Radzyń Podlaski - Nasze miasto z dobrej strony! Mamy 2 maja 2024 imieniny: Zygmunta, Anastazego | 1864 - za udział w powstaniu styczniowym zostali rozstrzelani w Radzyniu: Balcer Tyślicz, Paweł Trofimow, Franciszek Patek, Grzegorz Iwanow i Leopold Dąbrowski * 1942 - zmarł ks. infuat Tadeusz Mateusz Osiński, proboszcz i dziekan parafii radzyńskiej

Burza w sejmie po wypowiedzi posła Jerzego Rębka

Mariusz Szczygieł   
piątek, 24 maja 2013 00:00

Poseł Jerzy Rębek w trakcie wypowiedzi- In vitro to zabójstwo wielu istnień ludzkich - powiedział 23 maja br. w Sejmie poseł Jerzy Rębek. Po czym, zwracając się do młodzieży w galerii sejmowej dodał - Żeby siostrzyczka lub braciszek narodziło się z in vitro, kilkoro spośród nich musi umrzeć. Wypowiedź posła wywołała burzę w Sejmie.

- Przed godziną wysłuchaliśmy takiego pięknego występu pana posła, który opisał nam cud narodzenia dziecka, coś naprawdę bardzo pięknego. Ja mam takie pytanie, panie ministrze, ale również państwo posłowie, którzy są wyznania chrześcijańskiego: dlaczego z taką wrogością podchodzicie do ludzi poczętych? Przecież wiemy, że in vitro to zabójstwo wielu istnień ludzkich. Wiemy o tym i proszę nas nie przekonywać, że jest inaczej - mówił poseł Rębek.

- To niech usłyszy również najmłodsze pokolenie. Żeby siostrzyczka lub braciszek narodziło się z in vitro, kilkoro spośród nich musi umrzeć - dodał, zwracając się do młodzieży obserwującej obrady z sejmowej galerii.

- Panie pośle to, co pan powiedział jest niedopuszczalne i zwraca się pan jeszcze do młodzieży, która tam siedzi i tłumaczy pan, że w Sejmie śmierć się dzieje - przerwał wypowiedź posła Rębka oburzony Marszałek Sejmu Jerzy Wenderlich. - To jest niedopuszczalne - podkreślił Wenderlich, grożąc odebraniem głosu Rębkowi.

Swojego oburzenia nie krył także minister Bartosz Arłukowicz. - Zastanawiam się, ile trzeba mieć złej woli... Które przykazanie pan realizuje, jak pan stygmatyzuje dzieci urodzone metodą in vitro i ich rodzeństwo? Jakim prawem pan to robi? - pytał z mównicy. Wypowiedź posła Jerzego Rębka nazwał "skandalem" i "nadużyciem". - Mam nadzieję, że pan marszałek i prezydium Sejmu zajmie się tą sprawą - zaznaczył.

Wypowiedź posła Jerzego Rębka była związana z wystąpieniem Ministra Zdrowia Bartosza Arłukowicza, który na wniosek PO przedstawił informację na temat rządowego programu, w ramach którego mają być refundowane zapłodnienia metodą in vitro.

 

Komentarze  

 
#41 Do tekli i innych podobnychJaneek 2013-05-26 17:03
Ta "ciemnota" bierze się z tego, że ty teklo chcąc powołać jedno życie do istnienia - przy okazji zabijasz kilka innych.
Jest to świadome opowiadanie się za zabójstwem człowieka - bo mały człowiek - to też człowiek.
Więc ta według ciebie "ciemnota" nie uświadomiona - nie chce zabijać.
Ty teklo chcesz to robić - powiedz to tutaj dosadnie, że w imię swego "szczęścia" chcesz być zabójczynią i za tym się opowiadasz.
Do innych...
Wszelkie tłumaczenia nie mają sensu;
morderstwa dokonywane na płodach ludzkich
są przestępstwem i zbrodnią godną potępienia.
 
