
Komentarze
- Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
O swoje latorośle to się nie martwię. https://demotywatory.pl/5317029/Chyba-kazdy-pracodawca-ma-nadz...
- pioter - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Z tymi częściami rowerowymi, to się tak @pioter nie rozpędzaj, bo póki co, to nie wiadomo czym twój ...
- HT - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Myślę, że zarówno po uchwaleniu, jak i po uchyleniu tej uchwały życie mieszkańców Radzynia nie uległ...
- Admin iledzisiaj.pl - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Czy po wycofaniu uchwały życie radzyńskich części rowerowych uległo diametralnej zmianie? To co robi...
- pioter - Miasto złożyło wnioski o dofinansowanie budowy par...
Jeśli człowiek nie ma informacji, to potem może mówić różne dziwne rzeczy... Tak to już bywa. Panie ...
- Admin iledzisiaj.pl
W deszczu, ale rodzinnie… |
Marek Sikora | |||
wtorek, 11 czerwca 2013 18:24 | |||
Burza i gwałtowne opady deszczu zagroziły planom organizatorów, ale na szczęście, niebo nad Borkami wypogodziło się na tyle, by można było bawić się na boiskach szkolnych. Piknik został zorganizowany z myślą o wspólnej zabawie rodziców i dzieci, większej integracji szkół i lokalnego środowiska. Dla uczniów szkoły podstawowej oraz gimnazjum przygotowano „sportowe” tory przeszkód do pokonania, a odpowiedzialne za organizację panie Marzena Dudek oraz Beata Sałata zadbały, by każdy mógł się wykazać swoimi sportowymi umiejętnościami. Można więc było rzucać do celu, poczołgać się w tunelu, strzelić gola tacie ( lub mamie), pochodzić na szczudłach ( a to nie było zbyt łatwe) czy też sprawdzić swoje umiejętności w posługiwaniu się wiatrówką – rodzinne zawody strzeleckie. Chociaż nikt nie walczył o pierwsze miejsca w poszczególnych konkurencjach, to i tak zabawa była świetna – szczególnie młodsi uczniowie postarali się, by ich rodzice także brali udział w zabawie. Czego nie potrafiło dziecko – pomógł tata lub mama, a często też było odwrotnie… Pogoda także nie popsuła humorów, było tak jak to bywa: czasami słońce, czasami deszcz, ale ważne, że uczniowie, rodzice, nauczyciele dobrze się wspólnie bawili. Dla zmęczonych i głodnych szkolna kuchnia serwowała przepyszny bigos i grochówkę, a na deser- lody. Ci, których wystraszyła burza - niech żałują… Piknik zorganizował Zespół Placówek Oświatowych w Borkach w ramach obchodów 40 lecia Gminy Borki.
|