Komentarze
- Dlaczego z ulicy Wyszyńskiego wykonawca „zrywał as...
Przejeżdżając dzisiaj ulicam Radzynia zobaczyłem wściekłość kierowców. Ulica Warszawska nieprzejezdn...
- task55 - Wieczór z kulturą żydowską
pomagają w pokojowych kontaktach z narodem palestyńskim. Jak widać, niektórym to nie przeszkadza.
- zimny - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Poprzednicy pozostawili swoich na czatach.
- eSPe - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Związki zawodowe w Urzędzie Miasta, co Wy tam szanowni gospodarze robicie że pracownicy muszą związk...
- LomoZ - Co to znaczy zniszczyć drzewo?
Takie tam tłumaczenie się z chęci bycia medialnym w TVN. Żałosne
- LomoZ
Piszemy listy by pomóc innym |
Grażyna Kratiuk | |||
czwartek, 02 grudnia 2010 14:56 | |||
W Radzyniu Podlaskim po raz pierwszy rusza Maraton Pisania Listów Amnesty International. Organizatorem jest Biblioteka Pedagogiczna we współpracy z Panem Adamem Borowikiem członkiem tej organizacji. Amnesty International jest międzynarodowym ruchem ludzi działających na rzecz poszanowania praw człowieka. Jest to międzynarodowa organizacja pozarządowa, której celem jest zapobieganie naruszeniom fundamentalnych praw człowieka poprzez wszelkie pokojowe akcje obywatelskie – od organizowania pisania listów do rządów krajów łamiących te prawa, poprzez publiczne rozgłaszanie informacji o takich naruszeniach, po realną pomoc finansową i prawną poszkodowanym osobom. Organizacja jest laureatem Pokojowej Nagrody Nobla z 1977 roku za "wkład w umacnianie podstaw wolności, sprawiedliwości, a tym samym pokoju na całym świecie". Amnesty International finansuje swoją działalność głównie ze składek członkowskich i datków od indywidualnych osób, nie przyjmuje jakiejkolwiek pomocy rządowej, a przyjmowanie datków od przedsiębiorstw i innych organizacji podlega licznym obostrzeniom. Zasadami działania Amnesty International są: pełna niezależność polityczna i finansowa oraz maksymalny obiektywizm. Mimo to jest ona często w wielu krajach (głównie tych, które często represjonują swoich obywateli) oskarżana o wspieranie Zachodu i propagowanie jego idei. Przeczą temu jednak akcje wymierzone w obronę przed rządami wielu krajów zachodnich, takie jak protesty przeciwko torturom i pozasądowemu przetrzymywaniu ludzi przez USA w Guantanamo. Amnesty International liczy obecnie 2 mln 200 tys. członków w 150 krajach świata. Maraton Pisania Listów w Polsce odbywa się co roku w okolicach 10 grudnia, kiedy jest obchodzony Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. W czasie Maratonu przez 24 godziny pisane są listy w obronie kilkunastu osób lub grup osób, których prawa człowieka zostały złamane. W przypadku Biblioteki Pedagogicznej pisanie listów będzie mieć miejsce 10 i 11 grudnia 2010 w godzinach pracy biblioteki czyli w piątek w godz. 11–18 i w sobotę w godz. 9–15 przy ul Sitkowskiego 1. W czasie Maratonu piszemy listy ręcznie, każdy list to indywidualny brak zgody na łamanie praw człowieka. Te listy są naprawdę skuteczne , dzięki nim wiele osób odzyskało wolność. Wiele osób biorących udział w tej akcji otrzymuje odpowiedź na swoje listy, wielu prześladowanych przyznaje, że świadomość, iż ktoś stanął w ich obronie dodawała im otuchy w czasie uwięzienia. Zapraszamy do wzięcia udziału w Maratonie oraz wykładzie połączonym z prezentacją (piątek 10 grudnia o godz. 17 w czytelni biblioteki) pt. „Amnesty International – jej wkład w obronę praw człowieka", który poprowadzi Pani Gabriela Żebrowska. W tym roku piszemy w obronie następujących osób i grup: - katolickiego księdza Ojca Alejandro Solalinde Guerra z Meksyku. Poświęcił on swoje życie tworzeniu bezpiecznego miejsca dla migrantów, z dala od gangów, które próbują ich wykorzystywać. - W ciągłym zagrożeniu żyje Norma Cruz, która dokumentuje i walczy o sprawiedliwość w sprawach związanych z przemocą wobec kobiet w Gwatemali. Dziesiątki razy grożono jej śmiercią, ale autorów tych gróźb nie udało się postawić przed wymiarem sprawiedliwości. - 100 Romów zostało siłą eksmitowanych ze swego domu w środkowej Rumunii i potrzebuje przekwaterowania. Większość z nich żyje teraz w nieludzkich warunkach w metalowych budach umieszczonych przy oczyszczalni ścieków. - Zelimkhana Murdalova nie widziano od roku 2001, kiedy został zatrzymany w Czeczenii w Federacji Rosyjskiej. W 2005 funkcjonariusz policji został uznany winnym przestępstw związanych z jego torturowaniem. Odsiaduje wyrok dziesięciu i pół roku więzienia. Dwóch funkcjonariuszy wyższej rangi, którzy również brali udział w tym procederze, nadal znajduje się na wolności. - Saber Ragoubi został skazany na śmierć w Tunezji, po tym jak został uznany winnym przynależności do organizacji terrorystycznej, czemu zaprzecza. Jego proces był nierzetelny; został skazany na podstawie „zeznań", do których złożenia, jak twierdzi, został zmuszony przy użyciu tortur. Sąd przyjął „zeznania" jako dowód, nie badając zarzutów o stosowanie tortur. - Walid Yunis Ahmad przebywa w areszcie w Iraku od ponad 10 lat, bez postawienia zarzutów ani zorganizowania procesu. Był torturowany i trzymany przez długie okresy czasu w izolatce. Jest przetrzymywany przez Regionalny Rząd Kurdystanu, który zarządza trzema prowincjami północnego Iraku, zamieszkanymi głównie przez Kurdów. - Mao Hengfeng była wielokrotnie aresztowana w Chinach za swoje działania na rzecz praw reprodukcyjnych kobiet oraz ofiar przymusowych eksmisji. Odsiaduje 18 miesięcy w obozie „reedukacji przez pracę". Twierdzi, że była bita. - Su Su Nway, członkini opozycyjnej Narodowej Ligi na rzecz Demokracji działająca na rzecz praw pracowniczych w Birmie, odsiaduje wyrok ośmiu lat i sześciu miesięcy za udział w protestach antyrządowych w więzieniu mieszczącym się z dala od miejsca zamieszkania jej rodziny. - W Senegalu mąż Khady Basène, Jean Diandy, został zatrzymany przez żołnierzy w roku 1999 i nikt nie widział go od tamtej pory. Jego żona walczy o prawdę na temat jego zniknięcia oraz nadal czeka na odszkodowanie finansowe. - Femi Peters jest dyrektorem ds. kampanii partii opozycyjnej w Gambii. Został on zatrzymany za przewodzenie pokojowej demonstracji tej partii. Odsiaduje wyrok roku pozbawienia wolności w więzieniu o zaostrzonym rygorze o nazwie Mile 2, znanym z tortur i maltretowania więźniów. Żona i dwójka małych dzieci Femiego obawiają się, że nie otrzymuje on odpowiedniej opieki medycznej, której potrzebuje z powodu cukrzycy.
|