 
#42 Do Janeektekla 2013-05-26 18:35
Nie opowiadam się za zabójstwem,nie jestem zabójczynią .Podstawowym Twoim zarzutem co do in vitro jest…uśmiercanie zarodków. Bowiem dla pewności zapładnia się kilka komórek jajowych, a nie wszystkie wszczepia się.. Twoim zdaniem jest to uśmiercanie życia poczętego.Co na to Bóg? Bóg wyrażnie powiedział, do Adama i Ewy: Idżcie i rozmnażajcie się i zaludniajcie ziemię i czyńcie sobie ziemię podwładną! I człowiek robi to. I jeżeli człowiek wymyślił „ in vitro”, by mu służyło w dobrej sprawie, bo w celu rozmnażania się, zatem Bóg rozwój tej myśli poparł .
Dzieci z zapłodnienia in vitro są jedynymi, o których można powiedzieć z całą pewnością, że poczęły się i urodziły nie z przypadku, nie z wyrachowania, ale dzięki ogromnej miłości rodziców". Myślę, że mamy do czynienia z paradoksalną sytuacja, kiedy w Polsce o kwestiach rodzinnych najwięcej mają do powiedzenia ci / a wśród nich Ty, którzy nie mają pojęcia jak to jest być niepłodną parą oraz ci którzy nie mają w ogóle dzieci.Dlaczego nie biorą dzieci z domów dziecka, a oceniają innych. Myślę, że na poziomie społeczeństwa w kwestii in vitro nie ma problemu, ponad 80 procent Polaków popiera in-vitro .
A na koniec to chyba Cię poniosło. .Publikując takie oskarżenie wobec mnie łamiesz prawo i chyba coś trzeba z tym zrobić.Obrażasz świadomie .Nie stosujesz się do zasad w wypowiadaniu się w komentarzach.Nie powinieneś już tu zaglądać.
 
 
#43 Panie dr Piotr.gotówka 2013-05-26 19:13
W sporze Kościoła z przedstawicielami świeckiej medycyny najgorszy był 1299 rok, w którym papież Bonifacy VIII wprowadził absolutny zakaz sekcji zwłok, trepanacji czaszki, wywoływania poronień, cesarskich cięć i wszelkich innych operacji naruszających godność uduchowionego człowieka.

Panie dr Piotr - to też nie stało "w sprzeczności z wiedzą medyczną"?

Panie dr Piotr - to też nie stało "w sprzeczności z wiedzą medyczną"? Wówczas też byli tacy ludzie jak Rębek i Pan, gdzie w imię aktu pobożności nie pozwalano na coś co dzisiaj jest normą i ratuje ludzkie życie.

Takie są fakty i o tym trzeba mówić - jak sam Pan napisał.

I czy teraz napisze pan że transfuzja krwi, sekcja zwłok czy przeszczepy są niemoralne i złe?

Chyba nie?

Jaki z tego wniosek?:)

Pozdrawiam
 
 
#44 Do tekliNeta 2013-05-26 19:58
Popieram in vitro, ale pod warunkiem, że nie jest finansowane z moich podatków. Uważasz, że Bóg mówił o in vitro? Może jest w tym trochę racji, bo przecież, i podobno Matka Boska została zapłodniona bez obcowania z mężczyzną. To może było takie starożytne in vitro? Powołujesz się na Adama i Ewę, czyli popierasz kazirodztwo, bo skoro Adam i Ewa sami byli na świecie, to ich wszystkie dzieci musiały by mieć dzieci ze swoim rodzeństwem, notabene mieli przecież, i podobno dwóch synów, czyli rozmnażanie niemożliwe, więc skąd się reszta ludzi na Ziemi wzięła? Przez pączkowanie, podział podłużny lub poprzeczny, a może klonowanie? I to są pytania, na które Kościół powinien odpowiedzieć już dawno, a nie zajmować się in vitro, na które i tak nie ma wpływu. Dzieci urodzonych metodą in vitro Kościół nie potępia (przed urodzeniem i owszem, także rodziców owych dzieci), o czym wcześniej pisałam, bo to są dla nich kolejne owieczki, za tym idą pieniążki na sakramenty.
 
