistą na czele (który odśpiewał „Plurimos Annos”), Kościół Domowy, rada parafialna a także księża wikariusze – ks. Mirosław Stańczuk i Szczepan Skorupski. Ksiądz Domański otrzymał również szczególne podziękowania od chóru parafialnego, który wyraził wdzięczność za osobistą opiekę, wsparcie modlitewne, udział w corocznych spotkaniach z okazji święta patronki muzyki kościelnej – św. Cecylii. – Decyzja księdza biskupa jest nieodwołalna. I chociaż żal ściska duszę i serce, życzymy w nowej parafii przede wszystkim dużo zdrowia, odpoczynku po tej ciężkiej, dziewiętnastoletniej pracy tutaj u nas, radości, wielkiej życzliwości od spotkanych tam ludzi. Zapewniamy księdza o naszej modlitwie i prosimy Chrystusa i Najświętszą Maryję Pannę o błogosławieństwo i opiekę podczas nowej, duszpasterskiej posługi. – mówili chórzyści. Młodzież z KSMu życzyła, aby na nowej parafii było księdzu Henrykowi lepiej, niż u nas, by parafia piękniała razem z nim i była ładniejsza niż nasza. Rada parafialna dziękowała tymi słowami - Przed dwudziestoma laty ksiądz biskup skierował księdza do Radzynia z największym chyba wyzwaniem dla proboszcza. Ze zbudowaniem nowego kościoła. Wszyscy pamiętamy nieprzespane noce, zaangażowanie, czas, jaki ksiądz na to poświęcił. Byliśmy wtedy jedną rodziną. Za to, że mamy dzisiaj tak piękny kościół – i materialny i duchowy, bardzo księdzu dziękujemy. I wierzymy, że biskup skierował księdza do innej parafii, bo widząc, jak potrafi ksiądz zjednoczyć ludzi uznał, że innym też jest potrzebny. Natomiast ksiądz Szczepan z właściwym sobie poczuciem humoru podziękował za nauki, cierpliwość, ojcowską troskę i zapowiedział, że za dwa dni wraz z księdzem Mirosławem przyjadą do nowego miejsca posługi księdza Domańskiego na kawę. - Rozstania i pożegnania są trudne. To nasze dzisiejsze ma w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Dziękuję wszystkim, z którymi miałem przyjemność zbudować to wiekopomne dzieło, jakim jest kościół parafialny – mówił na zakończenie Mszy ksiądz Henryk i złożył podziękowania na ręce parafian, chóru, kościelnego, wszystkich księży wikariuszy, przedstawicielom miasta, strażakom, nauczycielom i wszystkim tym, których spotkał na swojej drodze przez ostatnich dwadzieścia lat. Parafianie zostali zaproszeni na kawę a chór – na uświęcanie tamtejszych Mszy swoim śpiewem. Tymczasowo obowiązki proboszcza parafii św. Anny przejął ksiądz dziekan Roman Wiszniewski . Swoją ostatnią Mszę Świętą w parafii Św. Anny ksiądz Henryk Domański będzie sprawował jutro o godzinie 18.00. We wtorek przejmie obowiązki proboszcza w Serokomli.
|
Komentarze
a o sprawie tego potrącenia w Niewęgloszu też cisza .......
A jeśli chodzi o relację-super Tak,Pinokio ważniejsze-bo to było najważniejsze wydarzenie dzisiaj,można powiedzieć nawet,że historyczne.
Może np. dlatego, że żaden ksiądz nie może publicznie odmówić udzielenia Komunii komukolwiek (nawet gdyby miał świadomość grzechu tej osoby) ponieważ podchodzi to pod złamanie tajemnicy spowiedzi.
A tak w ogóle... To czyjeś prywatne życie i przepraszam jeśli Cię urażę, ale nic Ci do tego.
Cytuję Łk 6, 41:
-.-
A ja myślę że potrzebujesz słownika. Polecam.
Moje przemyślenia.
Nawet jeśli nie dołożyła, a tego nie wiem bo to nie moje pieniądze. To czy musiała?
Niestety na świecie jest wiele osób znacznie bardziej "pokrzywdzonych przez los" i może to im parafia chce pomagać za pośrednictwem Caritasu.
nie Tobie oceniać ani decydować kto ma Komunię brać, pilnuj swojego ogródka
ks.Henio jest-był kapelanem strażaków.
Cytuję aga80:
Raczej NIE oni są od brania a NIE dawania.
Cytuję Anonimkaa:
jak sądzićie wyjechał sam czy ze swoją gospośią.