 
#45 In vitro nadziejątekla 2013-05-26 20:12
wiele rzeczy jet finansowane z naszych podatków ,więc in vitro też będzie ,bo sami zainteresowani nie byliby w stanie ,a zwłaszcza ich większość zapłacić kilkunastu tysięcy.
A przeciwnicy in vitro
przeczytajcie wywiad z Agnieszką Ziółkowską, najstarszym w Polsce dzieckiem z in vitro. Przeczytajcie i wtedy powiedzcie, że uważacie, iż nie ma prawa żyć. Przeczytajcie fragmenty pamiętników jej mamy. I jej to powiedzcie. Przestańcie mówić innym, jak mają żyć. Czy w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego mamy prawo iść na koncert Madonny, czy nie. Czy mamy prawo prosić, by po śmierci rozsypano nasze prochy na górskiej łące, czy może wolimy, by ustawiono je na kominku w salonie?

Ci, którym prawo moralne nie pozwala na in vitro, niech go nie robią. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Żyjcie i dajcie żyć innym.
 
 
#46 podatkiNeta 2013-05-26 20:21
Na Domy Dziecka też idą podatki, a znam z opowiadań koleżanki, która pracowała w Domu Dziecka jako psycholog, przypadek dziecka poczętego metodą in vitro, które w takim Domu Dziecka przebywa. Jak kogoś nie stać na in vitro to i nie stać go na utrzymanie dziecka, nawet tego adoptowanego, trochę odchowanego.
 
 
#47 Do tekli - -wie kwestieNeta 2013-05-26 22:05
Teklo, jeszcze dwie kwestie:
1. in vitro to nie jest leczenie niepłodności.
2. Pieniądze przeznaczone na in vitro, czy to prywatne, czy publiczne, wyrzucane są w błoto, bo prawie 40 % kobiet, które się poddały procedurze in vitro nie udaje się zostać matką. Do tego dodać całą gamę leków, badanaia nasienia, itd. po kilka nieudanych prób, a to są koszty, przechowywanie zarodków i nasienia to też koszty, a potem kobieta zechce kolejne dziecko, i znów koszt, także dla budżetu państwa, a może jeszcze pięcioro następnych jej się zamarzy za państwowe pieniądze. Pieniądze, które państwo zamierza wyłącznie z powodu zbliżających się wyborów i pozyskania mas elektoratu, przeznaczyć na in vitro, należałoby przeznaczyć na refundację leków i leczenia chorób śmiertelnych, jak nowotwory. Niepłodność chorobą śmiertelna nie jest, nie jest nawet chorobą wymagającą leczenia. Znam się co nieco na tym, bo studiowałam, m.in. na kierunku przyrodniczym ze specjalnością medyczną.
 
 
#48 I jeszcze jednoNeta 2013-05-26 22:25
Jeszcze mi się przypomniało, że pewien znany doktor medycyny, który miał z nami zajęcia mówił, że do gabinetów ginekologicznych przychodzą kobiety, które mówią, że chcą zapłodnienia in vitro, a nawet nie potrafią odróżnić bezpłodności do niepłodności, a są też takie, które nie chcą leczyć niepłodności innymi metodami, tylko od razu domagają się in vitro, które jak wiadomo powszechnie jest ostatecznością. I tu są pewne wątpliwości, że własnie in vitro, wówczas gdyby było finansowane z budżetu państwa, będzie nadużywane, no bo, skoro bezpłatnie, to po co leczyć niepłodność. Może to przykre, ale niestety prawdziwe.
 
 
#49 do tekla i gotówkadr Piotr 2013-05-27 15:51
Tak jestem lekarzem, pochwal się swoim wykształceniem, to zobaczymy, kto jest ciemnotą w tej dyskusji. Jak słusznie zauważyła Neta in vitro nie jest leczeniem niepłodności, więc się nie kompromituj takimi stwierdzeniami, prosta zasada- nie masz o czymś pojęcia, to się nie wypowiadaj i będzie dobrze, in vitro w aspekcie populacyjnym wcale nie rozwiąże problemu niepłodności, ale jak mniemam, nie zrozumiesz tego i nie strasz innych, że rzekomo Cię obrażają, bo sama obrażasz mnie...do gotówka: Tak samo jak Kościół był zacofany wtedy, tak tez medycyna była zacofana - ludzi porażonych prądem zakopywano w ziemi, królów angielskich najlepsi lekarze nadworni leczyli wstrzyknięciami z gorącej rtęci,mycie rąk przed zabiegami uwazano za herezję, bo przyczyną zakażeń było "złe powietrze", obecnie Kościół nie zabrania tego wszystkiego, co napisałeś/aś, zabijanie ludzi poczętych to zupełnie co innego, poza tym jak juz wielokrotnie pisałem, odnoszę się przede wszystkim do aspektów medycznych. !!!
 
 
#50 Do dr/ mam wstpliwości/ Piotratekla 2013-05-27 17:06
Klasyczne zapłodnienie pozaustrojowe, obiegowo znane pod nazwą zapłodnienia in vitro jest postępowaniem zalecanym po wykorzystaniu wszystkich możliwych metod uzyskania ciąży. Jest to metoda nowatorska i wciąż przechodząca kolejne fazy rozwoju, dlatego też wzbudza wiele kontrowersji. Przeciwnicy tej metody podnoszą argument, że przy okazji zapłodnienia ginie część zarodków. Zapominają, że dzieje się tak również przy naturalnym zapłodnieniu.
Skupmy się na tych, dla których In vitro jest jedyną szansą na posiadanie potomstwa. Wyobraźmy sobie parę, która stara się o dziecko kilka, powiedzmy – 6 lat. Badania nie dają nadziei, kolejne próby leczenia nie odnoszą skutku. Są coraz bardziej zrozpaczeni, zgorzkniali, zaczynają się od siebie oddalać. Stają się po prostu nieszczęśliwi, bo nie mogą mieć dziecka. Nie chodzą do znajomych, którzy posiadają dzieci, nie spotykają się z rodziną, nie chcą słyszeć pytania „a kiedy wy”? Wiedzą, że jedyną ich szansą jest In vitro, ale to też wcale nie jest takie proste. Trzeba wydać ogromne sumy pieniędzy na leczenie, poddać się wielu badaniom.Ja chcę im pomóc ,wielu ludzi też.A Ty jako LEKARZ jesteś na NIE ,dlaczego? Czy potrafisz wyobrazić sobie cierpienie tych ludzi? Bo ja tak. To Ty powinieneś rozumieć pacjenta.Lekarz pomaga,rozumie ,współczuje. A Pan ????.Nie chcałabym nie tylko być Pana pacjentką ale nie chciałabym nawet Pana poznać.A moje wykształcenie jest dla mnie super,mam wspaniałą pracę ,satysfakcję, dziecko /z metody in vitro! /.Więc wiem wszystko .
 
 
#51 Do tekliNeta 2013-05-27 20:09
Właściwie to nie wiem, o co Tobie chodzi? Masz dziecko dzięki in vitro, za którą to metodę musiałaś zapłacić. Jeśli chcesz mieć drugie dziecko dzięki in vitro to zapewne Cię na tą metodę stać, bo jeśli Cię nie stać to możesz adoptować dziecko bez żadnych kosztów (oczywiście z wyłączeniem kosztów utrzymania), a pieniądze, które miałabyś przeznaczyć na ewentualne drugie in vitro zainwestuj w przyszłość dziecka, które posiadasz, ewen. tego, które mogłabyś adoptować. Przypuszczam, że chcesz mieć drugie dziecko z in vitro, bezpłatnego in vitro, więc zrób dobry uczynek i adoptuj dziecko, a daj szansę na posiadanie dziecka z bezpłatnego in vitro osobom, które jeszcze dziecka nie mają, a nad którymi się tak użalasz.
 
 
#52 Neto adoptuj,daj przykładtekla 2013-05-27 22:44
mam jedno dziecko i tak zostanie.A przecież ty tez możesz adoptować dziecko.Dlaczego nie ?Każdy może.Nie tylko rodziny bezdzietne.Daj przykład.A wracając do sedna sprawy,to finansowanie przez państwo in vitro pomoże wielu parom ,aby zostali rodzicami,bo nie wszystkich stać na taki koszt.
 
 
#53 do tekladr Piotr 2013-05-28 11:01
"A moje wykształcenie jest dla mnie super" - tak właśnie myślałem. Ja nie potępiam dzieci z in vitro, każde zasługuje na szacunek, ale fakt jest taki, że wiele istnień ludzkich musi przypłacić życiem fakt, że jedno się urodzi, jeżeli metody zapłodnienia pozaustrojowego nie wiązałyby się ze śmiercią zarodków, to wszystko byłoby ok, a tak niestety jako lekarz mam obowiązek bronić życia od jego początku aż do końca i tyle, adopcja wcale nie jest gorsza od in vitro.
 
 
#54 Wszechwiedząca TeklaNeta 2013-05-28 13:07
A skąd wiesz, że nie adoptowałam? Jestem 100% kobietą i mogę mieć dzieci, co nie przeszkadza w adopcji. in vitro nie będzie finansowane z budżetu i tyzle. W ogóle to jestem przeciw wszelkiej ingerencji w naturę i życie ludzkie oraz sprzeczności wielu rzeczy z naturą od klonowania, GMO, poprzez operacje plastyczne (z wyjątkiem niezbędnych dla ratowania życia i polepszenia jego warunków, estetyki wyglądu po wypadkach, poparzeniach itd.), poprzez zmiany płci, ślubów kochających inaczej i adopcji przez nich dzieci, eutanazji i aborcji (oczywiście z wyłączeniem obowiązujących przepisów, bo tu popieram). Jak kobieta robi sobie sztuczne cycki, żeby przypodobać się mężczyźnie i pochwalić przed koleżankami to potępiam to, bo nie jest to operacja niezbędna. Wydała na nią grube pieniądze, bo chciała, i nikt jej tego nie finansował z budżetu. Podobnie z in vitro, które jest sztucznym zapłodnieniem pozaustrojowym, a i dziecko jakby przez to „sztuczne”. Jak ktoś chce to niech sobie zrobi in vitro, ale niech za to zapłaci. W życiu bym się in vitro nie zdecydowała, nawet gdybym była niepłodna, bo nie umiałabym takiemu dziecku w oczy spojrzeć i powiedzieć mu: zostałeś zrobiony w szkle, a potem kolejnemu dziecku: zostałeś zrobiony w szkle i przez kilka lat byłeś mrożonką. Na studiach omawiano szczegółowo na wykładach całość procesu in vitro i jest to dla mnie obrzydliwe, wiele osób miało odruchy wymiotne i po prostu wychodziło z sali podczas zajęć.
 
 
#55 chcemy dzieciparapa 2013-05-29 14:04
chcemy dzieci, ale jakim kosztem?podczas, gdy prawdziwym problemem jest to, że Państwo nie pokrywa wielu operacji i leczenia, trzeba latami czekać na zabiegi, to chcą wydawać miliardy zł NASZYCH PIENIĘDZY na in vitro. od braku dziecka nikt nie umrze. można adoptować. można leczyć niepłodność. PROBLEMEM JEST TO NATOMIAST, że ludzie czekają na operację małego serduszka swojego dziecka, często operacja przeprowadzana jest dopiero w Niemczech lub USA, kosztuje ok 400 tysięcy zł, to jest problem, to DRAMAT dla rodziców. Wiecie co to znaczy stracić dziecko? bo służba zdrowia odsyła od szpitala do szpitala. karetka przyjechać nie chce,,, służba zdrowia niech wykonuje swoje obowiązku odnośnie ratowania zdrowia i życia tych najmłodszych i starszych też, a nie wywala kasę w błoto a leczyć tych z in-vitro nie będą chcieć,bo nie będzie za co. rozumiem, że smutne jest życie bez dziecka, ale jeszcze smutniejsze gdy się je straci. TO JEST PRAWDZIWY PROBLEM KTÓRY WIDAĆ JAK NA DŁONI
 

Zaloguj się, aby dodać komentarz. Nie masz jeszcze swojego konta? Zarejestruj się.

Sprzedam pszenicÄ
Sprzedam pszenicę
sobota, 27 kwietnia 2024
noimage
Drzwi wewnętrzne tanio
piątek, 26 kwietnia 2024